Bliźnięta / Gemini

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

andy
Ekspert
Ekspert
Posty: 1223
Rejestracja: 03 lip (sob) 2004, 02:00:00

TVN Fakty

Post autor: andy » 18 sie (czw) 2005, 16:14:55

A propos okazji, takie przychodzą najczęściej w najmniej spodziewanym momencie.

Z tego powodu na pewno jeszcze na taką listę się nie nadaje, ale dzięki mojej private website TVN 24 natrafił na mnie dzisiaj w necie, zadzwonił i poprosił o wypowiedź hmm... "eksperta od reklamy" na temat kampanii antynikotynowych.

Zrobiłem, jeśli dobrze liczę 73 produkcje TV, promocyjne i reklamowe, ale przed kamerą wystąpiłem tylko kilka razy. Wygląda na to, że dzisiaj o 19:00 w głównym wydaniu Faktów TVN ujawni się moja fizjonomia, ogolona na łyso (przez pewną Niewiastę) pała :-D a z głośników popłynie głos mój. Kurcze, mam nadzieje, że miałem coś sensownego do powiedzenia 8O

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 18 sie (czw) 2005, 17:51:55

No to nagrac i sru do prywatnego archiwum ;)

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 18 sie (czw) 2005, 17:58:03

Suplement:

tak sie pospieszylem ze zapomnialem .. :?

Moja mordke tez mozna bylo ujrzec swego czasu w tv lecz osobiscie efektow nie ogladalem bo byl przesuniety termin emisji i .. w koncu nie dane mi bylo obejrzec a zaluje... bo oczywiscie wypowiedzi byly dosc filozoficzne no ale jakiez mogly byc jak calosc dotyczyla kwesti zyciowych, religijnych itd ;)
O tym ze mnie nie wycieli i ze wyemitowali dowiedzialem sie od rodzinki z Wrocka ktora to akurat sie na to zalapala i nie omieszkala zapytac czy aby to nie bylem ja :D Stwierdzili ze madrze gadalem wiec to juz cos :D HyHy choc z drugiej strony skoro do dzis dnia nikt sie nie odezwal to znaczy ze nie wpadlem zbytnio w oko kamery ani jej mikrofon;) :D

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Re: TVN Fakty

Post autor: seize » 18 sie (czw) 2005, 19:43:59

andy pisze:Wygląda na to, że dzisiaj o 19:00 w głównym wydaniu Faktów TVN ujawni się moja fizjonomia [...]
No i masz Amba pograsowala po TVNie i wciela zapis :? Jak zobaczylem wypowiekdz kobiety z TBWA to juz juz myslalem ze zaraz trzeba sie bedzie tylko na fonie przestawic ;) a tu nici ... :?

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 18 sie (czw) 2005, 20:14:44

No i co ma to ktos on tape. Bo ja jakos ostatnio nie zawsze na Fakty zdanzam a nie za bardzo mogiem czekac na powtorke.

A moja mordencje mozna bylo ogladac w telewizji juz jakies 25 lat temu :D Kiedym jeszcze dziecienciem w telewizji czarnobialej bylem wowczas wystepowalem w jakims teatrzyku wraz kolega i 2 kolezankami. Szkoda ze wtedy nie bylo magnetowidow video i innych bajerow. Bym sobie nagral. Jakies 30 minut to trwalo. Hehe nie ma co bardzo interesujaca program miala wtedy telewizja (ramowka zaczynala sie od okolo godziny 15.00 od wykladow NURTu) Trzeba dodac ze jedna dziewczyna z grupy sie przebila i zrobila kariere. Pozniej prowadzila program z Zajacem Poziomka :mrgreen: Coz byla gwiazda :) W dzisiejszych czasach bylaby bohaterka tabloidow ;) Pisaloby o nie Zycie na goraco albo co najmniej Witch :lol:

Oki koniec offtopiku. Nie bede zasmiecal tematow moim watkiem kombatanckim

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 18 sie (czw) 2005, 20:19:24

sinar pisze:No i co ma to ktos on tape. Bo ja jakos ostatnio nie zawsze na Fakty zdanzam a nie za bardzo mogiem czekac na powtorke.
No tak jak rzeklem powyzej na moim telewizorze tego w Faktach nie bylo widac a sygnalu raczej cenzurowanego nie mam :D ;)

andy
Ekspert
Ekspert
Posty: 1223
Rejestracja: 03 lip (sob) 2004, 02:00:00

TVN Fakty

Post autor: andy » 19 sie (pt) 2005, 12:58:02

Istotnie we wczorajszych Faktach wmontowano mnie "poniżej progu postrzegania", co według niektórych teoretyków i praktyków percepcji jest okolicznością (treści podprogowe) o wiele niebezpieczniejszą niż to, co jest w stanie zarejestrować nasza świadomość. :mrgreen:

Powodów, dla których tak się stało może być wiele.

