Technika Sprzedaży :D

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
Rajdon
Nowy(a)
Posty: 14
Rejestracja: 05 lut (czw) 2004, 01:00:00

Technika Sprzedaży :D

Post autor: Rajdon » 21 kwie (śr) 2004, 11:41:13

Wielki, ogromny, wielopietrowy supermarket w USA, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawce, z tym, ze na jeden dzien okresu próbnego, zeby go przetestowac. Po zamknieciu wzywa szef nowego sprzedawce do biura:
- No to ile dzis zrobil pan transakcji?
- Jedna szefie.
- Co? Jedna? Nasi sprzedawcy maja srednio od szescdziesieciu do siedemdziesieciu transakcji w ciagu dnia! Co pan robil przez caly dzien? A wlasciwie to ile pan utargowal?
- Trzysta osiemdziesiat tysiecy dolarów.
- Trzysta osiemdziesiat tysiecy?! na boga, co pan sprzedal?!
- No, na poczatku sprzedalem maly haczyk na ryby.
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiat tysiecy?!
- Potem przekonalem klienta, żeby wział jeszcze średni i duży haczyk. Nastepnie przekonałem go, że powinien wziać jeszcze żyłke. Sprzedalem mu trzy grubości: cienka, średnia i grubą. Wdalismy sie w rozmowe. Spytalem, gdzie bedzie łowil. Powiedzial, ze na Missouri, dwadziescia mil na pólnocy. w zwiazku z tym sprzedalem mu jeszcze porzadna wiatrówke, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. przekonalem go, ze na brzegu ryby nie biora, no i tak poszlismy wybrać lódz motorowa. Spytalem go, jakie ma auto i wydusilem z niego, ze dość małe i że nie móglby dowieźć na nim łódzi, w zwiazku z czym sprzedalem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedal pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nie. on przyszedl z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowalem mu, ze skoro w weekend nici z bzykania to może pojechałby przynajmniej na ryby...

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 27 kwie (wt) 2004, 11:55:52

Skoro dotykamy spraw ktorych ucza nas w szkole... Po Technikach sprzedazy proponuje Zarzadzanie personelem.

Eksperyment

Umieść 5 szympansów w jednym pokoju.

Zawieś banana przy suficie i ustaw drabinę pozwalającą dotrzeć do banana. Upewnij się ze nie ma innego sposobu by schwytać banana. Zainstaluj system, który będzie miał za zadanie wylać lodowata wodę w
całym pomieszczeniu (oczywiście przez sufit) jak tylko któryś z szympansów zacznie wchodzić po drabinie. Szympansy szybko się nauczą, ze nie należy wdrapywać się na drabinę.

Po jakimś czasie wyłącz system "polewania lodowatą woda?. Teraz zastąp jednego z szympansów na nowego. Ten ostatni wejdzie po drabinie i nie wiedząc, czemu dostanie wpierdol od innych. Zastąp jeszcze jednego ze starych szympansów nowym. Ten tez dostanie wpierdol, i to szympans nr 6 (ten, który był przed nim wprowadzony) będzie bil najmocniej.

Kontynuuj wymianę starych szympansów na nowych aż będą sami nowi.
Zauważysz ze żaden z nich nie będzie się starał wchodzić na drabinę, a jeżeli trafi się jeden, który o tym choćby pomyśli to na pewno dostanie wpierdol od pozostałych. Najgorsze jest to ze żaden z nich nie wie, dlaczego.

Tak tez rodzi się funkcjonowanie i kultura firmy. Teraz wiesz, jaki jest proces, dlaczego przyspiesza się wymianę "dinozaurów" na "młodych", dlaczego nie dostaniesz banana, i dlaczego twój współpracownik staje się twoim najgorszym wrogiem!

