O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
Havoc
- Loża WSR

- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
Post
autor: Havoc » 29 sie (wt) 2006, 23:55:08
Ale czad cos sie forum uaktywnilo, przynajmniej jak na moje oko ;>
-
Kali
- WSR Guru

- Posty: 3179
- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
Post
autor: Kali » 30 sie (śr) 2006, 00:06:01
Proszę Oldboya nie porównywać z Hostelem, to jakby bluźnierstwo. Ten pierwszy to kawał dobrego kina.

-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Post
autor: sinar » 30 sie (śr) 2006, 00:06:16
Wiesz pierwszy dzwonek dzieci ida do szkoly i te sprawy

A jeszcze 2 tygodnie temu jak 10 osob na dobe bylo to bylo dobre
-
Magdusia
- Loża WSR

- Posty: 4838
- Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00
Post
autor: Magdusia » 30 sie (śr) 2006, 07:55:53
seize pisze:wypowiedz Prymasa Polski, kard. Józefa Glempa :
"Wbrew prawom natury kwestionuje się instytucję małżeństwa i stawia się na związki partnerskie. Czyżby nowa epidemia nawiedziła ludzkość?"*
to nie Ty Seizuś masz braki w wiedzy

to pan Prymas pomylił historię i tradycję kościoła z historią świata

nie zależenie od tego czy ktos wierzy w Boga czy też nie to chrzescijanstwo nie istnialo cale tysiace lat wstecz i wtedy ludzie brali sobie "sluby" moze w innym obrzadku (i wtedy nie nazywalo sie to slubem-tego nie wiemy) a moze wogole ich nie brali, ale na szczescie z paruset tysiecy zrobilo sie nas 6 miliardów

-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 30 sie (śr) 2006, 08:13:50
Kali pisze:Proszę Oldboya nie porównywać z Hostelem, to jakby bluźnierstwo. Ten pierwszy to kawał dobrego kina.

Chyba dla niektórych. Mi się ten film nie za bardzo podobał. A już scenariusz to jak zwid chorego psychicznie. I to kazirodztwo. Fujć!

Każdy subiektywnie ocenia to co obejrzał. I dla mnie to bardzo dziwny film, chory...

-
Kali
- WSR Guru

- Posty: 3179
- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
Post
autor: Kali » 30 sie (śr) 2006, 08:22:17
A czy np. jeden z twoich ulubionych filmów Requim dla snu i moich też nie uważasz za chory

-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 30 sie (śr) 2006, 08:23:25
Jest chory, ale inaczej. Ja nie twierdzę że tam wszyscy mają równo pod sufitem. Ale tamten po prostu mi się podoba a ten nie.
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 30 sie (śr) 2006, 09:11:54
Nie wiedziałam, że KaWusie lubią sport...

-
KaWusia
- Początkujący(a)

- Posty: 84
- Rejestracja: 26 lip (wt) 2005, 02:00:00
Post
autor: KaWusia » 30 sie (śr) 2006, 09:18:38
Muszę się trochę orientować. O czym bym rozmawiała z moim małżonkiem

-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 30 sie (śr) 2006, 09:24:17
No, ale czy ja coś mówię...

I jak tam w pracy? Już nie mogę się doczekać kiedy zaczną się obiadki w sąsiedniej szkółce. Może w końcu uda się razem pójść...

-
KaWusia
- Początkujący(a)

- Posty: 84
- Rejestracja: 26 lip (wt) 2005, 02:00:00
Post
autor: KaWusia » 30 sie (śr) 2006, 09:31:35
Szczerze mówiąc, wolałabym, żeby te obiady zaczęły się trochę później
Ale oczywiście sekretariat może liczyć na comiesięczny jadłospis i też mam nadzieję na kilkuosobowe wypady

-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 30 sie (śr) 2006, 09:36:01
Ale później dlaczego? 8O Żeby były dłużej rodzinne?

Czy inny powód? No liczymy, liczymy, jeszcze nie byłam, ale cały czas się tam wybieram...

-
KaWusia
- Początkujący(a)

- Posty: 84
- Rejestracja: 26 lip (wt) 2005, 02:00:00
Post
autor: KaWusia » 30 sie (śr) 2006, 09:39:29
Czyżbys się naprawdę cieszyła z rozpoczęcia następnego (którego to już z kolei nie w roli ucznia...

) roku szkolnego?
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 30 sie (śr) 2006, 09:41:53
Z jednej strony to się cieszę bo strasznie smutno tu tak samemu siedzieć całymi porankami. Czas wolno leci. A poza tym brakuje mi tego ich gwaru. I nowych twarzy i imprez integracyjnych (oficjalnych). I tego ganiania ich po korytarzu kto ma jeszcze co zaliczyć... A z drugiej smutno mi, że wakacje już się skończyły...
A co do ucznia to nigdy nic nie wiadomo... Może jeszcze będę... Są takie podyplomowe, które mnie kuszą... i mamią...

-
KaWusia
- Początkujący(a)

- Posty: 84
- Rejestracja: 26 lip (wt) 2005, 02:00:00
Post
autor: KaWusia » 30 sie (śr) 2006, 09:49:46
Happy pisze:A poza tym brakuje mi tego ich gwaru. (...) I tego ganiania ich po korytarzu kto ma jeszcze co zaliczyć...
Przypomnę Ci te słowa... za jakiś miesiąc
