Miss i Mister WSR sezon 2006/2007
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
Paziu
- Ekspert

- Posty: 1246
- Rejestracja: 03 paź (wt) 2006, 02:00:00
...
widzę że nie jesteś zbyt na bieżąco ... ich troje nie nagrało żadnego kawałka już od dość długiego czasu ... jeśli chodzi o samą obecność ich w mediach - jest jak najbardziej stała ... jeszcze wczoraj widziałem wiśnioka u Zbyszka Buczkowskiego na podsumowaniu twórczości.To powiedz mi teraz dlaczego nie ma ich utworów w radiu.
kto powiedział że nie są tolerancyjni ? ... puszczają cokolwiek, czego domaga się publika ... mogą żartować i szydzić, ale i tak to akceptują ... to jest tolerancja ...Jak wyżej, czyli radio nie jest tolerancyjne, krytycy muzyczni bez wyjątku chyba też??
To nie jest problem tolerancji tylko właśnie głębszych przemyśleń nad słowem "być".
(twoje drugie zdanie zupełnie mi nie pasuje do dysputy i zupełnie nie wiem jak je skomentować ...)
nie możesz podołać ... ? z Twoich wypowiedzi wynikało, iż zanim osiągnie się stan "głębszego myślenia" trzeba minąć wszystkie pośrednie - w tym też te płytkie ... a może zastanowisz się jeszcze raz i wykształcisz własne zdanie na temat zaangażowania z jakim ktoś musiał stworzyć ich piosenki, zamiast jedynie przyjmując postawę "Ty to lubisz - więc ja nie"?czyli u ciebie Ich Troje ma wielkie uznanie Confused oł men to ja w takim razie twoim wymaganiom nie mogę podołać. Bo jedynym uznaniem skierowanym w stronę Wiśniewskiego to jest to, iż mając nie łatwe życie udało mu się dotrzeć tak wysoko.
to by znaczyło że wszyscy mówią o nim tylko dlatego że jest głupi i niewyedukowany społecznie. Tymczasem wszyscy (oczywiście w apogeum świetności zespołu) zauważałem jedynie nieliczne wypowiedzi utrzymujące ten ton (ze strony takich własnie ludzi "negacyjnych" Twojego pokroju)Reszta, czyli cała jego sława jest wynikiem braku odpowiedniego wyedukowania społeczeństwa(uwaga nie biorę pod uwagę tylko inteligencji).
Mądrość rzeczy jest sprawą względną ... jeśli pięciolatek pisze teksty piosenek tak przyziemne jak Ich Troje - jest to również dla niego edukacja.Dlatego też edukujcie się ludzie poprzez pisanie mądrych rzeczy, dzielenie się tym z innymi, swoimi dziełami, swoją twórczością, rozwijajcie swoją inteligencję poprzez ciekawą wymianę zdań na ambitne tematy.
Temat nie musi być ambitny, aby dyskusja na jego temat pomogła nam w rozwoju. (patrz - obecna rozmowa moja z Tobą ... temat wg. Ciebie wcale nie ambitny ... wręcz prosty i przyziemny, a jak daje nam wyćwiczyć umiejętności dyskusyjne?)
forum jest jedynie ułamkiem życia ... - gdzie oczekujemy znaleźć naszą odskocznię od przegrzewających umysł zagadnień naukowych. to że jest zdominowane - najlepiej świadczy o tym że większość ludzi (zakładając że są inteligentni ... a myślę że tak skoro uczą się w tak wspaniałej placówce edukacyjno-naukowej) ma życie poza internetem ...Oczywiście jest też czas na lekkie, przyjemne i łatwe rzeczy, bo by mózg nam się innaczej przegrzał, ale nie powinno to nas zdominować, tak jak dominuje na forum.
-
Paziu
- Ekspert

- Posty: 1246
- Rejestracja: 03 paź (wt) 2006, 02:00:00
...