Kesonex
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2366
Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Kesonex » 27 kwie (wt) 2004, 13:09:48

:twisted:

Awatar użytkownika
az
akademiareklamy.edu.pl
akademiareklamy.edu.pl
Posty: 1192
Rejestracja: 26 lut (śr) 2003, 01:00:00

Post autor: az » 27 kwie (wt) 2004, 20:29:07

W tartaku obcięłko dwa palce u ręki MURZYNOWI, który tam pracował. Krew tryska, gość się miota w bólu, wrzeszczy jak opętany. Koledzy zawieźli go do szpitala.Lekarz obejrzał i mówi:
- głupia sprawa, bo mamy akurat dwa palce, ale BIAŁE. Chce pan, żeby przyszyć panu białe palce?
Facet patrzy na te swoje krwawiące kikuty i krzyczy:?
- a niech tam. Szyj pan!
Murzyn po tygodniu wychodzi ze szpitala, wsiada do autobusu i wkłada do kasownika bilet trzymając go tymi dwoma palcami.
Nagle odzywa się do niego oparty o kasownik pijaczek:
- Ooooo... widzę, ze pan kominiarz od dziewczyny wraca!

***

Wraca informatyk do domu i zastał w łóżku żonę z kochankiem. Spojrzał na nich. W ich oczach dostrzegł coś chytrego.
Pomyślał: "Coś jest nie tak..."
Podbiegł nerwowo do komputera
- i rzeczywiście! Zmienili hasło!!!

***

Wsiada informatyk do taksówki.
Taksówkarz pyta:
- Gdzie jedziemy ?
- 192.168.4.1

***

List mamy blondynki do syna:

Pisze do Ciebie tych kilka linijek żebyś wiedział że do ciebie pisze. Więc jeżeli otrzymasz ten list to znaczy że dobrze do Ciebie dotarł. Jeżeli go nie otrzymasz to poinformuj mnie o tym, wyślę go jeszcze raz. Pisze do ciebie wolno bo wiem że nie potrafisz szybko czytać. Ostatnio ojciec przeczytał w pewnej ankiecie, że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu, dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić dalej. Dom jest wspaniały; jest tu pralka, chociaż nie jestem pewna czy jest sprawna. Wczoraj włożyłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło, no ale cóż.
Pogoda nie jest tu najgorsza. W tamtym tygodniu padało tylko dwa razy. Pierwszy raz padało 3 dni, drugim razem cztery. Jeżeli chodzi o tę kurtkę którą chciałeś, wujek Piotr powiedział, że jeśli ci ją wyślę z guzikami, które są ciężkie to będzie drogo kosztowało, więc oderwałam guziki i włożyłam je do kieszeni.
Ojciec dostał pracę, jest bardzo dumny, ma pod sobą jakieś 500 osób. Kosi trawę na cmentarzu.
Twoja siostra Julia, ta która wyszła za swojego męża, wreszcie urodziła, nie znamy jeszcze płci, dlatego ci nie powiem jeszcze czy jesteś wujkiem czy ciocią. Jeżeli to dziewczynka, twoja siostra chce nazwać ją po mnie, ale to będzie dziwne nazwać swoją córkę "mama".
Nie widzieliśmy za to wujka Izydora, tego który umarł w tamtym roku... Gorzej jest z twoim bratem Jasiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki, musiał iść do domu po drugi komplet żeby nas wyciągnąć z auta. Jeżeli będziesz się widział z Małgosią, pozdrów ją ode mnie, jeżeli jej nie będziesz widział, nic jej nie mów.
Twoja mamusia
Krysia

P.S. Chciałam ci włożyć parę groszy do listu, ale zakleiłam już kopertę.

***

Pasek od spodni goni dupę po lesie. Dupa uciekła, dotarła do chatki dobrej wróżki i poprosiła, żeby wróżka zamieniła ją w ptaszka.
Po godzinie ptaszek siada na gałęzi drzewa. Podchodzi do niego pasek od spodni i mówi:
- Ale dupa!
- Nie jestem dupa, jestem ptaszek!
- To zaśpiewaj!
- Pryk, pryk!

***

Jechał facet autostradą i naglę mu się zachciało do WC potrzeba niecierpliwa zwłoki. Dojechał do najbliższej stacji benzynowej i udał się więc za swoją potrzebą. Kiedy już siedział i skoncentrował się, usłyszał jak ktoś wchodzi do kabiny obok. Po chwili z tejże kabiny dobiegło pytanie:

- Cześć, co tam u ciebie słychać?
Facet głupio się poczuł, na ogół nie rozmawiał z obcymi i to jeszcze w takim miejscu...Ale niepewnie odpowiedział.
- Nic, wszystko w porządku...
Słuchaj, a powiedz mi co zamierzasz tutaj zrobić?
- No, nie wiem... facet coraz bardziej czuł się skrępowany tą wymianą zdań.

