Pewnie wszyscy zauważyli, że od dłuższego czasu rozpleniły się wokół (może nie tyle jak chwasty co jak kwiatki zwane potocznie śpiochami) różnej maści organizacje kobiece. Politycy robią sobie publicity eksploatując ów temat (Jarugi i inne). Pojawiła się też kampania bilbordowa wzywająca do równouprawnienia kobiet, a faktycznie szydząca z mężczyzn i przedstawiajaca ich w jakimś wykrzywionym zwierciadle. Nie wiem skąd czerpano pierwowzory owych facetów ale raczej, moim zdaniem, ze statystycznej mniejszości niż z utrwalonych wzorców zachowań (subiektywne doświadczenia).
Na dodatek przeczytałem ostatnio artykuł, w kórym autorka przedstawia okrągłymi słowy, ileż to dziesiątków zawodów musi wykonywać kobieta wracając z pracy do domu.
Ponieważ mój ojciec nie przypomina mi prezentowanego wzorca meżczyzny, kierowany potrzebą równowagi informacyjnej przedstawiam zawody, kótre wykonywał wracając do domu:
1. edytor tekstu - niestety często musiał przynosić pracę do domu
2. kucharz - ojciec już nie żyje od ponad 20 lat a ja wciąż pamiętam przygotowywane przez niego posiłki
3. opiekunka do dzieci - zajmował się mną całkiem nienajgorzej - zaszczepił miłość do książek i zamiłowanie do majsterkowania
4. hydraulik - nie przypominam sobie, by mama naprawiała cieknące krany, czy rezerwuary
5. stolarz - naprawa drzwi, mebli, półek itp. równeiż była domeną taty
6. malarz - okna, ściany, drzwi i inne trzeba było systematycznie odświerzać i nie wyobrażam sobie mamy z pędzlem w ręku
7. sprzątaczka 1/2 etatu - dzielenie się obowiązkami odkurzania i wyrzucania śmieci było czymś naturalnym
8. pomocnik cukiernika - aby mogło powstać jakiekolwiek ciasto, makaron itp. kotś musiał je wyurobić i w moim domu robili to faceci
9.10.11. nauczyciel jęz. pol., matematyki, muzyki itp. - mama poświęcala wiele uwagi szkole, ale były jednak pewne dziedziny, które stawały się dla niej niedosięgłe, a to za sprawą słonia, który "nadepnął jej na ucho" lub za sprawą braku zainteresowania naukami ścisłymi
12. rysownik - pasją ojca był rysunek i malarstwo - zawsze znalazł na nie odrobinę czasu
13. filatelista - miał złotą odznakę - po śmierci taty mam sprzedała dwa klasery z kolekcji i mieliśmy nowe meble do domu, którego ojciec już nie doczekał
14. psychoanalityk - mama uwielbia dużo mówić i jej zdaniem zawsze ma rację, musiał w domu być ktoś, kto brał na siebie ciężar wysłuchiwania tego wszystkiego
15. maszyna do zarabiania kasy - zachcianki i ambicje mamy ktoś musiał zaspokajać a jej zarobki w służbie zdrowia były psu na budę
16. osoba do towarzystwa - ponieważ mama była platynową blondynką, szczupłą i sexowną, ktoś musiał stale roztańczać i rozpieszczać ją wedle jej uznania
17. tragarz - zakupy szczególnie zakupione hurtowo mięso i owoce ktoś musiał przynieść do domu
18. ślusarz - gubiłem często klucze i o ile pamiętam ojciec nie raz wymieniał zamki w drzwiach
19. elektryk - dawne instalacje wymagały nie lada sztuki, by utrzymać je przy życiu - użytkowanie telewizora, i pralki w tym samym czasie było niespotykanym luksusem
20. instruktor pływania - przez całe życie próbował nauczyć mamę tej trudnej sztuki, ja traktowałem go jak holownik i uczepiony pleców pływałem po róznych akwenach
21. ochroniarz - nie raz język mojej mamy zmuszał ojca, by wstawał i z typową dla siebie flegmą pytał czy może w czymś "pomóc"
22. domowy miś - grzałka do łóżka - ktoś musiał doprowadzać do przyzwoitej temperatury pościel zanim mama ją nawiedziła a jej stopy zawsze wymagały dopalacza, no i ta stała potrzeba przytulania się
23. specjalista uniwersalny - w zasadzie nie było rzeczy, na kótrej wolno mu było się nie znać, odpowiedzi na pytania musiały być rzeczowe i bezzwłoczne
25. organizator czasu (KOwiec) - mama nie znosiła facetów, którzy na pytanie co będziemy dziś robić odpowiadali: a na co masz ochotę - ojciec zawsze musiał miec plan a raczej ich garść na podorędziu
26. barman - mieszanie drinków, receptury i sposób ich serwowania - czy moja mama mogła się tym zajmować?
27. aktor kabaretowy - mama nie mogła się nudzić, opowiadanie dykteryjek i zabawianie rozmowa było w obowiązku taty
28. fotograf - tata uwielbiał dokumentowac nasze życie - czarno-biała fotografia ma swój urok jeszcze dziś - mama układała zdjęcia w albumach i opisywała
29. weterynarz - opieka nad psem, jeżem, kotem i rybkami, które mieszkały z nami - szczególnie w sytuacjach zagrozenia zdrowia to był jego obowiazek
30. asystent usług pocztowych - gdy taty zabrakło, nigdy juz nie pisaliśmy listów i kartek do rodziny

31. magiel i prasowalnica - żelazko to największy wróg mojej mamy - to cały komentarz
32. biomasażysta - tego tematu nie będę rozwijał
33. drukarz - to był jego właściwy zawód wykonywany z narażeniem zdrowia (ołowica płuc)
34. duchowny - miał mnie wychowac na katolika, mama nie miała serca do kościoła (zawsze tam płakała)
cdn.