Rozmowy o polityce

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Re: Polityka a pedofilia

Post autor: seize » 19 wrz (pt) 2008, 11:35:39

wojtkowski pisze:Wyborcza dokłada do tego taką konstatację: pedofilia siedzi w głowie, a zatem obniżanie popędu płciowego nic pedofilom nie pomoże. Należy im się po prostu psychoterapia - oczywiście dobrowolna.
No bo jest w tym trochę prawdy, bądźmy szczerzy. Ciężko liczyć tylko że ktoś będzie brał tabletki i to jeszcze dobrowolnie i bum sprawę mamy rozwiązaną. Niemniej przy tym wszystkim trzeba tez mieć świadomość tego, że każde leczenie ma swoje fazy. Co to znaczy?

Znaczy to tyle, że jeżeli chce się leczyć nożownika to nie skupia się wszystko tylko na psychoterapii i to dobrowolnej, albo or razu na obcinaniu rąk - ale na tym że najpierw się człowiekowi zabiera noże, odcina dostęp do noży a potem można sobie siedzieć i rozmawiać i leczyć.

Faren
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 186
Rejestracja: 08 lip (wt) 2008, 02:00:00

Post autor: Faren » 19 wrz (pt) 2008, 16:25:40

Ja wrócę do mojego stwierdzenia, iż w państwach arabskich pedofilia nie jest tabu, a raczej jest akceptowana. Nie raz na onet.pl można znaleźć info o dziewczynkach (12-16 letnich) bitych przez swych mężów (20-40 letnich). Ostatnio pamiętam w gazetach była sprawa 10-cio letniej dziewczyny, która domagała się w sądzie rozwodu, ponieważ mąż ją bił. Mało jest takich przypadków, bowiem na Bliskim Wschodzie mężczyźni są uprzywilejowani. Nastolatka, która wyzna miłość mężczyźnie nie będący jej mężem (w sensie iż się w kimś zakocha) czesto jest bita lub nawet uśmiercana, bowiem jest to zakazane (przypadek z Indii - matka oblała swoją córkę wrzącym olejem, gdy dowiedziała się, iż ta podkochuje się w synu sąsiadów) nio ale wkraczam w zupełnie inny temat. Ogólnie chodzi mi o to, iż takich państwach, gdzie nie istnieją demokracje i prawa człowieka (bądźmy szczerzy, Iran, Arabia Saudyjska, Jemen, Indonezja nie są państwami o europejskim, świeckim systemie rządzów. Tam rządzą kacykowie, watażkowie i mułłowie) przypadki przemocy w rodzinie czy pedofili są na porządku dziennym.

PS: Mogłem się pomylić, nie wiem czy w tych krajach kapłani islamscy to mułłowie, ale nie mogę w tej chwili znaleźć odpowiedniej nazwy :(

marcin1
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 83
Rejestracja: 01 lis (czw) 2007, 01:00:00

Post autor: marcin1 » 19 wrz (pt) 2008, 22:32:58

ale ty nie odpowiedziales na moje pytanie... bo stereotyp jaki krazy o krajach arabskich wiekszosc osob zna, natomiast ty mowisz to z taka pewnoscia, ze zapewne masz jakies sprawdzone zrodlo..

co do przypadku, gdzie jakas mama oblala corke wrzatkiem w Indiach (ktore swoja droga nie sa krajem arabskim), to ja ci odpowiem, ze ostatnio w Polsce byla jazda z ojcem, ktory gwalcil swoja corke i zrobil jej czworke dzieci... za kogo my w takim razie powinnismy uchodzic na swiecie jesli kierujemy sie takimi przypadkami..?

nie ulega watpliwosci, ze to jest zupelnie inna kultura i faktycznie kobiety maja tam duzo slabsza pozycje (chociaz z czego nie kazdy zdaje sobie sprawe wiele zalezy od tego na ile konserwatywny odlam religii preferuje dana rodzina), ale to nie znaczy, ze pedofilia jest tam na porzadku dziennym... dla mnie taki osad nie poparty niczym jest niesprawiedliwy...

Faren
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 186
Rejestracja: 08 lip (wt) 2008, 02:00:00

Post autor: Faren » 21 wrz (ndz) 2008, 08:27:14

Ja takie info widzę i słyszę w dokumentach jakie nie raz lecą w TV, w książkach (mamcia ma pare takich, np. o obrzezaniu kobiet) w prasie. Mam podać wycinki z których numerów jakich pism? Każdy ma swoje zdanie i nie będę teraz udawał, iż sie pomyliłem, bo ciebie nie przekonałem.