A gdzie jedziesz?
- Jadę do Gdańska a potem wracam do Katowic...
- Wiesz co, zadzwonię do ciebie później... jakiś debil w kiblu obok odpowiada na wszystkie moje pytania!

***

Ksieżna Diana poszła do nieba. U bram wita ją swiety Piotr i mówi:
- Wiem córko, ze na Ziemi byłas ksieżną, ale tutaj w niebie wszyscy są
równi, wiec zdejmij te korone.
- To nie korona. To alufelga.

***

Kobiecy slownik do uzytku meskiego:
1.Tak = Nie
2.Nie = Tak
3.Byc moze = Nie
4.Zaluje = Pozalujesz
5.Potrzebujemy = Chce miec
6.Rob jak chcesz = Kiedys mi za to zaplacisz
7.Musimy porozmawiac = Mam kilka uwag co do twojego zachowania
8.Jest mi wszystko jedno = oczywiscie ze mi to przeszkadza idioto
9.Jaki ty jestes meski = Lepiej zebys sie ogolil,umyl i popsikal dezodorantem
10.Ach, jakie piekne kwiaty = Czy ty myslisz wylacznie o seksie
11.Badz romantyczny i wylacz swiatlo = Oczko mi poszlo w ponczosze
12.Ta kuchnia jest niepraktyczna = Chce sie przeprowadzic
13.Chcialabym kupic jakis drobiazg do domu==Nowe meble, tapety, boazerie...
14.Kochasz mnie = Zaraz cie poprosze o cos drogiego
15.Naprawde mnie kochasz = Dzis zrobilam cos co ci sie na pewno nie spodoba
16.Za minutke bede gotowa = Mozesz zalozyc kapcie, napic sie piwa i poszukac ciekawego programu w tv
17.Musisz sie nauczyc komunikowania = Masz sie po prostu ze mna zgadzac
18.Nic = Wszystko

***

Slownik meski dla kobiet:

1.Jestem glodny = Jestem glodny
2.Chce mi sie spac = Chce mi sie spac
3.Jestem zmeczony = Jestem zmeczony
4.Moze bys do mnie wpadla? = Kiedy pojdziemy do lozka?
5.Moze bysmy poszli razem do restauracji? = Kiedy pojdziemy do lozka?
6.Moge do ciebie zadzwonic? = Kiedy pojdziemy do lozka?
7.Zatanczymy? = Kiedy pojdziemy do lozka?
8.Nudzi mi sie = A moze poszlibysmy do lozka?
9.Kocham cie = A moze poszlibysmy do lozka juz teraz?
10.Ja tez cie kocham = No, skoro juz to powiedzialem to moze wreszcie poszlibysmy do lozka?
11.Taak, niezla fryzura = Przedtem bylo lepiej
12.Taak, niezla fryzura = I za to zaplacilas 150PLN?!?
13.(W czasie zakupow)Ta jest niezla = Wez wreszcie ktoras z tych kiecek i wracajmy wreszcie do domu.

***

Morze Karaibskie, XVII wiek. Slup piracki plynie, z bocianiego gniazda:
- Kapitanie, holenderska barka na sterburcie! Zatopia nas!
Kapitan spokojnie:
- Nie bojcie sie chlopaki, zdobedziemy, bedzie lup... tylko podajcie mi moja czerwona koszule i do abordazu!
Walka wygrana, pieciu piratow padlo, ale lup jest. Po chwili z bocianiego gniazda:
- Kapitanie, hiszpanski galeon na bakburcie, zginiemy!!!
- Spokojnie chlopaki, dajcie mi moja czerwona koszule i do walki. Wygramy!
Po chwili walka zakonczona, 10 piratow nie zyje, ale galeon zdobyty.
Pierwszy oficer pyta:
- Kapitanie, o co chodzi z ta koszula?
- Widzisz chlopcze, marynarze wierza, ze przynosi szczescie, ale to psychologia - gdy zostane ranny, krwi na czerwonym nie widac i wszyscy dmysla, ze nie da sie mnie zranic. Wiec swoi walcza jeszcze zacieklej, wrogowie traca ducha.
W tej chwili rozlega sie okrzyk:
- Kapitanie, piec fregat od dziobu!
Kapitan zas spokojnie:
- Podajcie mi moje brazowe spodnie...