pytanie do publiczności w związku ze zniknięciem list kandydatów:
1. Buntujemy się przeciwko kulturze masowej ... płytkomyślicielstwu i powierzchownej ocenie piękna, inteligencji, oryginalności itp i nie wznawiamy konkursu Miss/Mister/Monster WSR 2006
(zastrzegam sobie, że w takim wypadku winy i ciężaru porażki za nieprzeprowadzenie "wreszcie" do końca takiego konkursu nie ponoszę, kierując się jedynie sugestiami większości)
2. Jesteśmy płytcy bez miary i kontynuujemy wybory
(przepraszam za postawę krytyczną wobec takich dennych zabaw, ale coraz więcej głosów takich otrzymuję i zaczynam się zastanawiać czy nie jestem niewolnikiem kultury masowej (czegoś w domyśle złego), oraz czy nie chcę walczyć w takim razie sam ze sobą (skoro brakło u mnie wcześniejszego głębszego zastanowienia i zorganizowałem ten konkurs jedynie dlatego że mi sie podobał))
1. Buntujemy się przeciwko kulturze masowej ... płytkomyślicielstwu i powierzchownej ocenie piękna, inteligencji, oryginalności itp i nie wznawiamy konkursu Miss/Mister/Monster WSR 2006
(zastrzegam sobie, że w takim wypadku winy i ciężaru porażki za nieprzeprowadzenie "wreszcie" do końca takiego konkursu nie ponoszę, kierując się jedynie sugestiami większości)
2. Jesteśmy płytcy bez miary i kontynuujemy wybory
(przepraszam za postawę krytyczną wobec takich dennych zabaw, ale coraz więcej głosów takich otrzymuję i zaczynam się zastanawiać czy nie jestem niewolnikiem kultury masowej (czegoś w domyśle złego), oraz czy nie chcę walczyć w takim razie sam ze sobą (skoro brakło u mnie wcześniejszego głębszego zastanowienia i zorganizowałem ten konkurs jedynie dlatego że mi sie podobał))
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Re: ...
No to wiedz, że ich nie ma. Myślałam, że może są w Hydeparku, ale tam też nie namierzyłam... A spisałeś MasterOFCeremony chcociaż już tę listę kandydatów, która tam była czy wszystko zaczynamy od początku...Paziu pisze:ja ich nie przenosiłem ...
może pan od automatu nam się zbuntował ?
A pan od automatu to był w piątek rano a potem już nie. Teraz dopiero na niego czekamy po prąd siadł...
-
Paziu
- Ekspert

- Posty: 1246
- Rejestracja: 03 paź (wt) 2006, 02:00:00
...
mhm ... podejrzewam w takim razie zaocznych ... ktoś sie zbuntował że został zaproponowany i zerwał listy ... to dopiero przykład płytkomyślicielstwa
...
CASE nie możesz oczekiwać że nie wezmę pod uwagę zdania jednego ze starszych kolegów tylko dlatego że Ty tak powiedziałeś ;p ... Tym bardziej że negatywnych opinii na temat konkursu było więcej ...
Happy - nie spisałem kandydatur ... nie przypuszczałem że ktoś może się posunąć do tak bestialskiego czynu ... (rozumiem że list nie było od samego rana dziś jak przyszłaś? - a byłaś w niedziele w szkole? ... bo z tego co tu zauważyć można na forum to w sobotę jeszcze przybywało kandydatów z zaocznych ...)
CASE nie możesz oczekiwać że nie wezmę pod uwagę zdania jednego ze starszych kolegów tylko dlatego że Ty tak powiedziałeś ;p ... Tym bardziej że negatywnych opinii na temat konkursu było więcej ...
Happy - nie spisałem kandydatur ... nie przypuszczałem że ktoś może się posunąć do tak bestialskiego czynu ... (rozumiem że list nie było od samego rana dziś jak przyszłaś? - a byłaś w niedziele w szkole? ... bo z tego co tu zauważyć można na forum to w sobotę jeszcze przybywało kandydatów z zaocznych ...)
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Re: ...
Jeżeli o mnie mowa to ja jak widać było różne tematy zalewałem swoimi wywodami itd. Najczęściej albo pozostawało to bez echa albo też następowała po tym krytyka, która nie służyła wątkowi (np. ad persona itd). Ja miałem zwyczaj podsycania poruszonego wątku czasem nawet z pewnym narażeniem wizerunku, nie mniej gdy patrzyłem że dyskusja zaczyna żyć w jakimś forumowym gronie, że pojawia się rzeczowa dyskusja było fajnie. Tak więc sprawy takie jak : religia, polityka, moralność itd były tym od czego moja osoba nie uciekała na forum.Kali pisze:Boleje nad tym np. iż Seize już nie pisze tyle co wcześniej, choć może to wynikać z braku czasu, bo ja też z chęcia bym dalej poprowadził parę tematów między innymi wystawy fotograficzne, możliwe że jest to też spowodowane brakiem reakcji, zainteresowania, wymiany cennych uwag, pisaniem w próżnie.