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 26 wrz (pt) 2008, 10:19:39

Kurde powiem szczerze: jak nigdy jakoś specjalną miłością nie darzyłem Korwina-Mikke tam tym razem aż naprawdę nie rozumiem. Człowiek ten znany jest -jak dla mnie - ze stosunku antysocjalistycznym - jakkolwiek by go definiować. Nie jest zwolennikiem ani propagatorem komunizmu czy też nazizmu - wypowiada się o tych ustrojach z pogardą. A tutaj.. a tutaj krytykując coś i mówiąc o czymś w sposób lekko mówiąc krytyczny, a tu nagle media trąbią że wielki z niego propagator hitleryzmu. Dla mnie osobiście to jakaś paranoja. Gdyby on coś mówił jeszcze chwalebnego w kontekście hitleryzmu to rozumiem ale tak wymiękam.

Czy jeżeli w telewizji gdy mówią o narkomanii, o kolejnych zlikwidowanych uprawach, o środkach "niby nie do spożycia", "niby energetyzujących" to pokazuje się te wszystkie rośliny, pokazuje opakowania, nieraz pokazuje osoby zażywające, lub zachowujące się jak po ich zażyciu, to zatem jak mam rozumiem to jest tez reklama i propagowanie ów roślin i środków?

* pominę już fakt, że dla mnie stwierdzenie "faszystowski gest" jest nieraz naprawdę semantycznie i historycznie skrzywdzone

Behemot
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 244
Rejestracja: 15 lis (pn) 2004, 01:00:00

Post autor: Behemot » 13 paź (pn) 2008, 00:20:30

Jestem ciekawa co sądzicie o procesie Jaruzelskiego. Jeśli chodzi o mnie,delikatnie mówiąc mam mieszane uczucia.

Awatar użytkownika
s_wojtkowski
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 12650
Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00

Nikt nie stoi ponad prawem

Post autor: s_wojtkowski » 13 paź (pn) 2008, 17:20:38

Behemot pisze:Jestem ciekawa co sądzicie o procesie Jaruzelskiego. Jeśli chodzi o mnie,delikatnie mówiąc mam mieszane uczucia.
Uważam, że sam fakt, że do procesu doszło, jest wielkim sukcesem i szansą na sprawiedliwość. Jeśli generał i jego junta złamali prawo - a dużo na to wskazuje, mimo, że było to przecież prawo PRL - powinien ponieśc tego konsekwencje. Zupełnie nie rozumiem dlaczego miałby stać ponad prawem, szczególnie, że stan wojenny oznaczał dla wielu ludzi cierpienia, a nawet śmierć.

Faren
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 186
Rejestracja: 08 lip (wt) 2008, 02:00:00

Post autor: Faren » 16 paź (czw) 2008, 20:48:07

Szczerze wątpię czy w ogóle dojdzie do skazania. A jeśli już to po miesiącu wyjdą, bowiem są tak starzy i chorowici, iż ich miejsce jest w szpitalu - normalka. Wg mnie - odebrać im przywileje i generalskie emerytury oraz uznać wywołanie stanu wojennego za przestepsto i tyle. Puścić do domu. To prawda, zrobili wiele złego, ale bądźmy realistami, od kiedy nasze sądy karzą więzieniem takie osoby? Proces bedzie trwiał wiele lat, nim Jaruzelski skończy swój monolog...

Behemot
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 244
Rejestracja: 15 lis (pn) 2004, 01:00:00

Post autor: Behemot » 18 paź (sob) 2008, 13:33:40

Ja jestem zmęczona tymi wszelkimi lustracjami po tylu latach. Myślę, że każdy był potrzebny w jakiś sposób na dany moment. Nie sądzę, żeby Jaruzelski był klasycznym przykładem tyrana i mordercy. Ludzie, jak zwykle szukają sensacji. Taka dziwna polska natura- wygodniej grzebać się w przeszłości niż konstruktywnie myśleć o przyszłości. Jeszcze nikt nie udowodnił czy by "weszli czy nie". Rosjanie to mistrzowie kamuflażu , (np. patrz Katyń). Ile lat minęło, żeby udowodnić im ich przestępstwa. Myślę że Jaruzelski to wiedział. Solidarność zrobiła "przewrót", ale mógł się on skończyć bardziej krwawo niż stan wojenny, biorąc pod uwagę podział i fermenty w społeczeństwie, Ktoś kto czytał "Pana Tadeusza" zrozumie o czym piszę...ta nasza "sarmacka" natura.... Mój tata był internowany bo należał do Solidarności pracował w Hucie im. Lenina (obecna Sędzimira ). Pamiętam jak z koszykiem jedzenia stałam pod bramą huty. To był bardzo trudny czas. A jednak dalecy jesteśmy od tego typu sądów. Ktoś kto uważnie słuchał tego procesu (uważnie!) myślę, że również odłoży "topór wojenny" i zastanowi sie 2 razy, zanim kiedykolwiek po niego sięgnie. Warto przeczytać jak został sformułowany sam akt oskarżenia. śmieszne i tragiczne.

