
AWSR (dawniej Wymysły WSR'owców)
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
Jak byłam mała, to temperowałam kredki świecowe i drewniane, a to co utemperowałam zakopywałam w doniczce z kwiatkiem. Byłam przekonana, że wyrosna nowe kredki
.
Poza tym pamiętam, że jak byłam taka tyci tyci, to gdy mama robiła kotlety, to podbierałam surowe mięso i zułam je jak gume. Potem wypluwałam oczywiście.

Poza tym pamiętam, że jak byłam taka tyci tyci, to gdy mama robiła kotlety, to podbierałam surowe mięso i zułam je jak gume. Potem wypluwałam oczywiście.
-
- Zawsze coś napisze
- Posty: 907
- Rejestracja: 07 sie (sob) 2004, 02:00:00
zyrafa pisze:Jak byłam mała, to temperowałam kredki świecowe i drewniane, a to co utemperowałam zakopywałam w doniczce z kwiatkiem. Byłam przekonana, że wyrosna nowe kredki.
Poza tym pamiętam, że jak byłam taka tyci tyci, to gdy mama robiła kotlety, to podbierałam surowe mięso i zułam je jak gume. Potem wypluwałam oczywiście.


Ja to dokad pamietam to podbierałam mamie ciasto surowe i jadłam


A ile czasu czekałaś na kredki aż wyrosną?

-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
a kredki nie wyrosły
.
Ja tam Maciąga lubie, bo to wariat ... i tyle. Kontrowersyjna postać, ale mozna wyłapac ciekawe rzeczy. Ja akyrat znam obsługe programów grafiznych i na jego zajęcia zapisałam sie dopiero w zeszłym semestrze ( a jestem na II roku). Byy to zajęcia z Copywritingu, a teraz na Warszatatach kreacyjnych za pomocą illustratora i Photoshopa :dziergam" swoje pracki. Ja tam nigdy nie miałam z nim problemów. Uważam, że to spoko człowiek.

Ja tam Maciąga lubie, bo to wariat ... i tyle. Kontrowersyjna postać, ale mozna wyłapac ciekawe rzeczy. Ja akyrat znam obsługe programów grafiznych i na jego zajęcia zapisałam sie dopiero w zeszłym semestrze ( a jestem na II roku). Byy to zajęcia z Copywritingu, a teraz na Warszatatach kreacyjnych za pomocą illustratora i Photoshopa :dziergam" swoje pracki. Ja tam nigdy nie miałam z nim problemów. Uważam, że to spoko człowiek.
-
- Zawsze coś napisze
- Posty: 907
- Rejestracja: 07 sie (sob) 2004, 02:00:00
Popieramzyrafa pisze: Ja tam Maciąga lubie, bo to wariat ... i tyle. Kontrowersyjna postać, ale mozna wyłapac ciekawe rzeczy. Ja akyrat znam obsługe programów grafiznych i na jego zajęcia zapisałam sie dopiero w zeszłym semestrze ( a jestem na II roku). Byy to zajęcia z Copywritingu, a teraz na Warszatatach kreacyjnych za pomocą illustratora i Photoshopa :dziergam" swoje pracki. Ja tam nigdy nie miałam z nim problemów. Uważam, że to spoko człowiek.


