Outdoor "Luty" - glosowanie

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

Ktory outdoor byl najlepszy?

Czas głosowania minął 26 mar (pt) 2004, 11:19:20

krew.sos.pl - Dostalem krew zyje (Pazura)
1
9%
Jogi - Zdrowy dzien zaczyna sie od jogi
1
9%
Demo - Nadaj marce wlasciwy kurs
1
9%
Knorr - Goracy kubek
1
9%
Telefon Samsunga
0
Brak głosów
Heyah - Czerwona lapa
7
64%
 
Liczba głosów: 11

Mika
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 537
Rejestracja: 06 lip (ndz) 2003, 02:00:00

Post autor: Mika » 09 mar (wt) 2004, 23:47:33


Ato
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 868
Rejestracja: 29 wrz (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Ato » 09 mar (wt) 2004, 23:53:30

reka jako trzepaczka,

w tej promocji tez nie dopatrzylem sie niczego niezwyklego, wiec moze o cos innego w tym chodzilo, nie o super promocje tylko.. no wlasnie co?

a wp chyba przetrwa, bo z tego co slyszalem to ma ja ktos przejac, w koncu podobno w tym roku zaczela po raz pierwszy przynosic zyski

senq
Ekspert
Ekspert
Posty: 1214
Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: senq » 10 mar (śr) 2004, 00:18:38

proletariusze wszystkich krajow laczcie sie!

aeila
Bywalec
Bywalec
Posty: 324
Rejestracja: 22 kwie (wt) 2003, 02:00:00

Post autor: aeila » 10 mar (śr) 2004, 00:49:46

ŁApki na muchy!!!

majkel84
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 181
Rejestracja: 03 gru (śr) 2003, 01:00:00

Post autor: majkel84 » 10 mar (śr) 2004, 11:12:02

Ato pisze:reka jak najbardziej , to chyba najbardziej rozpowszechniony billboard w wawie, co nie digi, majkel? :wink:
nie tylko w wawie ale w calej Polsce. Na trasie Warszawa-Krakow-Szczyrk-Krynica ktora ostatnie przebylem to co chyba 3 bilbord to byla lapa,a w Krakowie to na prawie kazdym autobusie byla naklejona. Ja mialem podejrzenia,ze to jest reklama nowego portalu int. ale widze,ze pod czas mojej nieobecnosci rozkminka byla i juz wszystko wiadomo. :D

poz. 8)

Mika
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 537
Rejestracja: 06 lip (ndz) 2003, 02:00:00

Post autor: Mika » 11 mar (czw) 2004, 23:55:16

Polska Telefonia Cyfrowa wprowadza nową markę komórkową dla młodzieży - Heyah. To pierwszy taki przypadek w Europie. Analitycy spodziewają się też zaostrzenia konkurencji na polskim rynku, ale i stopniowego odchodzenia operatorów od sprzedaży subsydiowanych telefonów

W czwartek PTC ujawniła plany wprowadzenia nowej marki w systemie bezabonamentowym (prepaid). - Główne uderzenie pójdzie na pozyskiwanie osób, które nie są jeszcze użytkownikami żadnej sieci. Chcemy zdobyć w ciągu roku 700 tys. klientów. Docelowo ma to być dwucyfrowy udział w tym segmencie rynku - powiedział nam dyrektor Grzegorz Esz z PTC, odpowiedzialny za nowy projekt.

Użytkownicy systemów bezabonamentowych stanowią już ponad 60 proc. z 17,4 mln klientów sieci komórkowych w Polsce (dane z końca ubiegłego roku). To właśnie telefony na kartę stały się motorem rozwoju polskiego rynku komórkowego. Teraz jednak szykuje się małe trzęsienie ziemi.

Do tej pory Era lansowała swego Tak Taka, który ma 3,5 mln użytkowników. Konkurują z nim Simplus należący do Plus GSM i POP sieci Idea. Wszystkie one zawsze występowały w towarzystwie marki właściwej, niczym córeczka przy matce. Teraz pojawia się całkowicie odrębna marka, nadzorowana przez wydzielony zespół pracowników PTC. Docelowo ma ich być... zaledwie 3-4. Wszystkie prace będą zlecane na zewnątrz (tzw. outsourcing).