Awatar użytkownika
s_wojtkowski
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 12650
Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00

Jeszcze o stanie wojennym

Post autor: s_wojtkowski » 22 paź (śr) 2008, 13:24:37

Nie zgadzam się z Tobą, Behemocie. Ani w ocenie historycznej ani prawnej. Stan wojenny był złem i jako taki powinien być oceniony negatywnie i jasno. Nie sądzę też, żeby takie czyny jak wprowadzenie stanu wojennego (i związane z tym np. strzelanie do własnego narodu) ulegały przedawnieniu (a zatem nie ma żadnego znaczenia czy to było 5 czy 25 lat temu). To są oceny historyczne.

Jeśli linia obrony jest taka, ze groziła nam interwencja radziecka, to ciężar udowodnienia tej groźby leży po stronie oskarżonych. A dowodów nie widać. Przeciwnie - wiele świadczy o tym, że Rosjanie takiej interwencji nie brali pod uwagę.

Ale to wszystko nie należy do (przynajmniej podstawowej) pracy sądu. Sąd ma orzec czy i w jakim zakresie złamano prawo i - jeśli złamano - orzec za to karę. Co ciekawe i uderzające, Jaruzelski & co, wprowadzając stan wojenny złamali prawo (i to prawo PRLowskie, ówcześnie obowiązujące). To powinno być jednoznacznie orzeczone przez sąd raz na zawsze. Kara przewidziana kodeksem karnym tez powinna być orzeczona, a sama utrata przywilejów wojskowych czy generalskich tu nie wystarczy.

Nie powinno być też żadnych specjalnych ulg dla stwierdzenia czy Panowie mogą odbyć karę (jeśli byłaby to kara więzienia). Jeśli naprawdę ze względów zdrowotnych (wyłącznie takich) nie mogliby jej odbywać - wtedy po badaniach, na podstawie orzeczenia specjalnej komisji lekarskiej moznaby ich z konieczności odbywania tej kary zwolnić. I tyle.

Nie ma żadnego powodu, zeby kogokolwiek, a już szczególnie osobników zarządzających PRL i wydających rozkazy strzelania do własnego narodu, stawiać ponad prawem czy przewidywać dla nich ulgi i specjalne taryfy.

A udawanie, ze nie ma problemów historycznych, podczas kiedy, jak widać, są - nie przysłuży się przyszłości. Jestem przekonany, że oceny historyczne i zamykanie pewnych spraw samo w sobie jest budowaniem możliwości przyszłego rozwoju (ale też unikania błędów czy draństwa, jakie będziemy mieli omówione i ocenione). Czy to nie jest ważne dla neszej teraźniejszości i przyszłosci, że rozliczono się np. ze stalinizmem i zło nazwano złem jednoznacznie i ostatecznie?
Ostatnio zmieniony 22 paź (śr) 2008, 13:44:52 przez s_wojtkowski, łącznie zmieniany 7 razy.

Awatar użytkownika
s_wojtkowski
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 12650
Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00

Rządy PO oceniamy... negatywnie

Post autor: s_wojtkowski » 22 paź (śr) 2008, 13:30:11

Tak na marginesie:

Rok po zwycięskich dla Platformy Obywatelskiej wyborach dwie trzecie Polaków (67%) negatywnie wypowiada się o działaniach rządu, przy czym aż 23% ankietowanych ocenia jego pracę zdecydowanie źle - wynika z najnowszego (10/2008) sondażu Wirtualnej Polski. Rośnie również odsetek osób źle oceniających pracę premiera Donalda Tuska. Złe zdanie ma o nim 43% wyborców.

Skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle?

¯ó³ty brat
Nowy(a)
Posty: 45
Rejestracja: 06 lis (ndz) 2005, 01:00:00

Junta Generała J.

