Współczuje tym kobietom...seize pisze:OT:
Zreszta chyba to nie poziom inteligencji wzbudza zainteresowanie Kobiet.
Bauns i lans....
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
kinia
- Zaczyna działać
- Posty: 246
- Rejestracja: 24 cze (czw) 2004, 02:00:00
Foxymophandlemamo jutro powtorka z rozrywki..ciekawe ile wyniose z zajec jesli nasi pieknisie znow zasadza swoje cialka przed nami?Foxymophandlemama pisze:Z Kinia ten temat mamy szeroko omówiony, wbrew pozorom nie tylko w aspekcie negatywnymDzielne z nas kobitki, mało czego/kogo się boimy, obszczymurków (przepraszam za kolokwializm) napewno nie
..
-
siersciuch
- Początkujący(a)
- Posty: 97
- Rejestracja: 03 wrz (pt) 2004, 02:00:00
-
Foxymophandlemama
- Czasami coś napisze
- Posty: 186
- Rejestracja: 05 wrz (ndz) 2004, 02:00:00
-
kinia
- Zaczyna działać
- Posty: 246
- Rejestracja: 24 cze (czw) 2004, 02:00:00
-
dotiii
- Nowy(a)
- Posty: 16
- Rejestracja: 07 wrz (wt) 2004, 02:00:00
Tak się przyglądam tej dyspucie i zastanawiam pisać, czy nie... Nie chce nikogo urazić ani tym bradziej bronić ale powiem wam jedno "złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy" 
Ja tam siedziałam niedaleko ich i w cale mnie nie rozpraszali, moim zdaniem zalezy to od waszego nastawienia do zajęć a nie od dwóch gości, którzy za wszelką cenę chcą zwrócić na siebie uwagę. Co z resztą udało im się osiągnąć --> patrz ten topic
A więc im mniej bedziecie się pieklić tym mniej bedziecie rozproszeni... Takie moje zdanie...
Mnie oni tam ani ziębią ani grzeją
Ja tam siedziałam niedaleko ich i w cale mnie nie rozpraszali, moim zdaniem zalezy to od waszego nastawienia do zajęć a nie od dwóch gości, którzy za wszelką cenę chcą zwrócić na siebie uwagę. Co z resztą udało im się osiągnąć --> patrz ten topic
A więc im mniej bedziecie się pieklić tym mniej bedziecie rozproszeni... Takie moje zdanie...
Mnie oni tam ani ziębią ani grzeją
-
Foxymophandlemama
- Czasami coś napisze
- Posty: 186
- Rejestracja: 05 wrz (ndz) 2004, 02:00:00
-
zyrafa
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
-
Foxymophandlemama
- Czasami coś napisze
- Posty: 186
- Rejestracja: 05 wrz (ndz) 2004, 02:00:00
-
reyestr
- Bywalec
- Posty: 386
- Rejestracja: 14 paź (wt) 2003, 02:00:00
Musze przyznac iz jestem lekko, a byc moze nawet gleboko zniesmaczony omawiana tu kwestia. Juz same slowa uzyte w temacie wywoluja we mnie bynajmniej nie najlepsze poczucie wlasnego ugruntowana w spoleczenstwie. Powiem wiecej slow "bauns" i "lans" balem sie zawsze jak ognia widzac na jakich filarach powstaly owe slowa bedace wizualizacja cech nowego pokolenia. Do tej pory nie spotkalem sie z owymi slowami na lamach tego forum (byc moze nie czytalem uwaznie za co z gory przepraszam), ani zadna z osob uczestniczacych w konwersacji ze mna, oczywiscie mam na mysli ludkow w WSR, nie poslugiwaly sie tego typu okresleniami, co nie znaczy ze ich nie znaja, co nie znaczy ze nie znam ich rowniez ja. Znam je i jestem w stanie prawie ze bezblednie okreslic tymi slowami pewnych ludzi, ale po pierwsze tego nie robie, bo to nie moja sprawa, a po drugie jak juz wspomnialem kazde pokolenie ma swoj "cudowny" slownik i ojczysta Polska wymowe, ktora grzeznie gdzies w swojej prawosci, przechodzac poszczegolne fazy przekszdalcen, by wrezulacie byc moze bozbyc sie korzeni i ulec destrukcji. Gimnazjalisci i pokrewne pokolenia jesli juz musza poslugiwac sie tego typu okresleniami, niech nie czyna tego na lamach forum tylko jawnie wyraza opinie o osobach, ktore wedlug nich sa pozbawione wartosci, mowie