Tajemnicza i czerwona

Prace nad projektem roboczo nazwanym "chilli" zaczęły się w specjalnie wynajętym mieszkaniu 23 grudnia ubiegłego roku przy wsparciu agencji reklamowej G7, która przygotowała kreację. 20 stycznia gotowe było logo i zarys kampanii. Jej przebieg w mediach zaplanował dom mediowy OMD Poland. Nikt nie chciał zdradzić nam wysokości budżetu reklamowego marki Heyah, ale wynosi on "kilkadziesiąt milionów złotych i jest ruchomy".

Od kilku tygodni huczało od plotek, że w Polsce pojawi się czwarta sieć komórkowa albo tzw. operator wirtualny (działa na bazie sieci innego operatora). Era skwapliwie nie dementowała tych doniesień. Rozpoczęła natomiast kampanię reklamową, które wiodącym motywem jest charakterystyczna czerwona łapa.

Niewątpliwie jest to pierwsza w Polsce akcja, wykorzystująca media nietradycyjne na tak szeroką skalę. Żeby zaintrygować potencjalnych klientów Era zdecydowała się na umieszczenie reklam swojej nowej marki na wagonach warszawskiego metra, na specjalnych dmuchanych tablicach reklamowych, które codziennie zmieniały lokalizację (najczęściej jednak można je zobaczyć przy uczelniach), na balkonach bloków, na jeżdżących po miastach czarnych trabantach, itp. Po kilku dniach czerwona ręka była wszędzie. Takie kampanie robią karierę na Zachodzie (szczególnie w Wielkiej Brytanii), ale wciąż są nowością w Polsce. Ostatnią spektakularną akcją tego rodzaju była reklama Fiata Stilo, przygotowana przez agencję G7 oraz dom mediowy Starcom.

Jeden z konkurentów Ery zdecydował się na kontratak i umieścił w radiu następującą reklamówkę: "Pójdziemy ci na ręce. Weź sprawy w swoją rękę. Stary, o co chodzi z tymi rękami? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Z pierwszej ręki: już wkrótce będziesz chciał być w POP-ie - na zawsze".

Analogiczną reklamówkę Idea wysłała do telewizji, jednak nieoficjalnie mówi się, że stacje odmówiły emisji po interwencji PTC w sprawie "zastrzeżonej łapy".

Agencja reklamowa obsługująca Ideę pracuje teraz nad nową wersją spotu. Nie potwierdza tego rzecznik Idei Jacek Kalinowski. Co więcej odżegnuje się od podobieństwa: - U nas jest to zwykła ludzka dłoń, a nie czerwona łapa, która należy chyba do jakiegoś Plastusia - przekonuje Kalinowski.

Walą się po łapach

Skąd tak szybka reakcja Idei? Jej POP jest potentatem na rynku młodzieżowym i marka Heyah może weń uderzyć. Nową markę Era skierowała do młodzieży w wieku 15-25 lat i w dużych miastach. To osoby, które chcą rozmawiać często i krótko oraz nie zamierzając wiązać się abonamentem, zwłaszcza w obecnej trudnej sytuacji gospodarczej. Telefony są im potrzebne do szybkiego kontaktu, czy umówienia się. Ta grupa docelowa liczy 4 mln osób. Osoby zainteresowane Heyah muszą już mieć telefon, gdyż pod tą marką sprzedawane będą jedynie zestawy startowe, a karty będzie potem można doładowywać m.in. przez internet. Takich zestawów w Polsce sprzedaje się rocznie 2,5-3 mln.

Liczbę "wolnych" telefonów, które leżą gdzieś na półkach i nie są używane szacuje się na około 3 mln.

Heyah jest kierowana do węższej grupy niż dotychczasowe oferty w systemie bezabonamentowym. - Sprzedawanie samych zestawów startowych spowoduje, że użytkownicy innych sieci będą zdejmować blokady w telefonach i przechodzić do Heyah. Problem w tym, że dużą ich liczbę mogą stanowić dotychczasowi użytkownicy należącego do Ery Tak Taka - powiedział nam jeden z analityków.

Przedstawiciele Ery przyznają, że tzw. kanibalizacji się nie da uniknąć. - Może wynieść kilka, kilkanaście procent - przyznaje Grzegorz Esz.

