Dokladanka

pesca · Post autor: **pesca** » 16 wrz (czw) 2004, 21:34:57

kubła

sinar · Post autor: **sinar** » 16 wrz (czw) 2004, 21:56:15

To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.

Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
zielonego kubła pełnego

Mika · Post autor: **Mika** » 16 wrz (czw) 2004, 22:35:11

To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.

Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
zielonego kubła pełnego moczu.

DUNIO · Post autor: **DUNIO** » 16 wrz (czw) 2004, 22:44:24

zyrafa · Post autor: **zyrafa** » 16 wrz (czw) 2004, 23:59:27

To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.

Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
zielonego kubła pełnego moczu.Obok wisiało

pesca · Post autor: **pesca** » 17 wrz (pt) 2004, 07:25:47

zardzewiałe

Kesonex · Post autor: **Kesonex** » 17 wrz (pt) 2004, 08:51:45

To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.

Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
zielonego kubła pełnego moczu.Obok wisiało zardzewiale moczydełko

sinar · Post autor: **sinar** » 17 wrz (pt) 2004, 09:17:45

To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.

Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
zielonego kubła pełnego moczu.Obok wisiało zardzewiale moczydełko, które

aeila · Post autor: **aeila** » 17 wrz (pt) 2004, 10:44:29

To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.

Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
zielonego kubła pełnego moczu.Obok wisiało zardzewiale moczydełko, które
strasznie smierdziało i

Mika · Post autor: **Mika** » 17 wrz (pt) 2004, 11:16:32

To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.

Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
zielonego kubła pełnego moczu.Obok wisiało zardzewiale moczydełko, które
strasznie smierdziało i przypominało

Kesonex · Post autor: **Kesonex** » 17 wrz (pt) 2004, 16:35:12

To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.

Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
zielonego kubła pełnego moczu.Obok wisiało zardzewiale moczydełko, które
strasznie smierdziało i przypominało szczotke

zyrafa · Post autor: **zyrafa** » 17 wrz (pt) 2004, 17:43:10

To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.

Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
zielonego kubła pełnego moczu.Obok wisiało zardzewiale moczydełko, które
strasznie smierdziało i przypominało szczotke od

Kesonex · Post autor: **Kesonex** » 17 wrz (pt) 2004, 18:32:53

To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.

Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
zielonego kubła pełnego moczu.Obok wisiało zardzewiale moczydełko, które
strasznie smierdziało i przypominało szczotke od wlosow

zyrafa · Post autor: **zyrafa** » 21 wrz (wt) 2004, 17:54:25

To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.

Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
zielonego kubła pełnego moczu.Obok wisiało zardzewiale moczydełko, które
strasznie smierdziało i przypominało szczotke od wlosow.
Nagle

Kesonex · Post autor: **Kesonex** » 22 wrz (śr) 2004, 09:19:58

To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.

Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
zielonego kubła pełnego moczu.Obok wisiało zardzewiale moczydełko, które
strasznie smierdziało i przypominało szczotke od wlosow.
Nagle trzasło