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 29 kwie (czw) 2004, 08:19:48

:D :D Wszystkie dobre a ostatni najlepszy. Rzadko zdarza mi sie smiac na glos przy czytaniu dowcipow a tym razem sie zdarzylo :)

aeila
Bywalec
Bywalec
Posty: 324
Rejestracja: 22 kwie (wt) 2003, 02:00:00

Post autor: aeila » 29 kwie (czw) 2004, 09:45:14

Az jest mistrzem jezeli chodzi o humor
Sinarku ja tez jak Ty w glos sie chichralam :D
Poklony i Dzieki za dawke dobrego smiechu i humoru :)

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Z tego smieja sie prawiczki

Post autor: sinar » 18 maja (wt) 2004, 14:27:31

Z tego smieja sie prawnicy czy jakby raczej powiedzial Dick Przypomnimy to Panstwu hurtowo bo pewnie znacie.

Sex jest jak nike (just do it)
Sex jest jak coca-cola (enjoy ! )
Sex jest jak pepsi (ask for more)
Sex jest jak samsung (everybody is invited)
Sex jest jak peugeot (zaprojektowany by cieszyc)
Sex jest jak tpsa (laczy nas coraz wiecej)
Sex jest jak philips (lets make things better)
Sex jest jak plus (zmieniamy swiat na plus)
Sex jest jak era (taaaak, taaaaakkk......)
Sex jest jak jogobella (rozkosz extra dużego...)
Sex jest jak prusakolep (kusi, wabi, neci)
Sex jest jak o.b. (ok)
Sex jest jak redbull (dodaje skrzydeł )
Sex jest jak milka (daj się skusić)
Sex jest jak mars (krzepi)
Sex jest jak snickers (na co czekasz?)
Sex jest jak guma orbit (zmniejsza ph w ustach )
Sex jest jak margaryna kasia (pieczenie to tyle radości)
Sex jest jak bmw (radość z jazdy)
Sex jest jak chupa chups (musisz je lizać !)
Sex jest jak kurs nurkowania (wejdź głębiej)


Czerwony Kapturek wersja Tru Blokers

Zapina ziomala Kaptur przez osiedle na miejscówkę do starszej Jareckiej. Pokitrane ma po kieszeniach troche bakania i jakiś zamunek. Wyczaił ją wilk wypas i ściemę jej z klatki odstawia:

- Elo sztuka. Gdzie się idziesz ustawić?
- Wybiłam sie z chawiry i hetam sie z tym towarem do starej ojca.

Wilk skumał akcję w moment i między blokami skrót na miejscówke do starej Jareckiej wylukał, a po drodze zdążył jeszcze bucha ściągnąć z writerami. Wpierdolił Jarecką, kabone jej z szuflad powyjmował, co by na zioło starczyło. Jebnął się na wyro i sciemę odstawia. Moment i laska w czerwonej bluzie też ustawia się na miejscówce. Patrzy na babkę i nie czai wszystkiego:

- Babka, melanż jakiś był, że uszy i oczy trochę przyduże masz, czy to może ja za dużo smażyłam?
A wilk zajawkę już taką złapał, że opierdolił w moment Kaptura i fazę na wyrze dalej odstawia.
Nagle psy wbiły się do chawiry Jareckiej i w moment skatowały wilka za odstawianie nielegalu. Klimę z podwórka zdążył jeszcze pozdrowić, "HWDP" krzyknął i zszedł ze świata z rozpierdolonym bębnem. Psy Kaptura i Babkę wywlekły z bebechów i razem z wilka towaru po kresce ściągnęli.

******

MĘŻCZYZNA: Pije na umór.
KOBIETA: Bywa lekko zawiana.

