Sprawa bp. Wielgusa

[inka]

Ja jednak jestem za lustracją wszystkich agentów SB, bo przecież to bzdura że jak nie podpisałeś to nie wyjechałeś. Między innymi za to że nie mieli tyle charakteru, żeby się nie zgodzić na współpracę. A ja przypomnę ,że mamy już demokrację i każdemu należy się sprawiedliwy proces i jeżeli na to zasłuży to dostanie odpowiednią karę. Bardzo dobrze ,że skupiają się też na innych nie tylko takich którzy używali przemocy. Przecież ci ludzie działali tak naprawdę przeciwko Polsce, interesom państwowym a przede wszystkim szkodzili innym obywatelom, donosząc na jednostki wg PRL'owskich władz szkodliwe dla państwa ( chcące wprowadzić to co dziś mamy -demokrację).

Zgadzam się z tobą że wtedy to był legalny rząd i tak dalej. Jednak tu trzeba podejść od strony moralnej i etycznej a nie czysto faktowej.

[seize]

Zgadzam się z tobą że wtedy to był legalny rząd i tak dalej. Jednak tu trzeba podejść od strony moralnej i etycznej a nie czysto faktowej.

I należy się przygotować że obecnie zatrudniając się gdzieś w posadach państwowych - oczywiście przede wszystkim w tych najlepiej "resortach siłowych" - za 50 lat możemy z tego zostać rozliczeni albo nawet ukarani w ramach odpowiedzialności zbiorowej bo okaże się że któryś tam rząd za naszej kadencji szkodził interesom Polski.
I liczę że wtedy też nikt nie będzie się tłumaczył że on był w legalnym, że uczciwie, że w oparciu o ówczesne normy prawne, że wspierał demokracje itd tylko zostanie przy sferze etycznej i moralnej opartej nie o czas pracy i swoje postępowanie ale o stan na chwile osądzania i krytyki.

[inka]

czy ja powiedziałam że fakty się nie liczą? Ja tylko mówię że są jeszcze inne czynniki. Poza tym miałam na myśli etykę i moralność nie tylko teraz ale i wtedy. Większości społeczeństwa czy SB, czy PRL kojarzy się nie najlepiej a skoro powstawały organizacje tzw. podziemia chcące obalić panujący wtedy ustrój to chyba o czymś świadczy mianowicie o istnieniu etyki i moralności.
Co znaczy że nie tylko ja myślę że nie etycznie jest donosić np na sąsiada bo coś tam z kimś zrobił (no chyba że kogoś zabił).

[merkuria]

Sławku, twoja wypowiedź jest pełna domysłów (choćby punkt 1.), a nie obiektywnych faktów

chciałabym tylko napisać:
księża też są LUDŹMI i jak wszyscy ludzie są grzeszni (nie oznacza, to że pochwalam zachowanie niedoszłego arcybiskupa Wielgusa)

"Nie sądźcie, byście nie byli sądzeni"
"Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień"

proponuja zając się własnym sumieniem i od siebie zacząć naprawiać Świat...

[inka]

Ja nie mam nic na sumieniu:) mogę śmiało rzucać

[Meovin]

chciałabym tylko napisać:
księża też są LUDŹMI i jak wszyscy ludzie są grzeszni

Masz w 100% rację. Problem jest tylko w tym, że "księża to też ludzie" jest najczęściej stosowane jako ich usprawiedliwienie, a niezauważenie przechodzi kiedy chodzi o ponoszenie konsekwencji swoich czynów. Jeśli są to tylko ludzie i jak wszyscy ludzie są grzeszni, to niech jak wszyscy ludzie ponoszą za to odpowiedzialność i konsekwencje swojej "tylkoludzkości". Swoją drogą głównie na tym opiera się antyklerykalizm

[seize]

Inka : Hmm ja chyba nie użyłem słowa fakty wiec trochę nie wiem do czego to odnieść. Co do tego co się komu jak kojarzy to cóż obecny rząd wielu krytykuje, obśmiewa itd, różne instytucje czy organa kojarzą się obecnie negatywnie a to nie zmienia niczego. Organizacje podziemne tworzą się w różnych warunkach i co niestety najgorsze nie zawsze są one pożyteczne (stwierdzenie ogólne).

Merkuria : Oj masz racje wszyscy są ludźmi dlatego względem różnych spraw powinni być traktowani tak samo. Jeżeli urzędnik czy ktokolwiek pracujący w zawodzie zaufania publicznego ma się rozliczyć do do grona takich "zawodów" jak dla mnie zalicza się też ksiądz.
Moje sumienie jest poddawane ocenianiu przez duchownych dlatego też wole by zatem i oni umieli przeprowadzać rachunki sumienia a za krzywdy publiczne publicznie przeprosili i ponieśli jakąś wcale nie zawsze wyszukaną pokutę by mogli dalej iść z czystszym rachunkiem względem bliźnich. Ja staram się nie wymagać od innych czegoś czego sam nie umiem bądź nie jestem w stanie.

[inka]

Dzięki seize naprawdę czy ja wyglądam jak facet bo nie zauważyłam żadnych objawów. Napisałeś "...nie użyłem słowa..." wypowiadając się za mnie to przynajmniej pisz użyłam, stwierdziłam popchnęłam.


Dziękuję.

[seize]

E
Ja chyba w swojej własnej wypowiedzi wypowiedzi nie nie użyłem słowa fakty...

Innymi słowy : Poprzedzenie wypowiedzi mojej nickiem autora treści do której się odnoszę jest przyjęta przeze mnie zasadą wskazywania komu odpowiadam gdy w jednym poście zawieram odpowiedz na posty więcej iż jednej osoby.

[inka]

nie o to mi chodzi ale napisałeś w taki a nie inny sposób, podpisałeś to moim nickiem.












Nie będę się kłócić i sprzeczać.

[seize]

Nie podpisałem tylko zaadresowałem

Jak dotąd nie spotkałem się z problemem takiego adresowania wypowiedzi ale jeżeli uważasz że ma on wady i powinien wyglądać inaczej to z miłą chęcią usłyszę wszelkie rady i uwagi

[inka]

Mam zwyczaj nie doradzać:) Być może tylko ja mam taki refleks że jak mi nie powiesz to się nie kapnę. A być może jestem już trochę przemęczona i mam "obniżony" refleks.