dowcipy
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- akademiareklamy.edu.pl
- Posty: 48
- Rejestracja: 23 maja (pt) 2003, 02:00:00
dowcipy
zasada jest prosta, jak ktos chce odpowiedziec to tylko i wylacznie z jakims nowym kawalem [moze byc z broda <<(-:]. gole komentarze sie nie licza i sa bardzo nie na miejscu!
moze jakis wladczy przylepic temat co by byl na samej gorze i blokowac inne tematy z kawalami, po co mnozyc byty?
to na start:
Idzie blondynka:
- Ojej, skórka od banana, znowu się będę musiała poślizgnąć
moze jakis wladczy przylepic temat co by byl na samej gorze i blokowac inne tematy z kawalami, po co mnozyc byty?
to na start:
Idzie blondynka:
- Ojej, skórka od banana, znowu się będę musiała poślizgnąć
-
- WSR Guru
- Posty: 2366
- Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00
Re: dowcipy
Nie no szuflad nie blondynki!!!
Historia z zycia wzieta i bez urazy dla pewnych osob, nie jesem takze rasista!!!!
:
Najpierw gwoli wyjasnienia trasa autobusu. 175 w Warszawie
jezdzace na
trasie Dw. Gdanski - Okecie, mija po drodze Uniwerek, potem
Dworzec
Centralny. Kumpel wsiadl przy uniwerku, poniewaz w autobusie
bylo sporo
wolnych miejsc, usiadl z przodu. Autobus ruszyl i slyszy co
troche wybuchy
smiechu coraz to innych osób przyblizajace sie do niego. W koncu
nie
wytrzymal, odwrócil sie, a tam obcokrajowiec (Murzyn) którego
widzial na
przystanku podchodzi do pasazerów, próbuje cos mówic chyba po
francusku i
pokazuje im kartke, która powoduje paroksyzmy smiechu.
Cierpliwie poczekal
az gosc podejdzie do niego i gdy to juz sie stalo zobaczyl na
kartce:
"wypchnij bambusa na centralnym".
Historia z zycia wzieta i bez urazy dla pewnych osob, nie jesem takze rasista!!!!
:
Najpierw gwoli wyjasnienia trasa autobusu. 175 w Warszawie
jezdzace na
trasie Dw. Gdanski - Okecie, mija po drodze Uniwerek, potem
Dworzec
Centralny. Kumpel wsiadl przy uniwerku, poniewaz w autobusie
bylo sporo
wolnych miejsc, usiadl z przodu. Autobus ruszyl i slyszy co
troche wybuchy
smiechu coraz to innych osób przyblizajace sie do niego. W koncu
nie
wytrzymal, odwrócil sie, a tam obcokrajowiec (Murzyn) którego
widzial na
przystanku podchodzi do pasazerów, próbuje cos mówic chyba po
francusku i
pokazuje im kartke, która powoduje paroksyzmy smiechu.
Cierpliwie poczekal
az gosc podejdzie do niego i gdy to juz sie stalo zobaczyl na
kartce:
"wypchnij bambusa na centralnym".
-
- Nowy(a)
- Posty: 37
- Rejestracja: 11 paź (sob) 2003, 02:00:00
Prośba
Mam do Ciebie wielką prośbę:
Paru moich znajomych, podróżuje po Polsce i będą jechać wzdłuż Wisły. Mają mało kasy, więc pragną mieszkać tanio i pytali mnie o pomoc. Obiecałem im, że zapytam Cię, czy nie masz nic przeciwko temu, żeby zatrzymali się u Ciebie. Podałem im Twój adres i numer telefonu. Zadzwonią, żeby ustalic kiedy i na jak długo mogliby przyjechać. Przedstawilem im Ciebie jako osobę życzliwą i bez uprzedzeń. Mają ze sobą wszystko czego potrzebują. Chodzi tylko o dach nad głową. Dołączam ich zdjęcie, aby było Ci łatwiej rozpoznać ich. Podróżuja zielonym i białym Mercedesem.
Załącznik do prośby
Paru moich znajomych, podróżuje po Polsce i będą jechać wzdłuż Wisły. Mają mało kasy, więc pragną mieszkać tanio i pytali mnie o pomoc. Obiecałem im, że zapytam Cię, czy nie masz nic przeciwko temu, żeby zatrzymali się u Ciebie. Podałem im Twój adres i numer telefonu. Zadzwonią, żeby ustalic kiedy i na jak długo mogliby przyjechać. Przedstawilem im Ciebie jako osobę życzliwą i bez uprzedzeń. Mają ze sobą wszystko czego potrzebują. Chodzi tylko o dach nad głową. Dołączam ich zdjęcie, aby było Ci łatwiej rozpoznać ich. Podróżuja zielonym i białym Mercedesem.