Jego zdaniem dystrybucja zestawów startowych i kart ma się odbywać nieco inaczej niż dotychczasowych produktów - nie będą to salony firmowe Ery i jej dealerów. Heyah będzie działać na bazie części punktów Tak Tak i nowych lokalizacji w miejscach, gdzie jest dużo młodzieży: klubach, kinach, czy galeriach handlowych. Jednym z najważniejszych narzędzi ma być internet - tu można m.in. doładować konto i wybrać numer. Klienci otrzymają numery zaczynające się na 0-888. Pozyskiwanie pierwszych użytkowników zacznie się w sobotę, 13 marca. - Mam nadzieję, że będzie to pechowy dzień dla konkurencji - mówi Grzegorz Esz. PTC sprawdziło u wróżki, że 888 jest bardzo szczęśliwą kombinacją.

Zostawić ten bagaż

Głównym powodem wprowadzenia nowej marki jest nie tylko jasne ukierunkowanie oferty, ale też odcięcie się od bagażu, który mają polskie sieci komórkowe - są drogie i taką też smają opinię wśród klientów.

Przedstawiciele Ery określają Heyah jako najtańszą ofertę w systemie bezabonamentowym na rynku. Czy tak jest w istocie? Rzecznik Plusa Ryszard Woronowicz: nie będziemy jej komentować, dopóki nie zostanie oficjalnie przedstawiona.

Rozmowy w Heyah kosztują 68 groszy za minutę z VAT w obrębie jej użytkowników i 98 groszy do innych sieci, w tym Ery. Najtańsza oferta w Tak Tak wynosi 85 groszy. Koszt użytkowania jest jeszcze niższy dzięki naliczaniu opłat za rozmowy od początku co sekundę (zwykle naliczanie odbywa się co minutę, ewentualnie co sekundę, ale dopiero po pierwszej minucie). Oznacza to, że maksymalnie kilkunastosekundowa rozmowa może być tańsza niż wysłanie SMS-a. Ma to zmniejszyć zjawisko komunikowania się przez "puszczanie szczura" - X dzwoni do Y i rozłącza się nim Y odbierze rozmowę.

W PTC twierdzą, że konkurenci pracują nad podobnymi projektami. Dlatego nie chcą podać żadnych danych finansowych. Heyah może być początkiem marszu do sprzedaży tefonów bez subsydiów, a przez to do tańszych usług. Sieci komórkowe tłumaczyły dotąd drogie usługi koniecznością dopłacania do sprzedaży aparatów, aby pozyskiwać kolejnych klientów, których nie stać na wydanie na wstępie co najmniej kilkuset złotych. Operatorzy nie potrafili jednak dotąd - mimo wielu zapowiedzi - zrezygnować z takiego systemu, który sprzyjał rozmaitym patologiom. Niedługo jednak mogą skończyć się oferty promocyjne "telefon za złotówkę". Pierwszą próbą odejścia od systemu "tani telefon, drogie rozmowy" była oferta Idei w POP-ie "Dla każdego", skierowana jednak do klientów powyżej 30 roku życia.

Jak się dowiedzieliśmy, Idea wprowadzi wkrótce oferty dla osób płacących abonament i dużo rozmawiających. Nie będzie subsydiowanych telefonów, ale w zamian klienci dostaną duże pakiety bezpłatnych minut i SMS-ów.

Reklamowa bonanza?

- Sądząc po skali działania, budżet marketingowy Heyah jest kolosalny. Jest to dobra wiadomość dla całej branży reklamowej, bo nasilenie konkurencyjności na rynku telekomunikacyjnym na pewno dobrze nam wszystkim zrobi - mówi Marek Staniszewski z agencji reklamowej Euro RSCG New Europe, obsługującej markę Simplus.

Bardziej ostrożny jest Marek Janicki, szef McCann-Erickson Polska, która również obsługuje Polkomtela, operatora sieci Plus GSM: - Na pewno operatorzy zwiększą wydatki marketingowe. Nie wiem natomiast, czy będzie to wzrost radykalny. Moim zdaniem raczej nie, bo część wydatków na nowe marki zostanie przeniesiona z innych, już istniejących marek - uważa Janicki.

Świat polskiej reklamy liczy na bonanzę związaną z przewidywanymi zmianami marek Ery, Plusa i Idei. Zagraniczni udziałowcy polskich operatorów zamierzają przejąć nad nimi całkowitą kontrolę (i w przeciągu roku, dwóch zapewne im się to uda), co wiązałoby się z wprowadzeniem paneuropejskich marek T Mobile, Orange i Vodafone.

