O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
Agfu
- Bywalec

- Posty: 304
- Rejestracja: 29 wrz (sob) 2007, 02:00:00
Post
autor: Agfu » 12 cze (sob) 2010, 13:51:21
bartek_f pisze:Szczerze mówiąc zaskakuje mnie to, że np. sprawy homoseksualistów są przedkładane na sprawy gospodarcze, które powinny być priorytetem.
Hmm, ja nie przekładam spraw homoseksualistów nad sprawy gospodarcze, uważam jedynie że są to ważne kwestie i nie chcę głosować na kogoś kto jest za dyskryminacją jakiejkolwiek grupy społecznej. I nie ważne czym ta grupa się cechuje. Jest to dla mnie uderzenie w godność człowieka.
Poza tym amerykański socjolog Richar Florida dowiódł w swoich badaniach, że miasta aprobujące homoseksualizm, dużo szybciej rozwijają się gospodarczo i kulturowo, zachodzi w nich więcej korzystnych przemian.
Są otwarte na ścieranie się poglądów, łatwiej asymilują innowacje a natężenie barier psychospołecznych jest w nich dużo mniejsze.
A zatem, z punktu widzenia tej teorii, pogląd iż nie jesteśmy gotowi na przemiany, które wprowadziłby JKM, jest co najmniej zabawny. Ponieważ jego poglądy cofnęłyby nas w rozwoju społecznym.
-
s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR

- Posty: 12653
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Post
autor: s_wojtkowski » 12 cze (sob) 2010, 14:15:15
Agfu pisze:Poza tym amerykański socjolog Richar Florida dowiódł w swoich badaniach, że miasta aprobujące homoseksualizm, dużo szybciej rozwijają się gospodarczo i kulturowo, zachodzi w nich więcej korzystnych przemian.
Są otwarte na ścieranie się poglądów, łatwiej asymilują innowacje a natężenie barier psychospołecznych jest w nich dużo mniejsze.
Co tam taki rozwój! Wyobraźmy sobie jakie przyspieszenie rozwojowe uzyskałyby te miasta, które zaaprobują choćby fetyszyzm, transwestytyzm fetyszystyczny, ekshibicjonizm czy dendrofilię!
-
kominovsky
- Nowy(a)
- Posty: 44
- Rejestracja: 10 paź (pt) 2008, 02:00:00
Post
autor: kominovsky » 12 cze (sob) 2010, 14:29:20
cóż... drzewo nie może wyrazic zgody na ślub... inaczej dendrofile mogliby się tego domagać...
-
s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR

- Posty: 12653
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Post
autor: s_wojtkowski » 12 cze (sob) 2010, 15:11:36
kominovsky pisze:cóż... drzewo nie może wyrazic zgody na ślub... inaczej dendrofile mogliby się tego domagać...
Dlaczego od razu ślub? Na razie wystarczy konkubinat.
-
kominovsky
- Nowy(a)
- Posty: 44
- Rejestracja: 10 paź (pt) 2008, 02:00:00
Post
autor: kominovsky » 12 cze (sob) 2010, 15:19:43
w sumie tak

:D:D
-
Agfu
- Bywalec

- Posty: 304
- Rejestracja: 29 wrz (sob) 2007, 02:00:00
Post
autor: Agfu » 12 cze (sob) 2010, 15:25:46
wojtkowski pisze:Co tam taki rozwój! Wyobraźmy sobie jakie przyspieszenie rozwojowe uzyskałyby te miasta, które zaaprobują choćby fetyszyzm, transwestytyzm fetyszystyczny, ekshibicjonizm czy dendrofilię!
Lubię jak ktoś wkłada do jednego worka orientacje seksualne i dewiacje

Seriously...
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 13 cze (ndz) 2010, 00:44:18
Agfu pisze:wojtkowski pisze:Co tam taki rozwój! Wyobraźmy sobie jakie przyspieszenie rozwojowe uzyskałyby te miasta, które zaaprobują choćby fetyszyzm, transwestytyzm fetyszystyczny, ekshibicjonizm czy dendrofilię!
Lubię jak ktoś wkłada do jednego worka orientacje seksualne i dewiacje

Seriously...
Lubie jak ktoś rozgranicza co jest a co nie jest orientacją. Z racji bycia na tym forum mam wrażenie "piewcą dendrofilii" śmiem się tu oburzyć za określenie tego dewiacją

