Rymowanie na zawołanie

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
andy
Ekspert
Ekspert
Posty: 1223
Rejestracja: 03 lip (sob) 2004, 02:00:00

Rymowanie na zawołanie

Post autor: andy » 23 wrz (pt) 2005, 16:21:03

Ciekawym "efektem ubocznym" aktywności publicystycznej II roku w ramach warsztatów internetowych / dziennikarskich jest powstawanie liryki (silnie rymowanej).

Oto jeden z przykładów, autorka Yvonne (specjalizująca się głównie w felietonach i artykułach o tematyce turystycznej).

*******
Uwaga !!!
bać się należy…
biada temu, co w wielkość natury nie wierzy

Bój się,
kto może!!!

Trwoga wielka…
i któż Ci pomoże?

W lesie powitać mogą nas kleszcze…
ogromne i wielce złowieszcze

tudzież inna zwierzyna
która ludzkie ciało wcina

krwiopijcy: gzy i komary grasują
żeglarską, miłą atmosferę psując

spotkać też można lisa „Witaliska”
gdy zgłodniały podstępnie skrada się do ogniska

można też nietoperza „Gacka” spotkać
co chciałby się we włosy chętnie wplątać

bywają też inne stworzenia
bardziej przyjazne; bliższe ludzkiego otoczenia…

wspaniałe koniki polskie, tzw. tarpany
czekają na liczne z łajby cukru podary…
rozbrykane koniki…bywają natrętnie okrutne
i stukają kopytem w przycumowaną łódkę

w ich ślady idą też kaczki i łabędzie
dziobiąc burtę poobijaną już prawie wszędzie

zdarza się, że zbłąkana wiewiórka
spada na pokład…? chyba pomyliła podwórka ?

niekiedy mysz polna w odwiedziny po linie wpadnie
myśląc, że smaczny kąsek strawy z bakisty nam skradnie

lecz wysmagani wiatrem, strudzeni żeglarze
bronią swego wiktu ile sił w „parze”

UWAGA !!!
Ratuj się i uciekaj kto może
jeśli nie poznałeś się na mym humorze

*******

Zachęcamy wszystkich, którzy pracując nad tekstami do naszego nowego wortalu miewają chwile natchnienia do prezentowania swoich pomysłów.

Tych, którzy nie piszą do wortalu, ale mają jakoweś rymowanki także zapraszamy do publikacji :mrgreen:

Yvonne
Nowy(a)
Posty: 22
Rejestracja: 16 wrz (czw) 2004, 02:00:00

Post autor: Yvonne » 29 wrz (czw) 2005, 00:25:30

Na zachętę przed wyjazdem do Zakopanego dodam wspomnienia z ubiegłorocznej naszej WSR- owej wyprawy

25-go października roku 2004-go
wybraliśmy się do Zakopanego


Pewnego dnia odbyły się dwie górskie wyprawy:
Jedna do Kościeliskiej, druga nad Czarne Stawy.

Połowa uczestników z kondycją zdrową,
wykazując tężyznę prawdziwie sportową
wybrała się (gdzie?)...na Halę Gąsiennicową

Nieliczni swe siły mocno przecenili
i do pensjonatu czym prędzej zawrócili.
Wytrwali jednak!... całą drogę przemierzyli

i... choć kilka osób szybko się wyłamało
ogół prezentował kondycję wspaniałą.

Wszyscy mieli zajęcia w plenerze:

TV i Foto robili reportaże,
Graficy malowali wspaniałe pejzaże,
A kto był najlepszy...wkrótce się okaże.

Tematy i technika dowolne były,
Ważne!... by każdy spróbował swej siły.

Dla strategów... jedną z ciekawszych atrakcji
Stanowiła wizyta w lokalnej redakcji.
Gościł nas nie byle kto!... „Tygodnik Podhalański”
z którego tarasów rozciąga się widok... prawdziwie niebiański.

ODPOWIEDZ