Edit Gburniak obłapuje fotoreporterów
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- akademiareklamy.edu.pl
- Posty: 1397
- Rejestracja: 27 lut (czw) 2003, 01:00:00
Edit Gburniak obłapuje fotoreporterów
Mam nadzieję, że pamiętacie:
Nasza ulubienica, specjalistka od hymnów państwowych ostatniego dnia czerwca rzuciła się na fortoreportera "Kuriera Porannego". Jako samorodna, nie kształcona, specjalistka od wizerunku starannie wybrała ofiarę ataku. 63-letni dziennikarz, wyposażony jedynie w aparat, nie mógł okazać się specjalnie groźny. A skutek medialny znakomity - wszędzie publikacje, podgrzane emocje i wzmożona chęć śledzenia, fotografowania. Znany to syndrom - zasada ograniczonego dostępu. Jak coś jest kiepskie i nudne, wystarczy udawać, że jest niedostępne i od razu ludzie sie tym interesują. W dodatku, każdy PR-owiec wie, że prawdziwą sztuką w sytuacjach kryzysowych jest umiejętność odwracania uwagi i przedstawiania problemów w odpowiednich kontekstach. I tak się stało, nie było istotne dlaczego własnie z prokuratury wychodziła Durniak, bo zbirem okazał się, lub miał okazać, dziennikarz podstępny. Na szczęście nie doszło do okrutnego ugodzenia kroczem w stópkę Edytki - dziennikarz nie trafił. Najsmutniejsze, że wiemy, iż nie mozna nawet liczyć na wybranka naszej idolki Pana Kupę - nie spełnił pokładanych w nim nadziei - event w roli głównej z nim i 100kg fotoreporterem się nie odbył. Lover podwinął króciutki ogon i czmychnął. I pytam się was - jak tu robic w takich warunkach publicity? Dziennikarze - specjaliści od Chołoty - czekali przyczajeni jak Tygrysy - a tu nic, Kłaczek.
PS
moze znacie inne takie PR-owe wpadki naszych idoli, polityków?
Nasza ulubienica, specjalistka od hymnów państwowych ostatniego dnia czerwca rzuciła się na fortoreportera "Kuriera Porannego". Jako samorodna, nie kształcona, specjalistka od wizerunku starannie wybrała ofiarę ataku. 63-letni dziennikarz, wyposażony jedynie w aparat, nie mógł okazać się specjalnie groźny. A skutek medialny znakomity - wszędzie publikacje, podgrzane emocje i wzmożona chęć śledzenia, fotografowania. Znany to syndrom - zasada ograniczonego dostępu. Jak coś jest kiepskie i nudne, wystarczy udawać, że jest niedostępne i od razu ludzie sie tym interesują. W dodatku, każdy PR-owiec wie, że prawdziwą sztuką w sytuacjach kryzysowych jest umiejętność odwracania uwagi i przedstawiania problemów w odpowiednich kontekstach. I tak się stało, nie było istotne dlaczego własnie z prokuratury wychodziła Durniak, bo zbirem okazał się, lub miał okazać, dziennikarz podstępny. Na szczęście nie doszło do okrutnego ugodzenia kroczem w stópkę Edytki - dziennikarz nie trafił. Najsmutniejsze, że wiemy, iż nie mozna nawet liczyć na wybranka naszej idolki Pana Kupę - nie spełnił pokładanych w nim nadziei - event w roli głównej z nim i 100kg fotoreporterem się nie odbył. Lover podwinął króciutki ogon i czmychnął. I pytam się was - jak tu robic w takich warunkach publicity? Dziennikarze - specjaliści od Chołoty - czekali przyczajeni jak Tygrysy - a tu nic, Kłaczek.
PS
moze znacie inne takie PR-owe wpadki naszych idoli, polityków?
-
- Bywalec
- Posty: 324
- Rejestracja: 22 kwie (wt) 2003, 02:00:00
Fascynujace
Jutro, tj. w poniedziałek, 2 sierpnia, w ramach wakacyjnych powtórek telewizja TVN wyemituje program "Rozmowy w toku", w którym udział wzięli: Edyta Górniak oraz Krzysztof Rutkowski.
Emisja: poniedziałek, TVN, godz. 18:00
a oto fragmenty chata z Edyta...
Edyta_Gorniak: Cześć kochani!!!
~agness: cześć
~Madi: witaj Kochana
~Marek_paradoxides: NASZA KOCHANA EDYTKA JEST!!!
Edyta_Gorniak: Przepraszamy za spóźnienie, Malutki był głodny

Nie wiem czy wiecie ale Dama muzyki rozrywkowej w Polsze reklamuje wspaniala wode Cisowianke nawet w necie
winola: Edi, jesteś tu z rodzinką? Jest Allanek? Kto się teraz Nim zajmuje?
Edyta_Gorniak: Tak, siedzimy u nas w domu. Addams pisze, a ja piję Cisowiankę
Edyta_Gorniak: Malutkim zajmuje się moja przyszła bratowa.
Edyta_Gorniak:
dszl: Jaka jest ulubiona kołysanka , którą na pewno śpiewasz Allankowi??
Edyta_Gorniak: Wiecie co... nic mu nie śpiewam. Musiałabym brzmieć jak Justin Timberlake bo Allan go uwielbia
Marek_Lucjusz_Krassus: (ADDAMS - pliiz
Mozarta tez "zagryźli" współcześni - czy nie masz wrażenia, że światem rządzi dyktatura dzikiego tłumu?
Edyta_Gorniak: Obawiam się, że masz racje
wiecej o grozbach i innych bzdetach
edyta.home.pl
Jutro, tj. w poniedziałek, 2 sierpnia, w ramach wakacyjnych powtórek telewizja TVN wyemituje program "Rozmowy w toku", w którym udział wzięli: Edyta Górniak oraz Krzysztof Rutkowski.
Emisja: poniedziałek, TVN, godz. 18:00
a oto fragmenty chata z Edyta...
Edyta_Gorniak: Cześć kochani!!!
~agness: cześć
~Madi: witaj Kochana
~Marek_paradoxides: NASZA KOCHANA EDYTKA JEST!!!
Edyta_Gorniak: Przepraszamy za spóźnienie, Malutki był głodny



Nie wiem czy wiecie ale Dama muzyki rozrywkowej w Polsze reklamuje wspaniala wode Cisowianke nawet w necie
winola: Edi, jesteś tu z rodzinką? Jest Allanek? Kto się teraz Nim zajmuje?
Edyta_Gorniak: Tak, siedzimy u nas w domu. Addams pisze, a ja piję Cisowiankę

Edyta_Gorniak: Malutkim zajmuje się moja przyszła bratowa.
Edyta_Gorniak:

dszl: Jaka jest ulubiona kołysanka , którą na pewno śpiewasz Allankowi??
Edyta_Gorniak: Wiecie co... nic mu nie śpiewam. Musiałabym brzmieć jak Justin Timberlake bo Allan go uwielbia

Marek_Lucjusz_Krassus: (ADDAMS - pliiz

Edyta_Gorniak: Obawiam się, że masz racje
wiecej o grozbach i innych bzdetach
edyta.home.pl