Co nas wnerwia na codzień?

[Wadim]

Jak już jest animowany, to diabelnie duży (nawet 10 razy większy niż miał być) i animacja się nie powtarza...

Spróbuj z programem "Gif Movie Gear". Przy swojej architekturze (instalka coś ok. 1 MB jest to na tyle wyspecjalizowane narzędzie do składania przygotowanych wcześniej klatek, bo zapewniające optymalizacje przez wykluczenie powtarzających się danych - następne klatki przyodzieją się w taką jakby przezroczystosć, no i jest możliwość skustomizowania czasu wyświetlania.

No i niema co się denerwować - szkoła jak to szkoła to tylko drogowskaz - niestety trzeba dopowiadać samemu sobie drogę - poprzez szukanie środków do realizacji zadań
Pozdrawiam.

[Agfu]

DOBRY CZŁOWIEKU!!!
Gdzie Ty byłeś wcześniej??
Działa, jest piękne i proste w obsłudze
DZIĘKUJĘ!!!!!!

[Agfu]

Ten program jest najlepszy!!!
Aaa!!!

[anna_maria]

wkurza mnie to, ze przyszlam do tej szkoly myslac ze bede sie uczyc fotografii reklamowej a tak nie jest!
a w dodatku musze robic cos co mnie doprowadza do szalu, czyli zaliczenie warsztatow internetowych!

[Paziu]

czym (poza tematem) różni się fotografia od fotografii reklamowej?

[anna_maria]

wydaje mi sie, że fotografia to fotografia a fotografia reklamowa to dziedzina fotografii.

[Paziu]

... O_o ... czyli de facto fotografia = wszystkie tematy ... a fotografia reklamowa = tylko konkretne tematy / przeznaczenie robionych zdjęć ...

jak można sie uczyć reklamowej bez ... jakiejkolwiek O_o

[anna_maria]

czyli szkola nie uczy fotografii reklamowej tylko po prostu fotografii?

[anna_maria]

tak w ogole to ta rozmowa jest bez sensu.
chcialam tylko napisac sobie co mnie wnerwia i wyrazic swoje uczucia. po prostu po roku nauki nie czuje zeby sie dowiedziala badz robila cos w zakresie fotografii co ma wspolnego z reklama a przyszlam tu z takim zamiarem. i raczej nie jestes osoba z ktora moge na ten temat rozmawiac bo byles na innej specjalizacji.

[seize]

czyli szkola nie uczy fotografii reklamowej tylko po prostu fotografii?

Hmm może trochę się wtrącę - poniekąd żadna nowość - ale tu natomiast przyznam rację Paziowi.
Jeśli przyszłaś do szkoły z myślą o nauczeniu się fotografii reklamowej to siłą rzeczy chyba trzeba się też pouczyć o fotografii samej w sobie. Nie można przecież np. uczyć się o konkretnym zakresie matematyki bez poznawania jej prawideł samej w sobie. Fotograf reklamowy dalej jest przecież fotografem a nie księgowym czy kimś innym. Gdy ktoś przychodzi np. pouczyć się o filmach reklamowych to bez całej kuchni filmowej niewiele będzie wiedział o tym co ma poznać i czym ma władać w zawodzie.

Swoją drogą to ja choć byłem na strategii - a było to gdy inny był jeszcze system nauczania - na pierwszym roku uczyłem się przedmiotów ze wszystkich specjalizacji - drugi rok był dopiero profilowany. To nie był naprawdę czas stracony a wręcz przeciwnie pozwalający na lepsze zrozumienie różnych rzeczy bez wchodzenia w większe ['specjalizacyjnie zbędne'] szczegóły i tajniki .

[anna_maria]

ok ale co z tymi ktorzy maja jakas wiedze fotograficzna? przyszlam tu zeby sie dalej rozwijac a nie stac w miejscu. ja nie mam nic przeciwko temu czego nas ucza, po prostu chcialabym czegos wiecej, np zajec zwiazanych tylko z fotografia reklamowa albo cokolwiek co bedzie szlo w tym kierunku. nie oczekuje ze wszystkie przedmioty beda tylko o foto. rekl. ale fajnie by bylo jakby uczyli czego kolwiek w tym kierunku, skoro tak to nazwali. tylko o to mi chodzi.

[seize]

Dlatego przecież m.in: masz przedmioty z puli obowiązkowej, gdzie dowiadujesz się o rzeczach ważnych a tyczących się np. przekazów reklamowych a których ucząc się fotografii sensu stricte się nie dowiadujesz zbytnio Skrótowo ja bym to ujął tak : całość to wiązanie łańcuchowe; tj. na jednym przedmiocie uczysz się co jest ważne w ujęciu przekazu reklamowego a na drugim jak osiągać różne rzeczy na polu technicznym [tj. robienia zdjęć] - wiadomości z jednego zsumowane z wiadomościami z drugiego przedmiotu są jak puzzle

[anna_maria]

wiem o tym.
nie zmienia to jednak faktu ze chcialabym zajecia o fotografii reklamowej a nie o fotografii i oreklamie oddzielnie, bo to sa dwie rozne sprawy.
ale nie wazne, naprawde nie chcialam powodowac dyskusji tylko napisac co mnie denerwuje. nie potrzebuje o tym tyle sie rozpisywac bo to nie ma sensu.

[seize]

Acha czyli jak rozumiem wszystko jest oki jak jest tyle, że np chodzi o to by było dodakowo coś takiego jak np.: 'historia fotografii reklamowej' ?

nie potrzebuje o tym tyle sie rozpisywac bo to nie ma sensu.

Jak nie ma sensu to po co sie tym wkurzać

BTW:
Niedawno było :

Dzisiaj przeczytałam wszystkie posty i jestem w szoku. Dotyczy to zarzutów i roszczeń do szkoły jakie stawiają absolwenci. Dokładnie moje zdziwienie w jaki sposób stawiają swoje zarzuty.
Z tego co przeczytałam to są ataki na szkołę i wykładowców, a nie chęć rozwiązywania problemów.

Ech.. widać i tak źle i tak nie dobrze

[magdawwa]

Wkurza mnie, że po tym jak już zadzwoni budzik, każde następne 5 minut mija jak 5 sekund