
Nagonka na WSR'owców
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- Loża WSR
- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
Moze nigdy nie wychodziles na ulice.....Kali pisze:Ciekawe dlaczego jeszcze mnie nigdy nie spisali
Mnie spisywali duuuuza ilosc razy. 99% spisywan przydarzalo mi sie jak lazilem do SWPS-u. tam gdzie chodzilem na Pradze bylo pelno nudzacych sie patroli i spisywali studentow. W koncu jak kazdy kto sie choc raz zapytal policji czemu go spisuja to dostal odpowiedz: "widzisz musimy wyrobic dniowa i tygodniowa norme" tam podal jakas konkretna lcizbe spisan


-
- WSR Guru
- Posty: 3179
- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
no właśnie dlatego cię spisali bo nie wyglądasz na nikogo groźnego
to tak jak z dzisiejszymi kolegami.
nie wychodzę
nawet nie pamiętam ile razy było grane morskie oko
, tyle nocnych powrotów na piechotę i jeszcze śpiewy dlaczego mnie wtedy nie spisali bo się większośc boi, a co to za policja która się kogoś boi


nie wychodzę




-
- Początkujący(a)
- Posty: 58
- Rejestracja: 29 wrz (śr) 2004, 02:00:00
Mozna by jednak rzec: co to za człowiek, który nie boi się wcale? Mi np ciężko byłoby zaczepić jakąś podejrzaną grupę wiedząc, że właśnie wracają z przegranego meczu i mają ochotę kogoś nafutrować, a jeśli to będzie policjant to jeszcze lepiej bo wiadomo: "... (miejsce na akronim dnia) ..." .co to za policja, która się kogoś boi?
Rozumiem jednak twoje zdanie. Sam nieraz zebrałem za to, że np krzywo się spojrzałem i policja nic nie była w stanie z tym zrobić. Myślę jednak, że to nie tylko problem policji ale ogólnie społeczeństwa. Kryzys zaufania narasta i tylko my możemy to zmienić ( i tym oto pompatycznym morałem zakończę swą wypowiedź
