Praca dla obrotnych-czy to jest dla Ciebie ?

Ogłoszenia, prośby o pomoc itp.

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski

bokserm
Nowy(a)
Posty: 1
Rejestracja: 09 sie (pn) 2004, 02:00:00

Praca dla obrotnych-czy to jest dla Ciebie ?

Post autor: bokserm » 09 sie (pn) 2004, 16:24:39

Poszukiwana osoba obrotna i zorganizowana. Potrzeba tylko komputera i dostępu do internetu. Sam ustalasz sobie czas pracy. Zarobki ok.1000 zł miesięcznie przy 1-2 godz. pracy dziennie. Adres kontaktowy bokser.m@interia.pl Niemasz nic do stracenia, nie pobieram zadnych opłat ani zaliczek !!!

Kesonex
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2366
Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Kesonex » 09 sie (pn) 2004, 16:50:51

Wypchaj sie albo napisz cos sensownego bo mi nawet nie kce sie pisac mejli poza tym zamknijcie kolejny podobny tego typu post!!!!!!!! :evil:


P.s. Nastepny, ktory powodje u mnie mdlosci.....

Mika
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 537
Rejestracja: 06 lip (ndz) 2003, 02:00:00

Post autor: Mika » 09 sie (pn) 2004, 22:47:36

Ludzie! Ile razy można na to forum wklejać te bzdety? Wpakowaliście się w nędzne piramidy to teraz szukajcie jeleni gdzie indziej!

senq
Ekspert
Ekspert
Posty: 1214
Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: senq » 09 sie (pn) 2004, 22:59:16

won z Polski! żydomasoneria !

adacho
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 247
Rejestracja: 03 sie (wt) 2004, 02:00:00

Post autor: adacho » 24 sie (wt) 2004, 17:15:04

Wiecie, zamiast takich bzdetow to juz wolalbym jedna z tych cud-robotek chlupniczych. Tak sobie ostatnio przegladalem ogloszenia w wyborczej i znalazlem skladanie dlugopisow( :lol: ), 500sztuk - 80 zl. Nie wiem na jakich zasadach to sie odbywa(czy jakies wplaty trzeba wnosic, ile mozna wziasc tego szajsu na raz?), ale stwierdzilem, ze nawet jakbym skrecal 1 dlugopis w 1 min (no musialbym byc chyba nawalony, zeby mi tak wolno szlo 8) ) i 500 sztuk dzienni (wedlug tej kalkulacji ponad 8 godzin dziennie) to po miecu mialbym 2400 zl. I jeszcze jakby mi to rzeczywiscie do domu przywozili, to robota cud dla takiego desperata jak ja. Moglbym i 1000 sztuk robic dziennie, jak by mi zalezalo(3 red bulle i nocka zejdzie :wink: ).

lepsze to niz zapieprzac w tym czasie za praca i bulic za bilety itp.
Zaznaczam, ze nie jest to szczyt moich ambicji. 8)

mefju
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 596
Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00

Post autor: mefju » 24 sie (wt) 2004, 18:25:24

Koleżanka jak dobrze pamiętam z Piły czy skądś tam miała taką robotę, skręcanie długopisów. Po 2 dniach miała dość, nie pamiętam dlaczego, ale to podobno strasznie wyczerpująca praca :)

adacho
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 247
Rejestracja: 03 sie (wt) 2004, 02:00:00

Post autor: adacho » 24 sie (wt) 2004, 18:54:09

Hehe, ja orzeszki na plazy sprzedawalem i mam porownanie. To byla wyyyyczerpuuujaca praca. Lazisz caly dzien na skwarze(najwiecje mailem 10km jednego dnia) i jeszcze nie wiesz czy sprzedasz wystarczajaco duzo, zeby sie dojazd zwrocil. Do kazdego koca trzeba bylo podejsc i 1000 razy dziennie powtorzyc: "apraszam , orzeszki w karmelu....." hehe, tego nie polecam. :wink:

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 25 sie (śr) 2004, 11:03:16

Nie ma co wierzyc w te: Wcale sie nie zmeczysz i zarobisz 5 tysiecy. To sa oferty dla naiwnych obarczone zwykle jakimis karami umownymi czy piramidami. Latwo rowniez bierze sie lapowki tylko trzeba byc na wlasciwym miejscu. Kazdy kto kiedys pracowal czy to na etacie, na zlecenie, na wlasne konto czy dorywczo wie ze na kazda setke, tysiac trzeba solidnie zapracowac. Sa oczywiscie zawody takie jak fryzjer, kelner gdzie latwiej o zarobek dodatkowy, napiwek, ale nikt nie powie ze to lekka praca. Na pewnych stanowiska jest duza kasa ale nawet jesli w powszechnym odczuciu to lekki zarobek to wiaze sie z duza odpowiedzialnoscia. Swoja droga wczoraj w wiadomosciach gospodarczych podano ze w Polsce pracuje 11 mln ludzi. Znaczy to ze kazda z nich utrzymuje 2 inne. Sa oczywiscie emeryci, dzieci zalozmy ze nawet studenci ale sporej czesci poprostu oplaca sie byc na utrzymaniu i liczyc na latwa kase. Czemu wszyscy nie biora sie za to dochodowe chalupnictwo, czemu nie pojda do normalnej roboty. Jak by tak poszli to pewnie nikomu nie oplacaloby sie juz pracowac bo kasy byloby 2x mniej. Chwala im za to. U nas ktos musi nie robic zeby robic mogl ktos;)

mefju
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 596
Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00

