O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 19 lip (pn) 2004, 19:24:09
Tia.... punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
Coz a skad wiadomo iz ten ktos kogo my z takim uwielbieniem chcemy zabic bo zabil, nie unicestwil aby kogos z takich samych pobudek jakie nami w danym momencie kieruja? My chcemy kogos zabic bo wzbudza w nas lek, strach i poczucie iz wyrzadza swoimi czynami zlo.
Szczerze to :
takie usprawiedliwianie ze zabijanie'mordercow' jest fair wcale nie czyni z jego kata ani sedziow lepszym od ow samego tego mordercy
miedzy bohaterem a morderca roznica polega na tym ze jeden dziala w mysl ogolnie obowiazujacen na dany czas idei a drugi powiedzmy ladnie 'bardziej niszowej'...
takie rozne dyskusje pokazuja, ze tak naprawde od ok. XVIII/XVII w. p.n.e. i kodeksu Hammurabiego nie posunelismy sie ani o krok - pomimo trwajacego wieki rozwojowi - MY najbardziej niby to rozwiniete i doskonale istoty myslace ...
... a czasem wrecz wydaje sie ze jestesmy w stanie zgodzic sie na wszystko jesli tylko mamy pewnosc, ze znajdziemy sie po tej 'bezpiecznej' stronie barykady... przekonani w dodatku o jej jednej slusznosci...
[wypowiedz czysto subiektywna i choc nie ma na celu ona np. nikogo urazic to.. pewnie i tak cos sie zawsze znajdzie

]
-
Ato
- Zawsze coś napisze

- Posty: 868
- Rejestracja: 29 wrz (pn) 2003, 02:00:00
Post
autor: Ato » 20 lip (wt) 2004, 20:00:52
now wlasnie, morderstwo kiedy jest dobre? czy wtedy gdy bronimy "dobrych" wartosci, co to sa dobre wartosci? czy te ktore ustanawia zachodni styl zycia? a moze powinnismy bronic swych praw, bronic wlasnego stylu zycia? jesli tak, to czemu w zachodnich "cywilizowanych" spoleczenstwach 80% ludzi nie jest zadowolona z tego jak zyje? czemu gdy panuje bezprawie na gorze, my "na dole" nie mozemy wiele zrobic?, czemu musimy sie podporzadkowac prawu ktore jest kompletnie debilne tylko dlatego bo ktos z gory je ustanowil?
czy mozemy zabic we wlasnej obronie? a co jesli przekroczymy granice samoobrony? a kto o tym bedzie decydowal? uff

, chyba musze isc na urlop
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 20 lip (wt) 2004, 22:03:38
Co to sa dobre wartosci?
W takiej sytuacji to ja bym powiedzial, ze sa to takie w ktorych to my widzimy dobro a zarazem wieksze grono osob dostrzega w nich i swoje dobro lub tez dobry 'interes' ...
Czy te ktore ustanawia zachodni styl zycia?
... czemu w zachodnich "cywilizowanych" spoleczenstwach 80% ludzi nie jest zadowolona z tego jak zyje?
Coz.. po pewnym czasie pojawia sie przesyt i wychodzi ze sama medialnoscia zycia i pogoni za ranga spoleczna i dobytkiem czlowiek nie zyje...
(czarny humor mode : on)
a co jesli przekroczymy granice samoobrony?
Samoobrona tak naprawe chyba granic nie ma... wazne zeby prostymi slowami dopchac sie do koryta

(czarny humor mode : off) :
-
Peyot
- Czasami coś napisze

- Posty: 135
- Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00
Post
autor: Peyot » 05 sie (czw) 2004, 21:02:10
jezeli potepiacie mordercow to czemu chcecie stanac z nimi w jednym rzedzie. on zamordowal, ty- zwolennik kary smierci tez jeses morderca. kara dla niego jest to samo za co zostal ukarany. nie popadajmy w skrajnosci typu "wybawca swiata" bo tez zwyrodnialcow potepiam ale nigdy nie stane sie jednym z nich podpisujac sie pod wprowadzeniem kary smierci. pax
-
Kali
- WSR Guru