Współwłaściciel Ery, niemiecki T Mobile, zmienia w przejętych telekomach wszystkie marki, np. w Austrii na T Mobile Austria. Czy więc pieniądze na wylansowanie nowej marki Heyah poszłyby w błoto? Przedstawiciele Ery mówią, że mają różne warianty działania w takiej sytuacji i wymyślona przez nich nowa marka "nie jest ślepą uliczką". (Źródło: Gazeta.pl). (KJ)

Ato
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 868
Rejestracja: 29 wrz (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Ato » 12 mar (pt) 2004, 00:29:04

oferta kierowana do mlodzierzy i stare telefony? mlodzierz szuka nowosci i najnowoczesniejszych bajerow, no chyba ze rodzice ustala, albo stary telefon i tanie dzwonienie albo nic,

jedyne pocieszenie dla nas to to ze beda wieksze wydatki na reklame :mrgreen:

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 16 mar (wt) 2004, 11:22:04

No to zaglosujmy. Ankieta jest ustawiona na 10 dni.

mi
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 153
Rejestracja: 07 gru (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: mi » 16 mar (wt) 2004, 20:23:24

Knorr na tak, za visual jak pisalam powyzej, ale martwi mnie ze ktos zjechal pomysl z innej kampanii wiec sama juz nie wiem, ale i tak jedne z lepszych bilbordow :wink: pomysl taki sobie itd itd itd
Lapka pomysl , godne pochwaly i docenienia pomyslu i strategiii, az mdlawo sie juz robilo od nadmiaru lapek :? :wink:

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 17 mar (śr) 2004, 10:10:24

A ja juz mam serdecznie dosyc tych lapek a ze mnie mdli to malo powiedziane. Niestety sadzac po tym ile maja kasy i jaki zasieg (sieci) chca zbudowac szybko to sie nie skonczy. Cale szczescie (dla mnie i dla nich) jest duze urozmaicenie co do formy i tresci reklam.

A i jeszcze chcialem przypomniec ze wybieramy reklame zewnetrzna. Do tego nie najdrozsza ale najlepsza. A w Lapie nic odkrywczego nie widzialem moze poza skala kampanii i reklama w metrze. To tak tylko ode mnie chociaz nic to pewnie nie pomoze bo wynik raczej przesadzony

Ato
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 868
Rejestracja: 29 wrz (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Ato » 24 mar (śr) 2004, 14:16:18

na zakonczenie powiastki o lapach, nie wiem jak ze sprzedaza tej uslugi, ale na pewno rozglos cos dal:

Top 16 - czego szukają użytkownicy Wyszukiwarki Onet.pl
1 Seks Filmy
2 SMS á
3 Tapety erotyczne â
4 Teksty piosenek
5 MP3 Kolekcje
6 Lotto á
7 Gify â
8 Sennik
9 Wyszukiwarki
10 Praca
11 Gry Stare gry á
12 Heyah â
13 Unia Europejska
14 Allegro

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 27 mar (sob) 2004, 14:48:12

This is the end, beautiful friend. Bez komentarza. Bezapelacyjne zwyciestwo Heyah

Mika
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 537
Rejestracja: 06 lip (ndz) 2003, 02:00:00

Post autor: Mika » 27 mar (sob) 2004, 23:39:33

Już za dużo tej czerwonej łapy.
Od zachwytu nad pomysłem przechodzi do obrzydzenia...

zyrafa
Ekspert
Ekspert
Posty: 1207
Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00

Post autor: zyrafa » 27 mar (sob) 2004, 23:49:52

zgadzam sie z Mika - ja juz nawet nie zwracam uwagi na reklame TV czy bilbordyz lapa . Zabardzo sie narzucaja i wogole duzo tego. Wiem za to , ze kilkoro moich znajomych zdecydowalo sie na Heyah- ja naszczescie zostaje przy swoim . Nie lubie natrectwa . Bardzo fajna kampania , a tak zazela dzialac na nerwy ... szkoda

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 28 mar (ndz) 2004, 23:06:17

Hehe no ta Lapa to juz jest jak ten Frankenstein albo moze Dr. Jekyll i Mr Hide. Ja w kazdym razie tez pozostaje wierny mojej sieci. Zreszta jak przegladam moja WSR-owa ksiazke kontaktow to widze prawie samych Ideowcow ;)

ODPOWIEDZ