A i tak nikt o mnie nie walczył, żebym została w głosowaniu... Jak to mówią "Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie"... Jeszcze będzie potrzebna niektórym moja pomoc...
Miś Forum - głosowanie
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
A po co? Skoro sama uznalas ze nie chcesz i to o ile pamietam nawet gdy zostalas dopisana to kazałaś się z tamtąd usunąć - znaczy się miałaś ku temu swoje powody
Wedle słów prof. Bartoszewskiego - jego nikt z MSZ nie przekonywał go do zmiany decyzji - no to kto z forum by sobie tam Tobą głowe zajmował i przekonywał
Wedle słów prof. Bartoszewskiego - jego nikt z MSZ nie przekonywał go do zmiany decyzji - no to kto z forum by sobie tam Tobą głowe zajmował i przekonywał
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
No jak chciala socjotechniki jakies stosowac to juz jej sprawa. Ja wiem tylko ze jakby tak czekal na te kobiety (albo na siebie czy zrezygnuje czy nie) to to glosowanie nigdy by nie ruszylo albo bym musial 5 razy ta ankiete od nowa startowac. Nastepnym razem nikogo nie bede sluchac czy chce czy nie chce tylko po nominacji bedzie ladowal na liscie. A jak sie nie podoba to zrobcie sobie inne glosowanie albo zmiencie organizatora bo takie fochy to sie troche nudne robia
PS. W zeszlym roku Happy miala tyle samo glosow co Ala. Czyli praktycznie juz zostala ta Misia rok temu. Takze nie rozumiem osochoci...
PS. W zeszlym roku Happy miala tyle samo glosow co Ala. Czyli praktycznie juz zostala ta Misia rok temu. Takze nie rozumiem osochoci...
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Ach bo właśnie o to chodzi, że mężczyzna nigdy nie zrozumie kobiety...
Także nie musicie się nawet starać. Pamiętajcie tylko tę zasadę, że często (oczywiście w niektórych tylko sytuacjach) jak kobieta mówi "NIE" to znaczy "TAK"... Jest to też taka forma kuszenia mężczyzn. Ona mówi nie ale chce żeby on ją namawiał, że jednak tak...

- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR

- Posty: 12846
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
O naturze kobiet
Podejrzewałem, że tak jest, ale kobiety temu zaprzeczały. Czułem, że tak jest, ale one się obrażały. Byłem przekonany, że tak jest, ale nie przyznawały mi racji. Teraz rozumiem, że NIE w tej sprawie znaczyło po prostu TAK, MASZ RACJĘ.Happy pisze:Pamiętajcie tylko tę zasadę, że często (oczywiście w niektórych tylko sytuacjach) jak kobieta mówi "NIE" to znaczy "TAK"... Jest to też taka forma kuszenia mężczyzn. Ona mówi nie ale chce żeby on ją namawiał, że jednak tak...![]()
![]()
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Cos chyba pokrecilas Happy albo inny odlam kobiet reprezentujesz. Mowilismy o tym na forum z She juz wieki temu ale dobrze ze przypominasz. Jest okazja zeby wrzucic wlasciwa wersje.Happy pisze: Pamiętajcie tylko tę zasadę, że często (oczywiście w niektórych tylko sytuacjach) jak kobieta mówi "NIE" to znaczy "TAK"... Jest to też taka forma kuszenia mężczyzn.
http://www.szkolareklamy.pl/ftopic-361- ... sc-15.htmlsinar Lis 08, 2003 pisze:Nie udawaj ze nie wiesz. Dla przypomieniashe pisze:a co takiego mowia? 8Osinar pisze:Jesli to prawda co mowia o mowie politykow i kobiet, to cieszy mnie taka odpowiedz.
Kiedy polityk mowi tak to znaczy moze
kiedy mowi moze to znaczy nie
a kiedy mowi nie to znaczy ze nie jest politykiem
Z kobietami podobno jest odwrotnie
Kiedy kobieta mowi nie to znaczy moze
kiedy mowi moze to znaczy tak
a kiedy mowi tak to znaczy ze nie jest kobieta


