Ogień w lesie

xerowka · Post autor: **xerowka** » 04 kwie (wt) 2006, 23:24:38

W dzieciństwie gonił mnie taki jeden na rowerze potrącił mnie, przewróciłam się i byłam nieźle pocharatana, potem jakoś tego nie odczuwałam ale jakoś tak w gimnazjum zaczęlam wpadać na rowerzystów, potem wpadł na mnie jak jeżdziłam na rolkach i od tej pory mam tak, że wpadam na rowery (może je jakoś przyciagam) a dzis to nie wiem przestraszyłam sie bo to tak z nienacka było

Happy · Post autor: **Happy** » 04 kwie (wt) 2006, 23:31:18

Fobie pochodzące z urazów z dzieciństwa są najgorsze. Wiem coś o tym bo jak byłam małym dzieckiem to widziałam jak duży pies rzucił się na dziecko a potem przez wiele lat bałam się psów. Nadal często nie mam do nich zaufania, ale już się ich nie boję. Najlepiej oswajać lęk poprzez obcowanie, przyzwyczajanie i oswajanie się z przedmiotem swojej fobii.

A teraz dobranoc, bo Wam jutro szkoły nie otworzę.

Magdalena · Post autor: **Magdalena** » 05 kwie (śr) 2006, 06:56:53

hmmm...fobie fobiami, tez posiadam, ale wracajac do tematu to widze ze sie rozkrecil

tak wiec juz wkrotce 24h ogniska WSR tzn 12h hehe

Happy nie martw sie dotrzymam ci towarzystwa dzis i pomoge otworzyc szkole

Happy · Post autor: **Happy** » 05 kwie (śr) 2006, 08:06:02

Magdalena pisze: Happy nie martw sie dotrzymam ci towarzystwa dzis i pomoge otworzyc szkole

Coś Panience nie wyszło jak widzę, gdyż od jakiś 20 minut tkwię tu sama jak palec...

Obiecanki cacanki a głupiemu radość... jak to mawiają starzy górale...

Magdalena · Post autor: **Magdalena** » 05 kwie (śr) 2006, 08:53:00

Happy pisze:
Magdalena pisze: Happy nie martw sie dotrzymam ci towarzystwa dzis i pomoge otworzyc szkole
Coś Panience nie wyszło jak widzę, gdyż od jakiś 20 minut tkwię tu sama jak palec...

Obiecanki cacanki a głupiemu radość... jak to mawiają starzy górale...

spoko spoko...jutro bede tu o 7:45 wedle zyczenia

i tak mam zajecia juz od 10tej, wiec akurat

Magdusia · Post autor: **Magdusia** » 05 kwie (śr) 2006, 09:10:34

Happy pisze:
xerowka pisze:A pamiętasz Happy ognisko we wrześniu, noce wtedy już nie były takie ciepłe ale dałyśmy rade
To było niezapomniane dwunastogodzinne ognisko! I było naprawdę fajnie i oto pomarańcze... I oscypki pieczone! I duuużo nowych ludzi! I już się nie mogę doczekać następnego. I powrót Murzyna po 6 nad ranem...

ano fajne ognisko, ale... eeej, jakie oscypki? ja nic nie wiem

Magdalena · Post autor: **Magdalena** » 05 kwie (śr) 2006, 09:11:56

Magdusia pisze:ano fajne ognisko, ale... eeej, jakie oscypki? ja nic nie wiem

ano widzisz...pewnie przysnelas gdzies

xerowka · Post autor: **xerowka** » 05 kwie (śr) 2006, 09:41:31

Z tego co pamiętam, to Magdusia pewnie była zajęta czymś a raczej kimś innym

Tylko nieliczni spali, ale było to spowodowane zmęczeniem tylko tylko zbyt dużo wypili.......wody

Happy · Post autor: **Happy** » 05 kwie (śr) 2006, 09:46:25

No była była bardzo zajęta a my zajęci komentowaniem i śledzeniem wydarzeń rozgrywających się na polanie paleniskowej w Powsinie w godzinach nocnych!

Magdusia · Post autor: **Magdusia** » 05 kwie (śr) 2006, 10:07:07

pfff

xerowka · Post autor: **xerowka** » 05 kwie (śr) 2006, 10:09:08

ach ta wspaniała loża szyderców

Magdusia · Post autor: **Magdusia** » 05 kwie (śr) 2006, 10:14:48

czasem Wam się udaje

seize · Post autor: **seize** » 05 kwie (śr) 2006, 10:45:19

Eee i ja tam byłem i obok stałem i ... Loża była za głośno

Happy · Post autor: **Happy** » 05 kwie (śr) 2006, 10:54:22

Czasami i stałeś, ale bardzo często pochylony!

Oj tam za głośno! No nie chcieliśmy, żeby było potem, ze coś w tajemnicy szepczemy!

To dlatego komentarze były dość głośne!

seize · Post autor: **seize** » 05 kwie (śr) 2006, 11:02:47

No wiesz starosc nie radosc i czlowiekowi kregosłup już siada wiec i skrzywienia 'ku przodowi' sie robia