- Posty: 3179
- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
Post
autor: Kali » 30 gru (sob) 2006, 14:24:21
Nie nie uważam, żeby w kraju tak niestabilnym jak Irak taka kara była by dobra. Poza tym widać jak nie do śmiechu z tą karą było Saddamowi kiedy tracił zimną krew w sądzie, a ostatnie słowa jego, że cieszy się będąc męczennikiem były tylko pozą sprowadzającą się do zmniejszenia satysfakcji z jej wykonania ze stroy Szyitów. Także uważam, że bał się śmierci jak cholera. A dożywocie by było tylko dalszą nadzieją dla niego na wolność.
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 30 gru (sob) 2006, 20:02:56
Nie chce mi się tego wszystkiego czytać, ale ja jestem przeciwko karze śmierci. Totalnie przeciwko. Uważam to za bardzo nieludzkie, barbarzyńskie i zero resocjalizacyjne.

I stosując taka karę śmierci sami stajemy się oprawcami, jak ci których zabijamy...
-
stellusia
- Nowy(a)
- Posty: 12
- Rejestracja: 30 paź (pn) 2006, 01:00:00
Post
autor: stellusia » 02 sty (wt) 2007, 14:20:53
Zdecydowane NIE karze śmierci. Jakie człowiek ma prawo o decydowaniu o życiu innego? I kto mu je dał? Jaka jest różnica między katem, a morderca? Kara śmierci jest tak samo nieetyczna jak morderstwo.
W niektórych stanach USA możliwa i wykonywana jest kara śmierci na osobach upośledzonych i chorych umysłowo (a przynajmniej była, nie mam aktualnych danych)... jaki będzie następny krok? Do czego to zmierza?
Uważam, że są gorsze kary niż śmierć. Tylko po co je stosować?
Czyńmy dobro, zamiast szerzyć nienawiść..
BLESS

-
Paziu
- Ekspert

- Posty: 1246
- Rejestracja: 03 paź (wt) 2006, 02:00:00
Post
autor: Paziu » 09 sty (wt) 2007, 02:02:34
full zgody ...
dopóki istnieje kara śmierci, będą powstawać nowi Saddamowie i bin Ladenowie ...
jakieś normalne argumenty ...
sądownictwo i kary mają zasadniczo spełniać dwie / trzy funkcje ...
1. - zapobiegawcza ... - tzn ... człowiek w sumie mógłby np. zabić, ale powód dla którego miałby to zrobić nie jest porównywalny do kary jaką by za to otrzymał
2. - resocjalizacja ... - tzn ... człowiek odsiedzi kawałek więzienia gdzie psychologowie, prochy i edukacja go naprostują
3. - odrobienie kar ... - logiczne
1 - wystarczy spojrzeć na kraje w których kara śmierci jest wykonywana miesiąc w miesiąc ... nadal popełniane są czyny za które grozi kara śmierci przez ludzi którzy czasem nawet są świadomi, że nie ominie ich w/w kara
(coś jak z zalegalizowaniem soft-dragów w holandii ... i tak palą, i tak palą, a przynajmniej idą z tego podatki, akcyzy i jakieśtam duperele nie znam sie)
2. przykład z poprzednich postów ... leżenie do góry brzuchem jak w nieumalowanym hotelu ? no proszę ... pompy insulinowe byście kupili bo szpitale na nowe kasy nie mają ...
3. moim zdaniem jedyna oczywista forma rehabilitacji ... najwyższy wymiar kary to są ciężkie roboty ... ma zarobić na własne utrzymanie w więzieniu PLUS odrobić swój dług społeczeństwu ... życie jest bezcenne ... przynajmniej do takiego wniosku można dojść ewoluując przez kilka/kilkanaście tysięcy lat ... zabiłeś ? będę Cię ganiał z batem skurwysynu aż mojemu dziecku nową szkołe zbudujesz ... zbudowałeś ? ... pracuj kurwa dalej bo je cie stąd nie wypuszczę ...
-
zielonyszerszen
- Loża WSR

- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
Post
autor: zielonyszerszen » 09 sty (wt) 2007, 07:20:22
Jestem za przywróceniem kary śmierci, ponieważ dla niektórych skur... którzy gwalcą a później mordują male dzieci nie zaslugują na nic innego jak kara śmierci.
nie wierzę że po odbyciu kary okolo niestety w Polsce 15 lat max koleś taki wychodzi i jest innym czlowiekim.
szkoda że u nas nie może być tak jak w krajach skośnookich gdzie jak kradniesz odcinają ci rękę.
bo jak nie można go zabić to może jakby tak zaczęto obcinać genitalia to następny by pomyslal co robi.
a tu podaję przyklad z dzisiejszych wiadomości
http://www.wp.pl/r/UI374
Ostatnio zmieniony 09 sty (wt) 2007, 07:34:01 przez
zielonyszerszen, łącznie zmieniany 1 raz.
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 09 sty (wt) 2007, 07:33:40
zielonyszerszen pisze:Jestem za przywróceniem kary śmierci, ponieważ dla niektórych skur... którzy gwalcą a później mordują male dzieci nie zaslugują na nic innego jak kara śmierci.
nie wierzę że po odbyciu kary okolo niestety w Polsce 15 lat max koleś taki wychodzi i jest innym czlowiekim.
No a ja pozwolę sobie wierzyć że jest - i to bardziej chyba może nie tyle co pod kątem zresocjalizowania co ... czy ktoś może z tych osób co mówią tu o więzieniu jako o sanatorium próbował sobie choć przez chwilę wyobrazić np. jak naprawdę wygląda życie tego który trafia do więzienia za taki czyn o jakim sam choćby wspominasz ? Bo coś mi się wydaje, że to nie jest nijak pobyt relaksacyjny...
-
zielonyszerszen
- Loża WSR

- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
Post
autor: zielonyszerszen » 09 sty (wt) 2007, 07:39:23
seize pisze: jak naprawdę wygląda życie tego który trafia do więzienia za taki czyn o jakim sam choćby wspominasz ? Bo coś mi się wydaje, że to nie jest nijak pobyt relaksacyjny...
więc widzisz, żeby biedak się nie męczyl to po to chcę aby wrócila kara śmierci.
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 09 sty (wt) 2007, 07:48:23
zielonyszerszen pisze:więc widzisz, żeby biedak się nie męczyl to po to chcę aby wrócila kara śmierci.
Do mnie nie przemawia w takim wypadku argument "no przecież chce lepiej bo się męczyć nie będzie" - bo odnoszę że większość tych co jest za karą śmierci to daleko im od twierdzeń "no i po co ma się męczyć" a cała chęć takiego wyroku śmierci ma tylko w "najprostszy" sposób wyciszyć ich własny gniew ...
-
zielonyszerszen
- Loża WSR

- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
Post
autor: zielonyszerszen » 09 sty (wt) 2007, 07:53:46
wiesz seize kończąc naszą poranną pogawędkę o karze śmierci zakończę tak:
jak ktoś taki odbiera komuś życie też powinien oddać swoje.
i już nie wglębiajmy się w szczególy.
życzę Ci milego dnia.

-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 09 sty (wt) 2007, 07:55:25
Temat mam wrażenie trochę średni na życzenie 'miłego dnia' ale wzajemnie
Swoją drogą czasem wydawać by się mogło że większość osób które np. wypowiadały się w temacie o aborcji kwitując ja jako morderstwo i podając życie jako najwyższą wartość którą trzeba chronić od poczęcia do naturalnej śmierci tu będą prezentować stanowisko podobne jednak mam wrażenie jest to tylko złudne myślenie ...
-
rajmunda
- Początkujący(a)

- Posty: 56
- Rejestracja: 05 lis (ndz) 2006, 01:00:00
Post
autor: rajmunda » 10 sty (śr) 2007, 23:31:07
Nie wierzę w to, by kara śmierci pomogła nam w walce o sprawiedliwość!
Myślę, że ten wiecznie ropiejący wrzód ludzkości … zawsze będzie śmierdział i bolał.
Nie wierzę by zarósł ze strachu przed karzącą ręką wymiaru sprawiedliwości i elektrycznym krzesłem!
Jestem przeciwna karze śmierci bo ... jest to (pozornie) najłatwiejsze rozwiązanie, rozwiązanie, które zakłada nieomylność karzącego!
Dla mnie to jest drapieżna, zwierzęca zemsta!!!
Zemsta, która ma bardziej smak "moralniaka" niż ulgi, satysfakcji czy poczucia sprawiedliwości ...
...tak myślę, oceniając tą kwestię z zachowaniem pewnego dystansu, ale ... nie jestem święta (choć podobno "wszyscy jesteśmy Jezusami") więc ... mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała mierzyć się z takim dylematem pod wpływem silnych emocji ...