Załącznik do prośby
-
- Czasami coś napisze
- Posty: 135
- Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00
Idzie sobie (J)aś i (M)ałogosia przez las i M prosi J:
-Jasiu przestrash mnie.
J bierze ją w krzaczki, sekshą się chwile i idą dalej.
Po jakims czasie M prosi J:
-Jasiu przestrash mnie.
J bierze ją w krzaczki, sekshą się chwile i idą dalej.
Po jakims czasie M prosi J:
-Jasiu przestrash mnie.
J bierze ją w krzaczki, sekshą się chwile i idą dalej.
Po jakims czasie M prosi J:
-Jasiu przestrash mnie.
J bierze ją w krzaczki, sekshą się chwile i idą dalej.
Znowu przeshli kawałek i M prosi cokolwiek zmęczonego J:
-Jasiu przestrash mnie.
J bierze ją w krzaczki, sekshą się chwile i idą dalej.
Znowu przeshli kawałek i M prosi J:
-Jasiu przestrash mnie.
-BUUUU, TY KURWO.
-Jasiu przestrash mnie.
J bierze ją w krzaczki, sekshą się chwile i idą dalej.
Po jakims czasie M prosi J:
-Jasiu przestrash mnie.
J bierze ją w krzaczki, sekshą się chwile i idą dalej.
Po jakims czasie M prosi J:
-Jasiu przestrash mnie.
J bierze ją w krzaczki, sekshą się chwile i idą dalej.
Po jakims czasie M prosi J:
-Jasiu przestrash mnie.
J bierze ją w krzaczki, sekshą się chwile i idą dalej.
Znowu przeshli kawałek i M prosi cokolwiek zmęczonego J:
-Jasiu przestrash mnie.
J bierze ją w krzaczki, sekshą się chwile i idą dalej.
Znowu przeshli kawałek i M prosi J:
-Jasiu przestrash mnie.
-BUUUU, TY KURWO.
-
- akademiareklamy.edu.pl
- Posty: 48
- Rejestracja: 23 maja (pt) 2003, 02:00:00
zlowil pedal zlota rybke, a ze rybka starsza juz troche byla to mial tylko jedno zyczenie. mysli, mysli i mowi:
- chce okulary przeciwsloneczne od armaniego! - na co rybka:
- oj pedale, tyle zla sie na swiecie dzieje a ty chcesz okulary?
- tak! chce okulary od armaniego.
- ale przeciez dzieci gloduja w iraku czy innej somalii
- etam, ja chce okulary od armaniego i juz!
- no pedalku, nie badz taki bez serca...
- no dobra, okulary od armaniego dla wszystkich!
- chce okulary przeciwsloneczne od armaniego! - na co rybka:
- oj pedale, tyle zla sie na swiecie dzieje a ty chcesz okulary?
- tak! chce okulary od armaniego.
- ale przeciez dzieci gloduja w iraku czy innej somalii
- etam, ja chce okulary od armaniego i juz!
- no pedalku, nie badz taki bez serca...
- no dobra, okulary od armaniego dla wszystkich!
-
- akademiareklamy.edu.pl
- Posty: 1397
- Rejestracja: 27 lut (czw) 2003, 01:00:00
-
- WSR Guru
- Posty: 2366
- Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00
Ok aw przepraszam uwazalem tylko ze jak to zamieszcze to zwrocimy uwage jak traktowani sa ludzie innej skory w naszym miescie, ze jeszcze nei przeminela "makumba" byl to chyba bardziej moj manifest przeciwko takemu traktowaniu.Sam zreszta czasmi pomagalem ludziom ktorzy malo czaili po polsku ale nie w taki spoosob??!!aw pisze:To ja na starcie mam taka prosbe do Kesona:
nie wlepiaj wiecej tych cytatów, bo to kiepski dowcip i podwaja wielkość bazy - jak tak dalej pojdzie to za pół roku nam ZABRAKNIE konta. Mozemy oczywiscie kasowac posty - ale które, najstarsze, najmniej uczeszczane, najgłupsze itd.?
Sorki aw jesli przesadzilem.