Ale nie ma co ukrywać iż wiele różnych rzeczy przechodziło bez większego echa - oczywiście w części przypadków było to wiadome już przy ich zakładaniu więc nie było czym się zrażać - takie rzeczy jak : twórczość własna, wskazywanie legalnych zasobów muzycznych itd.
- -
Paziu : Co do samych wyborów to powiem Ci tak. Odwoływać ich nie ma potrzeby, a wręcz przeciwnie wydaje mi się że jest sens przeprowadzić je do końca.
Dyskusje nad kondycją forum i jego zawartością trwają nie od dziś. I tu prędzej rzecz w tym by zamiast przerywania tych "lightowych" rzeczy stworzyć (w sensie ogółu forumowiczów) dla równowagi też jakąś alternatywę - czyli jakieś tematy o konkretach mniej łatwych - bo to że forum jest (i było) w dużej mierze takim słownym placem zabaw służącym rozrywce to żadna nowość. Śmiem nawet twierdzić, iż tą role będzie wypełniać w większości i to nic odkrywczego. Ważne tylko by na jego łamach nikt nie bał się wyskoczyć z czymś poważniejszym w obawie że zaginie to bez echa w masie prostych i łatwych rzeczy, które to przecież zawsze były i będą potrzebne - bo nikt normalny nie skupia się wyłącznie na sprawach poważnych moim zdanie w swoim życiu i pewna odskocznia przydaje się każdemu.
Tak więc krótko : zamiast uciekać od swojej inicjatywy rozwijaj ją dalej - bo takie rzeczy też są potrzebne - zwłaszcza że są one Waszą własną inicjatywą; a taka inicjatywa to ważny i istotny czynnik.
-
Kali
- WSR Guru

- Posty: 3179
- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
Re: ...
I podałeś przykład telewizji, poza tym już dużo wcześniej kiedy ich troje nagrywało kawałki nie byli puszczani w radiu, powtarzam jak by ś niezuważył jeszcze raz w radiu.Paziu pisze:widzę że nie jesteś zbyt na bieżąco ... ich troje nie nagrało żadnego kawałka już od dość długiego czasu ... jeśli chodzi o samą obecność ich w mediach - jest jak najbardziej stała ... jeszcze wczoraj widziałem wiśnioka u Zbyszka Buczkowskiego na podsumowaniu twórczości.To powiedz mi teraz dlaczego nie ma ich utworów w radiu.
Paziu pisze:No nie Ich Troje poraz kolejny powtórzę nie puszczało, a publika za nimi szalała(uwielbiam jak ktoś omija najważniejsze punkty wypowiedzi tylko dlatego, że nie umie na nie odpowiedzieć ripostą)kto powiedział że nie są tolerancyjni ? ... puszczają cokolwiek, czego domaga się publika ... mogą żartować i szydzić, ale i tak to akceptują ... to jest tolerancja ...Jak wyżej, czyli radio nie jest tolerancyjne, krytycy muzyczni bez wyjątku chyba też??
To nie jest problem tolerancji tylko właśnie głębszych przemyśleń nad słowem "być".
(twoje drugie zdanie zupełnie mi nie pasuje do dysputy i zupełnie nie wiem jak je skomentować ...)
A kolejne zdanie dotyczy słowa "być" czyli wszystko co jest związane z życiem każdego i świadomością tego co się odbiera w trakcie.
Pokaż mi wypowiedź w której tak napisałem, iż trzeba tak pomijać??Paziu pisze:nie możesz podołać ... ? z Twoich wypowiedzi wynikało, iż zanim osiągnie się stan "głębszego myślenia" trzeba minąć wszystkie pośrednie - w tym też te płytkie ... a może zastanowisz się jeszcze raz i wykształcisz własne zdanie na temat zaangażowania z jakim ktoś musiał stworzyć ich piosenki, zamiast jedynie przyjmując postawę "Ty to lubisz - więc ja nie"?czyli u ciebie Ich Troje ma wielkie uznanie Confused oł men to ja w takim razie twoim wymaganiom nie mogę podołać. Bo jedynym uznaniem skierowanym w stronę Wiśniewskiego to jest to, iż mając nie łatwe życie udało mu się dotrzeć tak wysoko.
