Dowcipy

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:07:08

Na zakończenie spowiedzi kapłan pyta penitenta, kim jest z zawodu.
- Jestem artystą - odpowiada mężczyzna.
- I na czym to polega? - pyta spowiednik.
- Trudno wyjaśnić słowami. Mogę to tylko pokazać.
Mężczyzna wstaje od konfesjonału i wykonuje podwójne saldo. Jako następna klęka u kraty starsza pani i od razu uderza w błagalny ton:
- Tylko bardzo proszę, niech mi ksiądz nie zadaje takiej ciężkiej pokuty, jak temu człowiekowi przede mną!

HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:07:36

Na jednej i tej samej ulicy pewnego francuskiego miasteczka mieszkało dwóch ludzi o nazwisku Dubois. Zdarzyło się, że jeden umarł a drugi wyjechał do Afryki. Żywy Dubois z chwilą dotarcia do celu podróży wysłał żonie telegram, który omyłkowo zaniesiono wdowie. Przeczytawszy słowa: "Dotarłem szczęśliwie. Piekielnie gorąco" niewiasta padła bez czucia...

HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:07:53

Kardynał Micara spóźniwszy się kiedyś na audiencję u Jana XXIII tłumaczył się tym, że z górą kwadrans musiał szukać miejsca na zaparkowanie samochodu. Okazało się, że papież ma zrozumienie dla tego typu kłopotów, bo powiedział dobrotliwie:
- To odwieczny problem. Noe musiał szukać czterdzieści dni, zanim znalazł miejsce dla arki.

HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:08:11

Proboszcz miał właśnie rozpocząć kazanie, kiedy ktoś podał mu karteczkę. Duchowny przeczytał i powiedział do zgromadzonych :
- Ktoś zostawił przed kościołem samochód na światłach.
Podawszy numer rejestracyjny dodał:
- Obawiam się, że akumulator nie wytrzyma do końca kazania.

HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:08:26

Proboszcz stanął na ambonie i czeka, by jak zwykle rozległy się dźwięki "Hymnu do Ducha Świętego". Organista jednak jakby zasnął. Kapłan odwraca się niecierpliwie w kierunku organów i mówi cicho, lecz z naciskiem:
- Przyjdź, Duchu Święty! Ale już!

HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:08:44

Proboszcz ruga kościelnego:
- Wyznaczył pan ślub i pogrzeb na tę samą godzinę. Musimy teraz przesunąć albo jedno, albo drugie.
Kościelny drapie się za uchem i oświadcza z szelmowskim błyskiem w oku:
- Przesuńmy pogrzeb. Zmarły już się nie rozmyśli.

HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:09:08

Proboszcz wyjechał do sanatorium. Jego gorliwy zakrystian nie daje mu jednak spokoju i chce się koniecznie dowiedzieć, jak ma brzmieć napis nad szopką bożonarodzeniową i jakie wymiary powinien mieć żłóbek. Proboszcz telegrafuje z sanatorium krótko i treściwie: "Dziecię nam się narodziło. Długość - 3 m, szerokość - 1 m."

HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:09:34

Zapoznając dzieci z historią stworzenia katechetka bardzo obrazowo opisała stworzenie Ewy z żebra Adama. Wieczorem, na skutek doznanej na boisku kontuzji, mały Wojtek przychodzi do domu z bolącym bokiem. Maca się wystraszony po żebrach i mówi:
- Mamo, tak mnie tutaj boli, że chyba będę miał żonę.

HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:09:53

Proboszcz przygotowuje dzieci do egzaminu, który ma być składany przed wikariuszem generalnym. Obok innych szczególnie na tę okazję przewidzianych reguł zachowania wbija im do głowy, by każdą odpowiedź kończyły zwrotem: "księże wikariuszu generalny". Dostojny egzaminator pyta dzieci o grzech pierworodny i jego następstwa. Otrzymuje następującą odpowiedź:
- Pan Bóg powiedział: "Jesteś przeklęty pomiędzy wszystkimi zwierzętami ziemi, księże wikariuszu generalny! Na brzuchu będziesz się czołgał, księże wikariuszu generalny, i proch będziesz jadał po wszystkie dni twego żywota, księże wikariuszu generalny!"

HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:10:46

Księdzu zginęła mąka. Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się do niego podczas spowiedzi. Podchodzi organista Antek do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta:
- Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie?
- Co ksiądz mówi?
- Kto mi mąkę kradnie?
- Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny organista.
- Co ty opowiadasz!
- Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy.
Zamienili się miejscami.
- A nie wie ksiądz, kto najbardziej obżera się ciastkami i wygląda jak beczka? - pyta Antek.
- Rzeczywiście, tu nic nie słychać.

HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:11:07

Ochrzciwszy tubylca misjonarz poucza go:
- Zapamiętaj sobie, że nie nazywasz się już Tutu a Jonatan. Możesz mieć tylko jedną żonę, a w piątek nie wolno ci jeść mięsa, tylko rybę.
W najbliższy piątek misjonarz zastaje jednak Jonatana nad pieczenią z antylopy.
- Co ci powiedziałem przy chrzcie, Jonatanie? - pyta zawiedziony.
Tubylec na to:
- Tutu nie jeść wcale mięso. Tutu wziąć antylopa, wrzucić do woda i powiedzieć: Ty już nie antylopa, ty ryba. Tak jak Jonatan.

HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:11:24

Przybywszy na Dziki Zachód pastor kupuje sobie konia.
- Czy to łagodne zwierzę? - pyta.
Hodowca cmoka językiem:
- Można powiedzieć: pobożne! Na "Bogu niech będą dzięki" rusza galopem, a na "Amen" staje jak wryty.
Duchowny wskakuje na siodło, mówiąc:
- Bogu niech będą dzięki!
Koń rusza z kopyta przez prerię. Po pół godzinie jeździec dostrzega przed sobą szeroką rozpadlinę ziemną. Koń ani myśli zwolnić, a pastor zupełnie zapomniał, w jaki sposób można go zatrzymać. Ze ściśniętym ze strachu sercem zaczyna odmawiać "Ojcze nasz". Na końcowe "Amen" koń zatrzymuje się na skraju przepaści.
- Bogu niech będą dzięki - wzdycha pastor...

HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:13:11

Jan Paweł II umarł, poszedł do nieba i przyjmuje go św. Piotr:
- Ty, Janie Pawle II, za twoje zasługi dla ludzkości i Kościoła dostaniesz Ferrari i najlepsza chatę w niebiosach!
J.P.II zadowolony jedzie sobie po Niebieskiej Autostradzie, wyprzedza wszystkich zadowolony z siebie, a tu nagle wyprzedza go jadące wiele szybciej piękne, czerwone Lamborghini, w którym siedział za kierownicą młody, straszliwie zapuszczony facet z długimi włosami. J.P.II zawraca z piskiem opon, wraca do św. Piotra i mówi:
- Ja tu św. Piotrze poczyniłem takie zasługi dla ludzkości i naszej matki Kościoła, a tu mnie jakiś punk w cholernym Lamborghini na Niebieskiej Autostradzie wyprzedza!!! Zrób z tym coś!!!
Św. Piotr z zadumą w głosie:
- Ciężka sprawa, syn Szefa...

HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:13:33

Powódź w prowincjonalnym miasteczku. Ewakuacja ludności. Wojsko puka do kaplicy:
- Proszę księdza, niech ksiądz ucieka ! Ksiądz się utopi !
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boską.
Po trzech godzinach ksiądz siedzi na ostatnim piętrze parafii. Podpływa motorówka:
- Proszę księdza, niech ksiądz płynie z nami ! Ksiądz się utopi !
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boską.
Minęły kolejne godziny, ksiądz na szczycie dzwonnicy, nadlatuje helikopter.
- Proszę księdza, niech ksiądz wsiada ! Ksiądz się utopi !
- Nigdzie nie idę, wierzę w opatrzność boską.
Po chwili utopił się, staje przed Panem Bogiem i mówi z wyrzutem:
- Panie Boże, no jak tak można, Swojego wiernego sługę utopić... A tak wierzyłem w Opatrzność...
- Głupcze !!! Trzy razy po ciebie ludzi wysyłałem !!!

HOLLYWOOD
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 185
Rejestracja: 17 gru (pn) 2007, 01:00:00

Post autor: HOLLYWOOD » 21 lut (czw) 2008, 19:13:52

Przychodzi facet do spowiedzi i mówi, że zgwalcił nieletnią.
Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie ona Ciebie, mój synu, sprowokowała...
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi drugi facet i mówi, że zgwałcił staruszkę.
Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie to był jej ostatni raz w życiu, więc zrobileś dobry uczynek, synu.
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi trzeci facet:
- Zgwałciłem księdza z sąsiedniej parafii !
Ksiądz - waląc pięścią w konfesjonał: Pamiętaj, tu jest twoja parafia!

ODPOWIEDZ