Kiedy wczesnym popołudniem zadzwonił telefon od reporterki TVN24 usłyszałem, że znalazła mnie w Internecie, kiedy poszukiwała potencjalnych, jak usłyszałem, ekspertów od reklamy, którzy mogliby powiedzieć jaka jest alternatywa dla kampanii antynikotynowych, które straszą. I czy takie kampanie są skuteczne. No i fajnie, że sam byłem producentem w TVN.

Nagranie było dość długie jak na 30-60 sekundowego newsa, co najmniej 10 minut. Cóż takiego "niezwykłego" powiedziałem?

Że wielkie napisy na paczkach papierosów (o raku, chorobach serca itp.) co najwyżej psują ikonografię. Sądząc po własnych doświadczeniach, pół żartem pół serio, mogą zwiększać pragnienie tej trucizny: skoro czytam, że mogę za chwilę odejść do wieczności z powodu zawału, to z tego panie stresu aż się palić chce :-D


Inna kwestia to pewna hipokryzja tej całej szopki. Jak Ministerstwo Zdrowia może godzić się na sprzedawanie czegoś, co powoduje raka i groźne choroby serca?
Kampanie realizowane przez rozmaite "organa" do walki z nikotyną i ciałamy smolistemy, chociaż nie jest pewne jaki skutek przynosi reklama posługująca się straszeniem przed konsekwencjami palenia na samym opakowaniu (!) z uporem używają tych samych argumentów.

andy
Ekspert
Ekspert
Posty: 1223
Rejestracja: 03 lip (sob) 2004, 02:00:00

kampania antynikotynowa

Post autor: andy » 19 sie (pt) 2005, 13:01:20

I dajej kontynuując dopiero co wątek zaczęty :-D

Emocje w reklamie, jak wiemy to potężny oręż, ale pod warunkiem, że są wykorzystywane z pewnym umiarem. Wydaje się, że przesada w epatowaniu strachem może np. mieć taki efekt, że palacze przestają zwracać uwagę na budzące trwogę komunikaty. Przekaz jest wypierany do podświadomości (czy coś w tym rodzaju). I tak sie zapewne dzieje. Chyba.

W krótkim newsie pokazano wczoraj nową kampanię przygotowaną przez TBWA.


Obrazek

Przedstawicielka agencji o akcji powiedziała zdania dwa (taka to uroda newsów), jakkolwiek nawiązuje to do fragmentu oficjalnej informacji w witryny internetowej:

Z doświadczenia wiemy, że prowokacyjne kampanie najskuteczniej oddziałują na społeczeństwo. Mamy nadzieję, że i tym razem uda się nam wzbudzić społeczną debatę wokół problemu uzależnienia od nikotyny i jego skutków” – przyznaje Malina Wieczorek, Non Profit & Art Promotion Director, TBWATelescope. „Kampania składa się z kilku ingredientów: troszkę straszenia, troszkę zawstydzenia, nieco szyderstwa i bezpośredniości, by każdy wziął do siebie, dużo przewrotnego humoru, by wsiąknęło głęboko” – dodaje Bartek Bartoszek, Dyrektor Kreatywny TBWAWarszawa.

TBWA jest znakomitą, jak wiadomo, agencją, jakkolwiek trudno zgodzić się chyba z takim komentarzem. Jestem prawie na 100% pewien, że skuteczność tej akcji będzie znikoma / żadna. Dlaczego?

Pomijając, mimo ciekawej interpretacji dyrektora kreatywnego TBWA, niekoniecznie przekonywający i niezbyt ekspresyjny projekt kampanii billboardowej, papierosy są bardzo niebezpieczną, bo silnie uzależniającą trucizną. Wiem coś o tym, bowiem prawie miesiąc temu po ok. 10-11 latach palenia palić przestałem. Nie miały w mojej decyzji znaczenia ani względy zdrowotne, ani finansowe czy jakiekolwiek z tych, z jakimi najczesciej sie spotykamy w akcjach przeciw paleniu.

To jest prezent, który zrobiłem pewnej młodej damie, bowiem tego bardzo oczekiwała. Z pewnością nie jest dobrym marketerem ten, który opiera się zanadto na własnych i najbliższego otoczenia upodobaniach / doświadczeniach.

Nie mam jednak najmniejszych wątpliwości, że skuteczna akcja antynikotynowa winna opierać się na wykorzystaniu jednego z najpotężniejszych mechanizmów reklamy. Tj. na kreowaniu pewnego stylu życia. Na atrakcyjnym, pozytywnym przekazie zwłaszcza dla młodego pokolenia, który będzie kreował coś w rodzaju mody na niepalenie. Jeśli niepalenie będzie się kojarzyło z wizerunkiem, jak to się teraz po polsku mówi ;-), bycia trendy, jazzy itp. w dłuższej perspektywie można na pewno liczyć na niezłe rezultaty.

