WSR - ja tylko pytam;)

Wszystko co dotyczy rekrutacji

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski

ODPOWIEDZ
a_anka
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 592
Rejestracja: 13 gru (pn) 2004, 01:00:00

WSR - ja tylko pytam;)

Post autor: a_anka » 25 gru (sob) 2004, 17:51:40

Ludziska z WSR jak myślicie: czy jeśli pójdę do WSR po maturze na strategię reklamy i skonczę z niezłymi wynikami to mogę znaleźć pracę bez większych problemów?? Czy to jeszcze za mało żeby pracować w reklamie????? A poza tym to powiedzcie mi jeszcze ile mniej więcej kosztuje utrzymanie miesiączne w Wawie?? Pozdrawiam 8) :D

RafMak
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 224
Rejestracja: 21 sie (sob) 2004, 02:00:00

Post autor: RafMak » 25 gru (sob) 2004, 22:12:24

hmm szkola moze Ci jedynie pomoc, przeciez nie bedziesz miec tak ze wyjdziesz ze szkoly i kazdy bez sprawdzenia Twoich umiejetnosci wezmie Cie do pracy, wszystko zalezy od Ciebie.

a_anka
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 592
Rejestracja: 13 gru (pn) 2004, 01:00:00

THX :)

Post autor: a_anka » 26 gru (ndz) 2004, 21:20:20

aha...a jak według Was jest lepiej...skończyć studia magisterskie i potem dopiero iść do WSR, czy może odwrotnie?? Spróbować na WSR i jak się nie uda znaleźć pracy iść na studia?? Sorki, że tak pytam (o dla Was może oczywiste rzeczy), ale jestem w drugiej klasie LO i mam 1000 pomysłów na minutę, dotyczących mojej przyszłości i ciągle się zastanawiam. Jedno jest pewne - na WSR pójdę, bo wiem, że jest to wyjątkowa szkoła! 8) Pozdrawiam gorąco i życzę szczęścia w Nowym Roku... :D

RafMak
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 224
Rejestracja: 21 sie (sob) 2004, 02:00:00

Post autor: RafMak » 26 gru (ndz) 2004, 21:36:37

Ja poszedlem najpierw na WSR, a potem ide na marketing ale juz zaocznie i w tym czasie bede tez pracowal

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 26 gru (ndz) 2004, 22:44:39

Aniu jezeli jestes zdecydowana zacznij od WSR. Pozniej licencjat i magisterka. To wydaje sie najbardziej logiczne rozwiazanie. Prawde mowiac podobna droge przeszla moja siostra i nie uwaza 2 lat w studium reklamy za stracone. Wrecz przeciwnie. Pracuje od 5 lat dziale reklamy w duzej firmie. Nikomu oczywiscie takiej kariery zagwarantowac nie mozna. Wiele zalezy od tego co jest w nas i szczescia. U niej zaczelo sie od grafiki. A teraz jest uzywajac naszej szkolnej terminologii na stanowisku strategicznym :)

Mimo wszystko po szkole sredniej probuj dostac sie na jakies studia dzienne. U nas zawsze dopasujesz sobie harmonogram nauki do swoich zajec. Wiele osob studiuje i tak wlasnie robi. Pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego w najblizszych latach, w calym zyciu ;)

a_anka
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 592
Rejestracja: 13 gru (pn) 2004, 01:00:00

Post autor: a_anka » 27 gru (pn) 2004, 20:43:24

A co z utrzymaniem w Wawie?? Czy jest ktoś z Was kto nie jest z Warszawy?? Czy szkoła pomaga ze znalezieniem jakiegoś lokum?? Pozdro! :)

senq
Ekspert
Ekspert
Posty: 1214
Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: senq » 27 gru (pn) 2004, 20:58:19

Szkoła nie pomaga w utrzymaniu ani znalezieniu mieszkania.

W Warszawie są różnorakie akademiki czy bursy gdzie mieszkają nasi słuchacze WSR. Jest duzo osob ktore mieszkaja w Wawie i z niej nie są. Pozatym zawsze na poczatku roku sie tam jakies osoby zgadaja o mieszkaniach. Na forum czy na szkolnym korytarzu.

Zreszta powinno na stronie byc takie FAQ. Najczesciej zadawane pytania i odpowiedzi, bo wątek taki juz gdzies tam kiedys był.

Utrzymanie w Warszawie dla przecietnego ucznia to jakies 800zl. Tak mi sie wydaje.