To jest moje zdanie, jestem indywidualistą, zawsze staram się wyrobić swoja opinię na dany temat, a że może pokryć się często ze zdaniem innych to na to już nic nie poradzę, także nie narzucaj mi jakiś postaw stereotypowych. Bo ja nie potrafię uśmiechać się sztucznie i cieszę się z tego, że mówię to co mam na myśli, bo dzięki temu jestem oryginalny"Tofik stań normalnie"
![]()
Czytaj ze zrozumieniem, a nie z nad interpretacją.Paziu pisze:to by znaczyło że wszyscy mówią o nim tylko dlatego że jest głupi i niewyedukowany społecznie. Tymczasem wszyscy (oczywiście w apogeum świetności zespołu) zauważałem jedynie nieliczne wypowiedzi utrzymujące ten ton (ze strony takich własnie ludzi "negacyjnych" Twojego pokroju)Reszta, czyli cała jego sława jest wynikiem braku odpowiedniego wyedukowania społeczeństwa(uwaga nie biorę pod uwagę tylko inteligencji).
Głupi on nie jest, bo wiedział jak wykorzystać lukę pomiędzy discopolo, a popem, a może nawet i zespoić te dwa nurty, no i może trochę musicalu się tu trochę wkradło. Dzięki temu osiągnął sukces. A powracając do nielicznych wypowiedzi, nieprzypominam sobie żeby, któryś z ekspertów polskiej muzyki jak np. Marek Niedźwiecki czy z młodszych Robert Kozyra wypowiedział się pochlebnie na ich temat.
Co ma pięciolatek do wiatraka. Ale jak już poruszyłeś ten temat, to jak sobie przypominam od najmłodszych lat byłem wychowywany przy muzyce Nalepy, Grechuty, Brekaut, Niemen itd. i po sporej części napewno ta muzyka wpłyneła na mój rozwój (emocjonalny, kulturowy....).Paziu pisze:Mądrość rzeczy jest sprawą względną ... jeśli pięciolatek pisze teksty piosenek tak przyziemne jak Ich Troje - jest to również dla niego edukacja.Dlatego też edukujcie się ludzie poprzez pisanie mądrych rzeczy, dzielenie się tym z innymi, swoimi dziełami, swoją twórczością, rozwijajcie swoją inteligencję poprzez ciekawą wymianę zdań na ambitne tematy.
Temat nie musi być ambitny, aby dyskusja na jego temat pomogła nam w rozwoju. (patrz - obecna rozmowa moja z Tobą ... temat wg. Ciebie wcale nie ambitny ... wręcz prosty i przyziemny, a jak daje nam wyćwiczyć umiejętności dyskusyjne?)
Tak pozatym ta dyskusja nie jest zupełnie na temat to jest zwykły offtop. I wolałbym żeby takie dyskusje powstawały jako samoistne tematy, a nie jako niepotrzebna odpowiedź na moją krótką wzmiankę o forum. Gdyż nie był to atak na powstanie tego tematu, tylko szczere ubolewanie nad jedynymi rozmowami tączocymi się na forum.
A wiesz, że ułamek życia może być ważniejszym momentem od całej jego reszty. Poza tym forum szkolne powinno być również jak sama szkoła też m.in. nauką, na celu utrzymania takiej wizji są też np. zadania z warsztatów internetowych, które uczą samego nawet pisania(jest to co prawda nie dokońca dopracowane ale cel bardzo dobry). Jesli forum szkolne miało być tylko i wyłącznie odskocznią od przegrzewania umysłow to by go nie było. A co z goścmi na forum, którzy proszą o jakąś pomoc na palcach jednej ręki zlicze osoby, które spróbują pomóc, reszta siedzi tylko i wyłącznie na tego typu tematach. Mój post od którego to się zaczeło był tylko wyrazem żalu, iż dominuje na forum coś takiego jak bierność umysłowa i nie jest to sprzeciw powstawaniu takich tematów bo bez nich też świat się nie obędzie ale próba zwrócenia uwagi, krytycznej motywacji.Paziu pisze:forum jest jedynie ułamkiem życia ... - gdzie oczekujemy znaleźć naszą odskocznię od przegrzewających umysł zagadnień naukowych. to że jest zdominowane - najlepiej świadczy o tym że większość ludzi (zakładając że są inteligentni ... a myślę że tak skoro uczą się w tak wspaniałej placówce edukacyjno-naukowej) ma życie poza internetem ...Oczywiście jest też czas na lekkie, przyjemne i łatwe rzeczy, bo by mózg nam się innaczej przegrzał, ale nie powinno to nas zdominować, tak jak dominuje na forum.