MĘŻCZYZNA: Zdradza.
KOBIETA: Przeżywa przygodę.

MĘŻCZYZNA: Rozwodząc się rozbija rodzinę.
KOBIETA: Kończy związek bez perspektyw.

MĘŻCZYZNA: Wyżywa się na bliskich.
KOBIETA: Odreagowuje stres.

MĘŻCZYZNA: Wrzeszczy.
KOBIETA: Akcentuje swoje racje.

MĘŻCZYZNA: Katuje dzieci.
KOBIETA: Czasami puszczają jej nerwy.

MĘŻCZYZNA: Zaniedbuje rodzinę.
KOBIETA: Realizuje się zawodowo.

MĘŻCZYZNA: Jest niezdarą.
KOBIETA: Bywa zagubiona.

MĘŻCZYZNA: Jest skończonym chamem.
KOBIETA: Bywa zmuszana do stanowczości.

MĘŻCZYZNA: Jest pracoholikiem.
KOBIETA: Dba o niezależność.

MĘŻCZYZNA: Leni się.
KOBIETA: Regeneruje siły.

MĘŻCZYZNA: Kłamie.
KOBIETA: Stosuje dyplomację.

MĘŻCZYZNA: Przepuszcza pieniądze.
KOBIETA: Musi czasami coś kupić także dla siebie.

MĘŻCZYZNA: Kiedy dobrze wygląda, jest narcyzem.
KOBIETA: Jest po prostu zadbana.

******

Jaka jest różnica między kobietą a mężczyzną?
Kobieta chce by jeden mężczyzna zaspokoił wszystkie jej potrzeby.
Mężczyzna chce by wszystkie kobiety zaspokoiły jego jedną
potrzebę.

******

Wchodzi sędzia na salę rozpraw i mówi do prawników obu stron:
- A więc obaj panowie zaproponowali mi łapówkę za korzystne rozstrzygnięcie sprawy. Pan panie Kowalski dał mi 15 000 zł a pan panie Nowak - 10 000. W tym momencie sędzia sięgnął do kieszeni i wyjął portfel.
- Oddaję panu panie Kowalski 5 tysięcy i możemy przystąpić do sprawiedliwego procesu.

******

Ogromna AMERYKANSKA firma szuka nowego pracownika i na rozmowe przyszlo 3. Matematyk, informatyk i ... prawnik . Pierwszys idzie matematyk i slyszy pytanie ile jest "2+2" liczy, wzory rozpisuje wykresy rysuje i nie chce wyjsc inaczej niz 4. Nastepny inormatyk to samo pytanie on wyciaga laptopa i liczy i w kazdym programie wychodzi 4. Wchodzi prawnik i szef pyta "ile jest 2+2?" Prawnik wpadl w szal zaslania rolety wybiegl na korytarz rozgladnal sie czy nikt nie idzie wchodzi z powrotem zamyka drzwi na klucz i mowi z usmieszkiem " a ile ma byc??"

******

Mieszkający od lat w Stanach stary Arab ma 5 hektarowe pole
ziemniaków, nadszedł czas sadzenia ale jego jedyny syn został aresztowany jako terrorysta. Załamany Arab wysyła telegram do syna do więzienia:
"Drogi Abdulu, Tu pisze twój ojciec Muhammad. Jak co roku przyszedł czas sadzenia ziemniaków ale ja już jestem po prostu za stary żeby przekopać pole i pozasadzać sadzonki. Wiem że jakbyś tu był,byś mi pomógł. Kochający cię ojciec Muhammad."
Po kilku godzinach przychodzi telegram z więzienia:
"TATO, NIE KOP NIGDZIE NA POLU TAM SCHOWALEM CAŁY TROTYL, WIRÓWKE DO REAKTORA ORAZ BUTLE Z GAZEM I BAKTERIAMI!"
Pięć minut po telegramie przyjeżdża 300 osobowa ekipa z FBI z psami, koparkami i łopatami. Przeszukiwali i przekopywali całe pole przez dwa
tygodnie nic nie znaleźli więc przeprosilii odjechali. Na następny dzień przychodzi telegram:
"Drogi Ojcze, Tu pisze kochający cię syn Abdul. Pole przekopane, możesz sadzić sadzonki. Zważywszy na zaistniałe, trudne okoliczności więcej
zrobić nie mogłem, Kochający Cię syn Abdul."