Także w własnego doświadczenia wiem, a ma to także odzwierciedlenie w głębszych diagnozach społecznych, jakie znaczenie ma poczucie wstydu, śmieszności. Kiedy odwiedzam swoją Rodzinę w Grecji nie paliłem tam w ogóle, albo "za winklem", bo czułem się z fajurą w paszczęce jak jakiś barbarzyńca w ich towarzystwie.

Najkrócej mówiąc niepalenie powinno być moim zdaniem kojarzone z jak największą ilością pozytywnych skojarzeń i emocji, nie zaś z ucieczką przed groźnymi chorobami itp.
Ostatnio zmieniony 19 sie (pt) 2005, 14:15:33 przez andy, łącznie zmieniany 1 raz.

andy
Ekspert
Ekspert
Posty: 1223
Rejestracja: 03 lip (sob) 2004, 02:00:00

realizaja newsów

Post autor: andy » 19 sie (pt) 2005, 13:18:28

No i wreszcie kwestia pojawienia się / niepojawienia w newsie. Gdyby chodziło o dłuższy reportaż mógłbym być nieco zdziwiony po tak długiej rozmowie przed kamerą i odpowiedzią na kilkanaście rozmaitych pytań. Ale news w serwisie informacyjnym, 60 sek., kilka krótkich wypowiedzi itp. to jak wiemy zupełnie inna formuła.

Sam spędziłem w telewizjach, rozmaitych studiach produkcyjnych wiele lat, ciągle się tym zajmuję, wiem zatem jak to bywa podczas montowania materiału. Może kiepsko po prostu wypadłem, może nie wkleiłem się, że tak powiem, w konwencję.

A przede wszystkim może bez sensu, że tak obficie się tłumaczę.

Ale skoro cóś mnie panie napadło i publicznie wczoraj obwieściłem, że pojawię na chwilę w stacji, do której mam gigantyczny w dodatku sentyment i fantastyczne wspomnienia, tylko tym razem jako pacan, który się wymądrza na wizji

Obrazek

a nie, jak to bywa prawie zawsze, facet po drugiej stronie kamery no to teraz mam :mrgreen: Wypada pewnie coś na temat ten napisać. To napisałem. 8O

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 19 sie (pt) 2005, 14:02:45

To moze jako osoba palaca dorzuce cos od siebie 8)
Otoz padlo w newsie sformuowanie iz na UW stwierdzono iz te wszystkie oznaczenia i akcje anty powoduja ze palacze pala czasem nawet wiecej i przyznam sie szczerze ze po calym serwisie informacyjnym smialem sie w domu i przeprowadzilem rozmowe podczas ktorej to smialem sie iz to co juz dawno pozwolilem sobie powiedziec jest teraz 'glosno potwierdzone'.
Z osobistych doswiadczen pamietam jak potrafilem cos robic i nie palic jednak gdy okiem rejestrowalem w tv spoty reklamowe Nicorette w chwile potem lapalem sie na tym iz odruchowo siegalem po papierosa. Byla to jakby swoista przypominajka o 'dymku'. A napisy na opakowaniach rowniez na niewiele sie zdaja. Gdy lata temu zaczynalem palic swietnie zdawalem sobie sprawe iz nie sa one zdrowe, moga powodowac raka itd. Zatem pojawianie sie ich teraz i tresci jakie niosa nie sa jakims novum. owsze nie przecze i teraz sie z nimi czesto zapoznaje lecz wylacznie w ramach ciekawostki - co tym razem tam napisali. Najmniej trafnym napisem by ten mowiacy o skladzie dymu czy cos w ktorym wymieniane byly jakies tam ascyloflablabla gdyz wiekszosc reakcji byla na zasazie 'a co to kurde jest' lub tez nieco zartobliwe z cylku 'uff a juz myslalem ze maja emulgator'.
Ostatnio pojawiaja sie tez nie tylko te mowiace wylacznie o zdrowu sensu ale wchodzace tez na troche inne zakresy tj. palenie tytoniu moze uszkodzic nasienie i zmniejszac plodnosc oraz palenie tytoniu moze zmniejszyc przeplyw krwi i powodowac impotencje zatem pozwole sobie powiedziec iz to moga byc informacje duzo bardziej dla kogos przydatne niz ten sklad dymu czy tez to ze palenie zabija - dlatego ze wszystko prawie obecne nazpikowane jest i tak jakas chemia i rowniez wszystko jest w stanie zaszkodzic zdrowu na rozne sposoby a zyc jakos trzeba.

ODPOWIEDZ