Przesyłam pozdrowienia
senQ

aw
akademiareklamy.edu.pl
akademiareklamy.edu.pl
Posty: 1397
Rejestracja: 27 lut (czw) 2003, 01:00:00

Post autor: aw » 28 gru (wt) 2004, 00:39:53

800zł?!!! to chyba jak posiłki w Victorii wcinasz a mieszkasz w apartamentowcu
jak sprawdzalem w wakacje
300zl pokój bez trudu mozna bylo nająć, z wygodami i to na Mokotowie
a za 500zł to pod liderszajsa trzeba cięzarówkę podstawić żeby cały towar do domu zabrać
PS
mialem kiedys taka przygodę w wakacje (2-3 lata wstecz), że zostałem na 2 tygodnie z 30 złociszami - tak się przejąłem, że wydałem przez ten czas ok. 10zł - przyznaję rower i działki były tu kluczową kwestią hihi

senq
Ekspert
Ekspert
Posty: 1214
Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: senq » 28 gru (wt) 2004, 10:09:13

800zl.
Opłać szkołe, wynajmij pokój gdzieś u starszej babci lub w wiekszą liczbe osób. I jeszcze z tej kasy znajdz mozliwosc kupienia żarcia. Przecież człowiek nie bedzie jechał na samym żarciu z Lider Szjasa. Ile można?

senq
Ekspert
Ekspert
Posty: 1214
Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: senq » 28 gru (wt) 2004, 10:11:23

Aha i zapomniałem dodać :) Bilet miesieczny, czasem podróż do własnego domu, do familii. Dodaj sobie jeszcze jakies spotkania towarzyskie (bo przeciez człowiek nie siedzi w domu przez miesiac) i jeszcze jakies takie gadzety. I co teraz?

Ato
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 868
Rejestracja: 29 wrz (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Ato » 28 gru (wt) 2004, 12:25:02

aw pisze:PS mialem kiedys taka przygodę w wakacje (2-3 lata wstecz), że zostałem na 2 tygodnie z 30 złociszami - tak się przejąłem, że wydałem przez ten czas ok. 10zł - przyznaję rower i działki były tu kluczową kwestią hihi
ja za 150 zl zwiedzilem europe zach. (1,2 mies.),

jesli chodzi o wynajecie mieszkania w wawie to jest na trasie kabaty - wola (z tego co sie znajomych pytalem) to jest zazwyczaj okolo 800zl(mieszkanie)/ ilosc_osob.
utrzymanie miesieczne mozna wyliczyc:
mieszkanie - 200 zl
chleb (2zl*30dni) - 60 zl
woda - 0 zl (jest w kranie)
szkola - 260 zl
ew.dojazd (metro)- 30 zl
-------------
razem 550 zl

ale wiadomo ze nawet takie rzeczy jak wyjsc na piwo raz na jakis czas trzeba (juz nie wspominajac o srodkach czystosci itp.). wiec koszty troche sie podnosza. jednak jako ze polacy wydaja wiecej niz zarabiaja to niepowinno byc tak zle :wink:

senq
Ekspert
Ekspert
Posty: 1214
Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: senq » 28 gru (wt) 2004, 12:30:38

To pij wode z kranu Warszawy :) Później rzuci Ci sie na wątrobe czy Bóg wie na co. I z obniżenia kosztów do zera będziesz wydawał miesiecznie 100zł na leki. No ale to przeciez taki najczarniejszy scenariusz.

Jednak warto zapytać kogoś z kosztami kto tu mieszka. Bo wymyślac można w nieskończonośc.

Ato
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 868
Rejestracja: 29 wrz (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Ato » 28 gru (wt) 2004, 12:41:24

znam, i to jest ok. 1000zl. miesiecznie, ale nie sa z wsru wiec nie wiem czy i ile za szkole placa. a ta wyliczanka to byl oczywiscie zart Obrazek.

senq
Ekspert
Ekspert
Posty: 1214
Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: senq » 28 gru (wt) 2004, 12:54:38

Ok wiec pierwsza rada jak zmniejszyc koszty do minimum. Fakt wymaga poświecenia etc.

1) Znajdz sobie żonę / męża w Warszawie i zamieszkaj z nim.

a_anka
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 592
Rejestracja: 13 gru (pn) 2004, 01:00:00

Post autor: a_anka » 29 gru (śr) 2004, 21:25:56

Mąż?? Jeśli bogaty i ładny to wchodzę w to 8) 8) :D
Ale jak nie znajdę takiej partii pozostaje tylko utrzymaywanie sie na własną rękę...może się uda:):) a gdzie jest szkoła?? Bliżej centrum czy nie bardzo???? Pozdro!! i życzę udanych imprez sylwestrowych!!! :D

ODPOWIEDZ