Nekrolog Marty Bonik
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- akademiareklamy.edu.pl
- Posty: 1397
- Rejestracja: 27 lut (czw) 2003, 01:00:00
Nekrolog Marty Bonik
Muszę z wielkim smutkiem poinformować o śmierci naszej Absolwentki Marty Bonik. Skończyła WSR zaledwie dwa lata temu. Pracowała w Euro RSCG. Awansowała. Za kilka tygodni miała poslubić Andrzeja Dąbrowskiego - również naszego absolwenta. Znów Bóg zabiera nam kogoś wyjątkowego. Nie mogę się z tym pogodzić.
Marta zawsze była gotowa pomagać. Angażowała się całym sercem. I to serce ją właśnie zawiodło. Mam nadzieję, że stawicie się jak najliczniej na jej pogrzebie, o którego terminie będziemy tu informować.
Składam wyrazy współczucia rodzinie i Andrzejowi.
Marta zawsze była gotowa pomagać. Angażowała się całym sercem. I to serce ją właśnie zawiodło. Mam nadzieję, że stawicie się jak najliczniej na jej pogrzebie, o którego terminie będziemy tu informować.
Składam wyrazy współczucia rodzinie i Andrzejowi.
- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR
- Posty: 12653
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Marta Bonik
Wspaniała dziewczyna. Jeden z najwybitniejszych strategicznych umysłów w historii WSR. Oprócz naszej szkoły ukończyła też studia magisterskie na Wydziale Filozofii UW. Ale najważniejsze jest to, co napisał Artur - miała Wielkie Serce i potrafiła się Nim dzielić. Najbardziej z Andrzejem, ale w mniejszym lub większym stopniu wszyscy doświadczyliśmy jej bezinteresowności i spolegliwości.
Osobiście podziwiałem też pogodę jej ducha oraz lekko ironiczne, przy tym pierwszej próby poczucie humoru.
Jeśli Bóg istnieje, w co Marta, o ile wiem, wątpiła - niech zaskoczy ją, że Jest i że naprawdę potrafi uszczęśliwiać na wieki.
Osobiście podziwiałem też pogodę jej ducha oraz lekko ironiczne, przy tym pierwszej próby poczucie humoru.
Jeśli Bóg istnieje, w co Marta, o ile wiem, wątpiła - niech zaskoczy ją, że Jest i że naprawdę potrafi uszczęśliwiać na wieki.
-
- Zaczyna działać
- Posty: 260
- Rejestracja: 19 sie (wt) 2008, 02:00:00
Była moją przyjaciółką, dla mnie ciągle jest... i ważną częścią mojego życia. Jak to mówiłem, "rodziną" tylko taką, którą wybiera się świadomie... razem z Magdusią naprowadziliśmy Rudych na naszą szkołę, potem gdy ja podejmowałem decyzję by się tu zapisać Ona mnie w tym wspierała i utwierdzała. Było przed Nią całe życie, którego kolejny etap miała zacząć a los postanowił inaczej w tak brutalny, niezrozumiały, nieakceptowalny dla nas sposób... Ci którzy Ją znali, wiedzą że nie dało się Jej nie lubić, atomówka w działaniu, uśmiechająca się do słońca optymistka, ruda burza loków
tak Ją będę pamiętał. Nie mówię żegnaj... do zobaczenia gdzieś, kiedyś.

-
- Loża WSR
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
[długo nie byłem w stanie czegokolwiek tu napisać, wszystko wydawało się iż będzie banalne itd. i takie pewnie i jest ...]
... to bardzo smutna wiadomość. tuż po jej otrzymaniu umysł ogarnęła jedna myśl 'to nie możliwe'... w ciągu chwili zapadła konsternacja na wiele godzin... jest mi naprawdę bardzo przykro i szczerze współczuje
... to bardzo smutna wiadomość. tuż po jej otrzymaniu umysł ogarnęła jedna myśl 'to nie możliwe'... w ciągu chwili zapadła konsternacja na wiele godzin... jest mi naprawdę bardzo przykro i szczerze współczuje

-
- Początkujący(a)
- Posty: 56
- Rejestracja: 25 cze (sob) 2005, 02:00:00
-
- Nowy(a)
- Posty: 3
- Rejestracja: 25 wrz (pt) 2009, 02:00:00
Re: Pożegnanie Marty Bonik
MartaF pisze:Uroczystość pożegnania odbędzie się dnia 06 lipca 2010 r. o godzinie 14:30
w Domu Pogrzebowym (sala B) na Cmentarzu Komunalnym Północnym
(Wólka Węglowa).