Post autor: mefju » 25 sie (śr) 2004, 11:13:32

Ja bym tutaj również wspomniał o mentalności Polaków. My po prostu czujemy się stworzeni do robienia ważniejszych rzeczy niż sprzątanie ulic czy zmywanie kibli, dla każdego Polaka taka praca to zniewaga.
Ostatnio zauważyłem to również u robotników, którzy remontują u mnie na ulicy chodnik. Oni tą pracą gardzą, a na ludzi przechodzących patrzą się z wyrazem twarzy "ja tu tak naprawdę to nic nie robię i i tak zaraz dojdę do czegoś lepszego w życiu".

Kesonex
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2366
Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Kesonex » 25 sie (śr) 2004, 12:12:03

Tak zwlaszcza nadal widac przeblyski czasow PRL'u oraz czterdziestolatka:
"Panie majster lopata mi sie zlamala!To oprzyj sie Pan o betoniarke!!"

Gdzie 5 stoi tam jeden tyra!!:)

adacho
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 247
Rejestracja: 03 sie (wt) 2004, 02:00:00

Post autor: adacho » 25 sie (śr) 2004, 13:35:45

Wiem, ze w tego typu pracach to jedynie prosto od producenta mozna probowac, bo jak to jest posrednik, to tylko beda chcieli skasowac za nic.
Jednak ja ostroznie podchodze do takich ofert, bo za pierwsza prace w zyciu juz mi nie zaplacili :wink:

Za drugiej strony, mialem pewien okres intensywnego poszukiwanie pracy i ....guvno za przeproszeniem. Praca w hurtowni zwykle jest po prostu akwizycja(na to juz malo kto sie nabiera). Ja mialem jednak fajna historie. Razem z kumplem zadzwonilismy do jakiejs firmy z Gdyni, ktora zalatwiala prace w supermarketach- do 8zl za godz. Pojechalismy, przeszlismy rozmowe kwalifikacyjna, po czym jemu podziekowali, bo nie mial 18 lat jeszcze. Strasznie sie wku...l, bo pytal sie o to i przed przyjazdem nie bylo to problemem. Firma ta zapewniala, ze praca jest na terenie calego 3-miasta. Po rozmowie dostalismy "opiekonow"- jakis wiejski chlopak i dziewczyna, oboje po awarii solarium. Kazali nam z nimi jechac gdzies na caly dzien, bo "oni musza nas poznac i ustalic czy sie nadajemy"(caly dzien z dupy....). Na wyjsciu ich caly boss powiedzial, ze jeszcze wieczorem trzeba wrocic do ich siedziby, do Gdyni, gdzie napiszemy TEST 8O ....Kiedy zapytalem sie, gdzie bezdie ta robota(bo jak w Gdyni to mam za daleko i dziekuje), to uslyszalem od "opiekunki":"teraz ja mowie, moge cie prosic zebys mi nie przerywal"(biorac pod uwage, ze gadala bez przerwy, jej ton byl nieuprzejmy). Po chwili ponowilem zapytanie, okazalo sie, ze tylko w Gdyni i powiedzialem, ze spadam. Jak wysiadalem w Gdansku Glownym, to wszyscy kandydaci wraz z "opiekunka" tez tam wysiadali. I pomyslcie sobie, ze caly ten bajzel po to, zeby zdobyc glupia robote w supermarkecie..... Dlatego zastanawiam sie nad chalupnictwem :lol:

mefju
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 596
Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00

Post autor: mefju » 25 sie (śr) 2004, 13:42:07

Nie umiesz czytać między wierszami!
To był z pewnością nabór do sił specjalnych. Sprawdzali Twoją wytrzymałość. Jakbyś przeszedł pomyślnie TEST, to byś walczył z Osamą, kosmitami i takie tam. I to pewnie za 10zł na godzinę!
Filmów nie oglądasz? :wink:

adacho
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 247
Rejestracja: 03 sie (wt) 2004, 02:00:00

Post autor: adacho » 25 sie (śr) 2004, 16:21:22

Pewnie to byli arabowie(no ta ciemna karnacja to niekoniecznie awaria solarium, hehe) i szukali fanatycznie poslusznych, ktorzy przenikneliby w struktury supermarketu i dokonali zamachu terrorystycznego 8)

mefju
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 596
Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00

Post autor: mefju » 25 sie (śr) 2004, 16:28:34

O shit, to Ty jednak oglądasz filmy 8)

adacho
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 247
Rejestracja: 03 sie (wt) 2004, 02:00:00

Post autor: adacho » 25 sie (śr) 2004, 19:42:53

Filmow nie, tylko programy informacyjne i telewizje Al Dzazira :wink:

Zablokowany