Post autor: ¯ó³ty brat » 23 paź (czw) 2008, 14:59:37

Włączę się jeżeli można.
Mam podobne odczucia jak Sławek, tj. nie powinno się odpuszczać tego procesu ponieważ nie powinno się puścić tej decyzji płazem.
Ale to wszystko nie należy do (przynajmniej podstawowej) pracy sądu. Sąd ma orzec czy i w jakim zakresie złamano prawo i - jeśli złamano - orzec za to karę.
Tu również zgadzam się ze stwierdzeniem, w gestii prokuratury (może przy pomocy IPN) jest przygotowanie aktu oskarżenia, sensownego aktu oskarżenia, takiego który sprecyzuje postępki gen. & co. na dzisiaj brzmi to troche komicznie, przynajmniej moim zdaniem, że stawia się zarzut gen. Jaruzelskiemu kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, bo kierowanie taką grupą można przedstawiać komuś kto na terenie Warszawy handluje spirytusem, ewentualnie bandziorom z Pruszkowa czy Wołomina.

Natomiast bandyci owi nie próbowali nigdy wyjeżdżać czołgami na ulice, nie próbowali pod presją dział kalibru 105 mm "ratować" społeczeństwa przed czerwoną, bratnią interwencją.

Celem tego niezbyt błyskotliwego wywodu jest stwierdzenie, że Jaruzelski poczynił dużo, dużo gorszą rzecz niż "grupa zorganizowana". Trochę niewspółmierny paragraf do czynów owej grupy zorg.
Natomiast jeżeli tylko w ten sposób jest możliwość bądź co bądź ukarania spółki, to jestem jak najbardziej za procesem, za wyrokiem i za więzieniem.

Jak w sytuacji nie ukarania mocodawców stanu wojennego wymiar sprawiedliwości ma karać zomowów, wojskowych czyli wykonawców owego dokumentu, osoby podległe WRON-ie.
Tu też powinna być jakaś elementarna sprawiedliwośc, że najsurowiej ukarani powinni być twórcy stanu wojennego (wykonawcy nie skłądali podpisów na dokumencie).

Wydaje mi się, że jednak gen. Jaruzelski nie zostanie ukarany, wyrok może i zapadnie, ale kary nie będzie. To jest i smutne i śmieszne. Najwięcej zabawy mają pewnie sami zainteresowani, obrońcy Narodu, wielcy niedoceniani.

Pozdrawiam, bo rzadko zalądam

¯ó³ty brat
Nowy(a)
Posty: 45
Rejestracja: 06 lis (ndz) 2005, 01:00:00

Post autor: ¯ó³ty brat » 23 paź (czw) 2008, 15:05:12

Tak na marginesie.

Nie pamiętam kiedy było tak dobrze czy też tak źle, czy jak lubią określać swoję rządy to rządzący, to opozycja. Takie sondaże wywołują u mnie bardzo mieszane uczucia, a ogólne wnioski moje to coraz większy marketing, coraz mniej realnych przepisów.
Ot tyle

bartek_f
Bywalec
Bywalec
Posty: 465
Rejestracja: 30 wrz (ndz) 2007, 02:00:00

Re: Rządy PO oceniamy... negatywnie

Post autor: bartek_f » 23 paź (czw) 2008, 17:21:37

wojtkowski pisze:Skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle?
nie rozumiem, proszę o wyjaśnienie.

Faren
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 186
Rejestracja: 08 lip (wt) 2008, 02:00:00

Post autor: Faren » 23 paź (czw) 2008, 22:36:27

To jest jak z płacami. Średnia krajowa wynosi 2,500 zł na łebka. A okazuje się że 60% Polaków nie zarabia nawet minimalnej stawki - 600 zł. Nie można wierzyć statystykom. Podczas gdy 10000 osób zarabia po 100 zł, jeden prezes co zarabia 100 000, wywinduje średnią na jakieś 10 000. Niby mamy szybki rozwój gosp. (po kryzysie to raczej już nie) a mimo to mamy 23% głodnych dzieci w Europie, czyli najwiecej. Euro zostanie zabrane (nie wierze w cuda) ogólnie... dno. Ja osobiście nie wierze w te bzdury z tv, że niby jest coraz lepiej. Nie, kiedy kg jabłek który zbieram z sadu jest po 8 gr (TO PRAWDA! :evil: ) a w sklepie po 3 zł. Nie, kiedy cena benzyny jest najwyższa w Unii, pomimo spadku cen baryłki na światowych giełdach. Nie, kiedy na obradach Sejmu (kosztującego rocznie 365 mln pln) jest jakieś 20 posłów spośrod 460. Na pewno nie jest dobrze, gdy płacimy 11 zł za przejazd odcinkiem autostrady, która właśnie jest w remoncie. Nie, kiedy dwóch polityków walczy ze sobą o władzę. Moge tak wymieniać w nieskończoność. Czy to nie przerażające? Po co szukać patologii politycznej w Rosji czy w Białorusi, jak istny cyrk mamy tutaj?

ODPOWIEDZ