*****

Facet w podróży służbowej zatrzymał się na obiad w jakimś motelu na odludziu. Kelnerka była apetyczna, on z lekka wyposzczony, od słowa do słowa - nie ma sprawy.
- Ile?
- Szwajcarski scyzoryk wojskowy.
Facet lekko zdziwiony, ale nie prostestował - zaopatrzył się w sklepiku z pamiątkami w odpowiedni rekwizyt, udał się z kelnerką do jej pokoju. Scyzoryk, którym zapłacił za usługę, wrzuciła do szuflady w biurku, pełnej - jak zdążył zauważyć - identycznych scyzoryków.
- Nie chciałbym być niedyskretny - zapytał zdumiony - ale po co pani tyle
szwajcarskich scyzoryków?!
- To proste - odparła - teraz jestem młoda i atrakcyjna i nie mam problemów ze znalezieniem mężczyzny, ale za kilka lat, jak to minie, to czym najprędzej skuszę młodego, jurnego chłopaka?


Ogłoszenia

"Uczciwego prawnika oraz zdrowego psychicznie informatyka zatrudni biuro adwokackie"

"Sekretarkę na gwałt" (!!!!!!!)

"Myślącego mechanika samochodowego"

"Do hotelu w dziurze nad morzem na pokojówki osoby z wykształceniem średnim
i znajomością jeżyków obcych"

"Panią na 1/2 etatu do rożna"

"Do apteki - dwóch mężczyzn, najlepiej małżeństwo"

"Zatrudnię rodzinę do pracy w oborze. Wymagane doświadczenie."

"Bezpruderyjną panią do kserowania nocami"

"Z ciemną karnacją do sprzedaży kebabu"


Tematy maturalne 2004

1. "Jestem za a nawet przeciw" - zinterpretuj słowa wielkiego Polaka: Lecha Wałęsy w odniesieniu do znanych Ci utworów literackich.

2. Andrzej Lepper - romantyk czy pozytywista? Uzasadnij swój wybór z wykorzystaniem "Chłopów" Reymonta.

3. Pudzianowski - Herkules naszych czasów. Odnieś jego osiągniecia (dźwiganie ciężarówki na barana, podnoszenie walizek wypełnionych bardzo ciężką kupą, rzut fortepianem na odległość) do osiagniec mitycznego Herkulesa.

4. "Mydło lubi zabawę..." Twoje przemyślenia na temat homoseksualizmu w literaturze polskiej i światowej.

5. "A ona najebana tańczyła na stole a my napierdoleni o żesz k.. ja pierdole" - wykorzystując ten znany cytat polskiego rapera opisz bogactwo języka polskiego w całej swojej okazałości. Przedstaw także inne znane cytaty popierające tezę : "[...] iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"

Kesonex
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2366
Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Kesonex » 18 maja (wt) 2004, 15:20:47

I tak szympansy sa the best :twisted:

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 27 maja (czw) 2004, 19:45:49

Poniewaz sesja tuz tuz a dla niektorych nawet juz :) troche damsko-meskiego humoru in English.

The Perfect Couple

Once upon a time, a perfect man and a perfect woman met. After a perfect courtship, they had a perfect wedding. Their life together was, of course, perfect. One snowy, stormy Christmas Eve, this perfect couple was driving their perfect car (a Grand Caravan) along a winding road, when they noticed someone at the side of the road in distress. Being the perfect couple, they stopped to help. There stood Santa Claus with a huge bundle of toys. Not wanting to disappoint any children on the eve of Christmas, the perfect couple loaded Santa and his toys into their vehicle. Soon they were driving along delivering toys. Unfortunately, the driving conditions deteriorated and the perfect couple and Santa Claus had an accident. Only one of them survived the accident. The mind numbing question is: Who was the survivor?

Read further for the answer...