-
- Loża WSR
- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
a ja pamietam jeszcze jak nienosiłam smaku piwa jako dziecko i gdy widziałam mame jak kupowała papierosy to byłam strasznie obużona. Ciągle powtażałam, że ja nigdy nie będę paliła, chowałam paczki, albo czasem łamałam fajki, a teraz ? Uwilbiam pójść do pubu i przy browarku zapalić papieroska :]
Poza tym ...bedąc mała łapałam mrówki i zamykałam w butelce. Oh taka byłam sadystka owadowa :]. Albo rozdzielałam, takie czerwone robaki co to kopulowały ze soba. Były złączone jakos dziwacznie, a ja głupia nie wiedziałam o co chodzi jeszcze :]
No i też podkradałam ciasto, kremy ... wylizywałam paluchem, albo zeskrobywałam łuyszka resztki polewy z garnka ...
oj duzo tego było :]
Poza tym ...bedąc mała łapałam mrówki i zamykałam w butelce. Oh taka byłam sadystka owadowa :]. Albo rozdzielałam, takie czerwone robaki co to kopulowały ze soba. Były złączone jakos dziwacznie, a ja głupia nie wiedziałam o co chodzi jeszcze :]
No i też podkradałam ciasto, kremy ... wylizywałam paluchem, albo zeskrobywałam łuyszka resztki polewy z garnka ...
oj duzo tego było :]
-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
a co do takich dużo głupszych rzeczy, które niestety zdazyło mi się zrobić w życiu juz jako starsza osoba :
o mało sie nie utopiłam, idąc za siostrą, która miała przedziurawione koło do pływania. Chciałam ją zatrzymać, więc szłam za nia i juz byłam dobre kilkadziesiac cm pod wodą, jak wielkałapa ojca mnie wynurzyła.
Skakałam z pieczarkarni u dziadków ... ok 2,5 m wysokości. Namówiłam siostre, żeby skoczyła ... zwichnęła nogę.
Jechałam na rowerze i SIĘ ZAGAPIŁAM. gdyby nie trzeźwy kierowca, to by mnie juz teraz NIE BYŁO
.
ciągłe gadanie z obcymi. uwielbiałam zaczepiac staruszków i rówieśników tak po prostu i z nimi gadałam.
Przebiłam kiedys żabę patykiem. :/ i nad ogniskiem ugotowałam ślimaka :/
itp ...
INNE , TROSZKE POZNIEJSZE :
kilka lat temu zżarłam 20 tusipektów i myślałam, że w Nocy umre ...
OGÓLNIE NIEKOMU NIE POLECAM PRÓBOWANIA TEGO WSZYSTKIEGO :/
o mało sie nie utopiłam, idąc za siostrą, która miała przedziurawione koło do pływania. Chciałam ją zatrzymać, więc szłam za nia i juz byłam dobre kilkadziesiac cm pod wodą, jak wielkałapa ojca mnie wynurzyła.
Skakałam z pieczarkarni u dziadków ... ok 2,5 m wysokości. Namówiłam siostre, żeby skoczyła ... zwichnęła nogę.
Jechałam na rowerze i SIĘ ZAGAPIŁAM. gdyby nie trzeźwy kierowca, to by mnie juz teraz NIE BYŁO

ciągłe gadanie z obcymi. uwielbiałam zaczepiac staruszków i rówieśników tak po prostu i z nimi gadałam.
Przebiłam kiedys żabę patykiem. :/ i nad ogniskiem ugotowałam ślimaka :/
itp ...
INNE , TROSZKE POZNIEJSZE :
kilka lat temu zżarłam 20 tusipektów i myślałam, że w Nocy umre ...
OGÓLNIE NIEKOMU NIE POLECAM PRÓBOWANIA TEGO WSZYSTKIEGO :/
-
- Czasami coś napisze
- Posty: 187
- Rejestracja: 22 sty (sob) 2005, 01:00:00
Ja pamiętam jak moja mama robiła Arejkoniaka z jajka i spirytusu.Zawsze podkradałyśmy z siostrą troszeczkę,a potem chodziłyśmy takie zakręcone.Pamiętam jak na gwiazdkę dostałyśmy razem z siostrą prezenty.Dla naszej mamy było bez różnicy która jaką paczkę dostanie.Ja trafiłam na blondwłosą lalkę moja siostra dostała rudą.Z zazdrości obcięłą mi mojej lalce włosy,a ja w rewanżu wydłubałam mojej siostrze lalce oczy.Potem bawiłyśmy się w teatrzyk "Piękna i bestia".Nie mogłyśmy się dogadać kto ma być Pułcheryją ..