-
Agfu
- Bywalec

- Posty: 304
- Rejestracja: 29 wrz (sob) 2007, 02:00:00
Post
autor: Agfu » 13 cze (ndz) 2010, 00:59:29
seize pisze:Agfu pisze:wojtkowski pisze:Co tam taki rozwój! Wyobraźmy sobie jakie przyspieszenie rozwojowe uzyskałyby te miasta, które zaaprobują choćby fetyszyzm, transwestytyzm fetyszystyczny, ekshibicjonizm czy dendrofilię!
Lubię jak ktoś wkłada do jednego worka orientacje seksualne i dewiacje

Seriously...
Lubie jak ktoś rozgranicza co jest a co nie jest orientacją. Z racji bycia na tym forum mam wrażenie "piewcą dendrofilii" śmiem się tu oburzyć za określenie tego dewiacją

"Według klasyfikacji chorób ICD-10 oraz DSM-IV żadna orientacja sama w sobie nie jest uznawana za zaburzenie psychiczne." Sorry Winnetou...
W ramach pocieszenia mogę Ci kupić drzewo na urodziny. Jakiś szczególny gatunek preferujesz?
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 13 cze (ndz) 2010, 01:34:44
Tak klasyfikacja zmieniła się wcale nie w tak odległej przeszłości dopiero - będą jeszcze czasy gdy dendrofilia przestanie być uznawana za chorobę

Od dziecka preferuje brzozy

Mają delikatną skórę, są ciepłe, opiekuńcze i co ważne brzoza jest kobietą-drzewem
Ale do rzeczy. Jak widać bój w ankiecie staje się coraz bardziej zażarty. Jak widać - wyłączając Korwina - kandydaci którzy zbierają punkty są kandydatami z nurtu stricte partyjno-parlamentowego. Patrząc na to odnosi się wrażenie, że skład parlamentarny praktycznie zapełnia zapotrzebowanie w tym zakresie.
-
Agfu
- Bywalec

- Posty: 304
- Rejestracja: 29 wrz (sob) 2007, 02:00:00
Post
autor: Agfu » 13 cze (ndz) 2010, 01:58:02
Haha, zatem obiecuję dostarczyć brzozę z okazji urodzin

-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 15 cze (wt) 2010, 00:37:13
wojtkowski pisze:seize pisze:Mój głos w tej ankiecie poszedł już na samym początku na Jarosława Kaczyńskiego.
Dopiero teraz zauważyłem tę deklarację. Muszę Ci powiedzieć, że mocno mnie zaskoczyłeś. Oczywiście pozytywnie! [
Ale to co? W domu macie
?]
Domyślam się, że mogło to stanowić zaskoczenie. Tym bardziej, że w tematach politycznych rzadko się w ostatnim czasie udzielałem na forum, a i rozmowy między nami w tym zakresie nie istniały.
Zapewne dużo mniejszym było by to "szokiem informacyjnym" gdyby istniała u Ciebie świadomość mojego zdania, jakie na przestrzeni czasu się pojawiało z rozmowach prywatnych z osobami bliskimi. Ja jeszcze w trakcie prezydentury Lecha Kaczyńskiego wygłosiłem zdanie mówiące iż w moim mniemaniu po upływie większej części Jego kadencji zauważam to co nazywa się mianem "wyrabiania się". W trakcie kiedy trwały quasi-wybory w PO i już wiedziałem kto może być ewentualnym kandydatem z ich strony zacząłem rozważać oddanie głosu na świętej pamięci Prezydenta. Tym bardziej, że kieruje się w życiu, przy okazji wyborów, często zasadą zdrowej równowagi. Nie da się ukryć iż to co działo się dookoła tragedii smoleńskiej także miało wpływ. Jednak największy chyba wkład w moją decyzję ma sposób pełnienia obowiązków przez p.o. prezydenta.
A w domu to cóż

Nikomu nie zabraniam mieć innego zdania, choć owszem dyskusje czasem bywają ciężkie. Każdy jednak ma swój głos i uważam powinien wykorzystać go najlepiej jak uważa, dlatego też dopóki ma jakieś przekonania i wie dlaczego chciałby głosować na tego a nie innego kandydata, to wtedy wszystko jest ok. Grunt, żeby nie stawał się tylko efektem pustego płynięcia na jakiejś fali i tego, że po prostu nie chce się w swojej grupie znajomych pokazać, iż ma się "niepopularne" dla tej grupy zdanie. Głos oparty na braku przekonania i podstawowej wiedzy uważam za kwestie dyskusyjną. Dopóki ktoś zastanawia się, czyta, słucha czy też analizuje, dopóty odmienność jego głosu aż tak nie razi. Po to kiedyś ludzie ginęli abyśmy mieli wybór i byśmy mogli się różnić

-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 15 cze (wt) 2010, 01:03:22

Zebranie dwóch wyników z uwzględnieniem kandydatów przekraczających liczbę 5głosów.