The perfect woman survived. She's the only one who really existed in the first place. Everyone knows there is no Santa Claus and there is no such thing as a perfect man. Women stop reading here. That is the end of the joke.

Men keep reading...

So, if there is no perfect man and no Santa Claus, the perfect woman must have been driving. And that explains why there was a car accident. :twisted: By the way, if you're a woman and you're reading this, this illustrates another point: Women never listen, either


It may happen...

A fellow goes into the shower exactly when his wife comes out of the tub. The bell rings instantly. After a short family quarrel about who goes to answer the door, the woman gives up, she covers her body with a towel, goes downstairs and opens the front door. There was Bob, their neighbor. She could not put in a word, because Bob interrupted her:
- I give you $800 now, if you drop the towel that is covering you. A little bit surprised, the woman hesitates for a moment, she loosens the towel and remains stark-naked in front of him.He measures her from head to toe and he holds out eight - $100 bills. Amazed about this story, but happy about her little fortune that she had made in less than 2 minutes, the woman goes upstairs and enters the bathroom again. Her husband,
who was still in the shower, asks her:
- Who was it?
- It was Bob, our neighbor.
- Ah, perfect! Has he given you the $800 he owed me?

A CONCERNED FATHER

After the baby was born, the panicked Japanese father went to see the obstetrician. "Doctor," he said, "I don't mind telling you, but I'm a little upset because my daughter has red hair. She can't possibly be mine."
"Nonsense," the doctor said. "Even though you and your wife both have black hair, one of your ancestors may have contributed red hair to the gene pool."

"It isn't possible," the man insisted. "We're pure Asian."
"Well," said the doctor, "let me ask you this. How often do you have
sex?"
The man seemed ashamed. "I've been working very hard for the past year. We only made love once or twice a month."
"There you have it!" the doctor said confidently. "It's just rust." :twisted:

A TESTING QUESTION

This guy's wife asks, "Honey if I died would you remarry?"
He replies, "Well, after a considerable period of grieving, we all need companionship, I guess I would." She says, "If I died and you remarried, would she live in this house?" He replies, "We've spent a lot of time and money getting this house just the way we want it. I'm not going to get rid of my house, I guess she would."
So she asks, "If I died and you remarried, and she lived in this
house, would she sleep in our bed?"
and he says, "That bed is brand new, we just paid two thousand dollars for it, it's going to last a long time, I guess she would."
So she asks, "If I died and you remarried, and she lived in this
house, and slept in our bed, would she use my golf clubs?"
and he says, "Oh no, she's left handed."

Guide To The Male Vocabulary

Statement: "Haven't I seen you before?"
True Meaning: "Nice ass."

Statement: "I'm a Romantic."
True Meaning: "I'm poor."

Statement: "I need you."
True Meaning: "My hand is tired."

Statement: "I want a commitment."
True Meaning: "I'm sick of masturbation."

Statement: "You're the only girl I've ever cared about."
True Meaning: "You are the only girl who hasn't rejected me."

Statement: "I really want to get to know you better."
True Meaning: "So I can tell my friends about it."

Statement: "It's just orange juice, try it."
True Meaning: "3 more shots, and she'll have her legs around my head."

Statement: "She's kinda cute."
True Meaning: "I wouldn't kick her out of bed but a pillow over the head might be necessary."

Statement: "I don't know if I like her."
True Meaning: "She won't sleep with me."

Statement: "Was it good for you?"
True Meaning: "I'm insecure about my manhood."

Statement: "I had a wonderful time last night."
True Meaning: "Who the hell are you?"

Statement: "Do you love me?"
True Meaning: "I've done something stupid and you might find out."

Statement: "Do you 'really' love me?"
True Meaning: "I've done something stupid and you're going to find out sooner or later."

Statement: "I have something to tell you."
True Meaning: "Get tested."

Statement: "I'll give you a call."
True Meaning: "I'd rather have my nipples torn off by wild dogs than see you again."

Statement: "I've been thinking a lot."
True Meaning: "You're not as attractive as when I was drunk."

Statement: "I think we should just be friends."
True Meaning: "You're ugly."

Statement: "I've learned a lot from you."
True Meaning: "Next!!!!"

ODPOWIEDZ