
Ojciec Padree.
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR
- Posty: 12653
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Nikt nie odkrył...
Teraz, kiedy jesteście tak blisko prawdy, powiem Wam jak jest.
Tak, moje prawdziwe nazwisko brzmi Rydzyk i wygląd mam taki, jaki znacie z mediów. Nie myliła też intuicja tych wszystkich, którzy podejrzewali, że jestem osobą w wysokim stopniu uduchowioną. I że jestem ascetą. Nie mógłbym jednak oficjalnie wykładać w świeckiej szkole (i to jeszcze reklamy!) pod swoim prawdziwym nazwiskiem i bez kamuflażu wizażowego (ze swoją własną twarzą łatwo by mnie rozpoznano). Dlatego na potrzeby prowadzenia zajęć w WSR przechodzę co rano metamorfozę. Trochę to męczące, ale przyzwyczaiłem się. Kiedyś Agnieszka Chełmońska, a teraz osoby wtajemniczone (kobiety, nie ukrywam) - zmieniają mój wygląd. Tak jest od lat. Staramy się oczywiście uwzględniać proces starzenia sie skóry "Wojtkowskiego", choć nie jest to łatwe. Jest zresztą jeszcze kilka innych problemów, które zostawiam Waszym domysłom.
Prawda jest więc taka, że zdjęcia "przed" i "po" w reklamie spreparowanej przez buraka (kiedy indziej powiem kto się pod niego podszywa, tj. kto jest na niego ucharakteryzowany) powinny się zamienić miejscami.
Tak, moje prawdziwe nazwisko brzmi Rydzyk i wygląd mam taki, jaki znacie z mediów. Nie myliła też intuicja tych wszystkich, którzy podejrzewali, że jestem osobą w wysokim stopniu uduchowioną. I że jestem ascetą. Nie mógłbym jednak oficjalnie wykładać w świeckiej szkole (i to jeszcze reklamy!) pod swoim prawdziwym nazwiskiem i bez kamuflażu wizażowego (ze swoją własną twarzą łatwo by mnie rozpoznano). Dlatego na potrzeby prowadzenia zajęć w WSR przechodzę co rano metamorfozę. Trochę to męczące, ale przyzwyczaiłem się. Kiedyś Agnieszka Chełmońska, a teraz osoby wtajemniczone (kobiety, nie ukrywam) - zmieniają mój wygląd. Tak jest od lat. Staramy się oczywiście uwzględniać proces starzenia sie skóry "Wojtkowskiego", choć nie jest to łatwe. Jest zresztą jeszcze kilka innych problemów, które zostawiam Waszym domysłom.
Prawda jest więc taka, że zdjęcia "przed" i "po" w reklamie spreparowanej przez buraka (kiedy indziej powiem kto się pod niego podszywa, tj. kto jest na niego ucharakteryzowany) powinny się zamienić miejscami.
-
- Nowy(a)
- Posty: 43
- Rejestracja: 08 sty (czw) 2004, 01:00:00
odp.
Chmm nie chce mi sie wierzyć!
To dlaczego zajecia Reklama Radiowa mieliśmy w Polskim Radiu, a nie w Radiu Maryja? co? Czemu Ojcze masz powiązania rodzinne z Polskim Radiem? A tak w ogole to czemu masz żonę - czyżby nowa afera?
p.s.
Ale zaproś mnie kiedyś do Torunia. Moze w ramach praktyk ze specjalizacji TV bede mogł u Ciebie odbyc praktyki w Telewizji Trwam?
To dlaczego zajecia Reklama Radiowa mieliśmy w Polskim Radiu, a nie w Radiu Maryja? co? Czemu Ojcze masz powiązania rodzinne z Polskim Radiem? A tak w ogole to czemu masz żonę - czyżby nowa afera?
p.s.
Ale zaproś mnie kiedyś do Torunia. Moze w ramach praktyk ze specjalizacji TV bede mogł u Ciebie odbyc praktyki w Telewizji Trwam?

-
- Zadomowił(a) się
- Posty: 523
- Rejestracja: 09 wrz (czw) 2004, 02:00:00
Re: Nikt nie odkrył...
Hi hi, jasnewojtkowski pisze: I że jestem ascetą.

-
- Ekspert
- Posty: 1214
- Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00
-
- Loża WSR
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR
- Posty: 12653
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Bronię radia Maryja
Wierni!
Myślę, że niezbyt często słuchacie naszej rozgłośni, skoro powtarzacie tyle naciąganych (i zniekształcających rzeczywistość) opinii na nasz temat. Ale mniejsza o to. Opowiem pewien krótki żart. O Żydach, ale żydowski. Więc dozwolony.
Pewnego dnia, bezpośrednio po porannych modłach (ale jeszcze przed śniadaniem) spotyka się dwóch Żydów. Obaj "tradycyjni" - z pejsami, długimi brodami i tak dalej. Jeden z nich, widząc resztki pożywienia na brodzie drugiego, mówi: "Ichak, pozwól że zgadnę, co było wczoraj u Ciebie na kolację". Na to tamten: "Spróbuj". A ten bez zbędnych wstepów: "Soczewica!". Na to Ichak (z wielką satysfakcją): "Pudło! Soczewica była przedwczoraj!".
Want more?
Myślę, że niezbyt często słuchacie naszej rozgłośni, skoro powtarzacie tyle naciąganych (i zniekształcających rzeczywistość) opinii na nasz temat. Ale mniejsza o to. Opowiem pewien krótki żart. O Żydach, ale żydowski. Więc dozwolony.
Pewnego dnia, bezpośrednio po porannych modłach (ale jeszcze przed śniadaniem) spotyka się dwóch Żydów. Obaj "tradycyjni" - z pejsami, długimi brodami i tak dalej. Jeden z nich, widząc resztki pożywienia na brodzie drugiego, mówi: "Ichak, pozwól że zgadnę, co było wczoraj u Ciebie na kolację". Na to tamten: "Spróbuj". A ten bez zbędnych wstepów: "Soczewica!". Na to Ichak (z wielką satysfakcją): "Pudło! Soczewica była przedwczoraj!".
Want more?
-
- Ekspert
- Posty: 1214
- Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00
- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR
- Posty: 12653
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Wokół radia Maryja narosło wiele fałszywych stereotypów
Szczerze mówiąc nie znam antysemickich dowcipów. No dobra, może kilka znam, ale mają one wszystkie jedną wspólną cechę - są wsiowe. Znam natomiast - (chyba paradoksalnie) dzięki Freudowi, który je kiedyś analizował i przedstawił te analizy w jednej ze swoich książek - kilka dowcipów żydowskich. Opowiem jeszcze jeden...
Spotyka się dwóch Żydów przed wejściem do miejskiej łaźni. Jeden z nich mówi: "Wiesz, Jakubie... Kąpię się raz w roku. I to niezależnie od tego, czy odczuwam tego potrzebę czy nie."
Want more?
Spotyka się dwóch Żydów przed wejściem do miejskiej łaźni. Jeden z nich mówi: "Wiesz, Jakubie... Kąpię się raz w roku. I to niezależnie od tego, czy odczuwam tego potrzebę czy nie."
Want more?