tak poniewaz te dwa okreslenia nie kojaza mi sie pozytywnie, malo tego jesli komus przeszkadza jak sie dana osoba obnosi ze soba to jej problem, a nie obnoszacej sie osoby. Ci ludzie o ktorych tu piszecie zachowywali sie tak PRZED waszym przyjsciem do WSR, a co wiecej mowie o sobie zachowywalem sie tak odkad pamietam i taki mam styl zachowawczy. JESTEM SOBA I BYLEM SOBA ZANIM POWSTALY TE BEZNADZIEJNE OKRESLENIA. Nie moja wina ze ktos uwaza na podstawie swoich rowiesnikow, innych ludzi, ktorzy czuja zycie bo sa jeszcze mlodzi (i kiedy maja z tego kozystac jak nie teraz?) za osoby zachowujace sie jak lansowcy? Czy to wada miec dobry humor, smiac sie wpadac co raz na nowe pomysly i byc soba. To nie jest poroba pokazania sie, to nie jest zjawisko ktore ma wywolac temat tabu. To jest szukanie wlasniej drogi w szarym spoleczenistwie, to jest proba bycia szczesliwym z SAMYM SOBA, i az slabo mi sie robi jak widze ze co poniektore osoby, sa zbyt malo rozwiniete intelektualnie by to rozroznic. Przepraszam ze tak mowie ale jakim prawem osadza sie ludzi, nie znajac przyczyn ich zachowania, CZY Wy drogie kolezanki z pierwszego roku wiecie co przezyly osoby o ktorych tu mowicie, CZY wiecie co powoduje w nich takie zachowanie ? Czy nie zastanowilyscie sie nawet na moment czy moze choc jedna z nich nie chce wracac do swojej przeszlosci, nie chce juz nigdy czuc tego co wtedy, i moze porostu tworzy swoj nowy smieszny swiat ??? Czy to jest bauns ? czy to jest lans ? Kiedy ktos za zadanie przyjmuje sobie kwiestie bycia innym, bycia kims kto moglyby byc szczesliwy i moglby wyroznic sie z szarego tlumu ? Tworzyc siebie i swoja historie, a z niej poszczegolne male pomysly. Ubior czy inne gadzety to jedynie rekwizyty ktore maja przyczynic sie do kreatywnosci, pobudzic fgantazje, czy ktora kolwiek z was pomyslala o tym ? O tym ze niektorzy mlodzi ludzie chca i potrzebuja wykozystac swoje zycie bop po to je maja ??? Choc piec minut pomyslcie i zastanowcie sie co wywoluje w ludziach takie zachowania i czemu tacy sa, a jak nie umiecie myslec to spytajcie tych ludzi, a nie sadzicie i zrzucacie na drugi plan. Kazdy powinien grac glowna role w swoim zyciu ja ja odgrywam, a jesli ktos to krytykuje to znaczy ze albo ma za malo sily aby stworzyc swoja role, albo za malo wiary ze moze byc soba. Tylko wspolczuc ze ktos nie potrafi kozystac z zycia, a jesli chodzi o przeszkadzanie na zajeciach to rzeczywiscie lekcewazenie osob uczestniczacych w zajeciach, to przykre i milo ze ktos zwrocil na to uwage, dzieki temu taka sytuacja moze sie juz nie powtorzyc. Przepraszam i licze na to ze wasza uwaga skupi sie teraz na zajeciach. JESLI TO PRZECZYTALISCIE to zgodnie z wola autora i poswieconym przez niego czasowi na napisanie tego postu, zrobcie ta mala skromna rzecz i wysuncie jakies wnioski z tego co tu jest napisane. I na przyszlosci obgadywanie ludzi, raczej nie powoduje przychylnosci ludzi, a wrecz przeciwnie raczej nie czuja potrzeby dalszego poznawania osoby, ktora niedosc ze nie am sily by byc soba to nawet nie potrafi zebrac sie na odwage by wyglosic publicznie swoje pracje, echh .peace.
-
Foxymophandlemama
- Czasami coś napisze
- Posty: 186
- Rejestracja: 05 wrz (ndz) 2004, 02:00:00
Człowieku jesteś przewrażliwony i chyba NIECO za dużo myślisz i wnikasz w to co jest tutaj napisane...Już samo użycie przeze mnie słów "Bauns i lans" oznacza, że to nie jest na poważnie, co wiele osób zrozumialo poza Tobą, mi te osoby urozmaicają zajęcia i nie mam nic przeciwko nim...Spokojnie, nie unoś się za bardzo...