Dzisiaj jedynym rozwiązaniem jest 3-etapowa operacja (na otwartym sercu, zatrzymanie akcji serca w obniżonej temperaturze, zmiana obiegu krwi - pracuje tylko prawa komora), po której dziecko może funkcjonować zupełnie normalnie.
Jacek z Martą, matką dziecka, proszą o pomoc. Tutaj jest strona internetowa ich nie narodzonego syna -----> www.sercemaksa.pl Są tam informacje o Maksie, i w jaki sposób można im pomóc.
Na początku roku szkolnego 2010/2011 przeprowadzimy zbiórkę pieniędzy w WSR. Ale przelewy można robić też wcześniej
.
Ale jak się uda i wejdzie na główną, to ok. 10-15 tys. się dowie w jednym dniu (sprawdzałem na liczniku w swoim czasie).
Ja od siebie dałem jeszcze info na blipie. Kto ma blipa niech blipnie stronkę o Maksie na tagach #drogiblipie, #pomoc, etc. Mam nadzieję, że też pomoże. Powodzenia Maksie! Liczę na to, że uściśniemy sobie dłonie za jakiś czas. 
