O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
Kesonex
- WSR Guru

- Posty: 2366
- Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00
Post
autor: Kesonex » 30 sie (pn) 2004, 17:19:39
No pieknie wzieli mnei za brudasa
COz jestem w stanie sie przystosowac jak bedzie trzeba:)
-
Miluuutka
- Zaczyna działać

- Posty: 210
- Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00
Post
autor: Miluuutka » 30 sie (pn) 2004, 17:58:12
A ja jestem bardzo zadowolona, że nie ma szatni... pamiętam jak w podstawówce i w liceum nie cierpiałam nosić butów na zmianę... wrrr jakbym teraz jeszcze musiała jeździć metrem z siatami to bym chyba zwariowała... zmienianie butów jest dobre w przedszkolu...
-
zyrafa
- Ekspert

- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
Post
autor: zyrafa » 30 sie (pn) 2004, 18:08:00
no to witaj w klubie Miluuutka!!! TEZ TEGO NIE LUBILAM- BARDZO
Keso- za zadnego brudasa

hiehie
-
Miluuutka
- Zaczyna działać

- Posty: 210
- Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00
Post
autor: Miluuutka » 30 sie (pn) 2004, 18:13:06

Dla każdej dziewczyny buty odgrywają znaczącą rolę w ubraniu, nie chodzi o jakieś strojenie czy coś, ale ogólny wizerunek... a klapki czy tenisówy niestety nie zawsze komponują się z resztą ubioru, poza tym tak jak pisałam najgorsze było to noszenie... a jak człowiek zapomniał to bywało, że nie chcieli na lekcje wpuścić... o zgrozo

dobrze, że tu jest inaczej...[/b]
-
Mysha
- Ekspert

- Posty: 1082
- Rejestracja: 28 sie (sob) 2004, 02:00:00
Post
autor: Mysha » 31 sie (wt) 2004, 00:25:38
być moze ja jestemm za zmiana obuwia jak jest mokro i ciapowato. Mi też się nie chciało często wozić butów ale je na chama do torby pchałam bo nienawidze mieć siatek w rekach ani w ogole czegoś trzymać

a teraz jeshzce dalej mam do shkoly bo z Gocławia ale jakoś nie narzekam (na razie bo się szkoła nie zaczęła) o łażeniu na obcasach to nawet nie mysle bo do shkoly żeby do jechać to mushe biec za autobanem a do tego nalepshe adidachy ja tam się zawshe sp óźniam myśle że powinniśmy nowy temat z ta szatnia dać na forum :p i tak na shatnie nie ma miejsca więc nic się nie zmieni

-
RafMak
- Zaczyna działać

- Posty: 224
- Rejestracja: 21 sie (sob) 2004, 02:00:00
Post
autor: RafMak » 31 sie (wt) 2004, 00:51:55
z goclawia?.. to masz blisko bo ja 2 razy dalej

-
Mysha
- Ekspert

- Posty: 1082
- Rejestracja: 28 sie (sob) 2004, 02:00:00
Post
autor: Mysha » 31 sie (wt) 2004, 00:57:18
oj cicho dla nei to daleko LO mialam naprzeciw silver screenu

to bylo dla nie daleko a teraz??? a ty skąd?
-
zyrafa
- Ekspert

- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
Post
autor: zyrafa » 31 sie (wt) 2004, 01:18:57
a ja z Grodziska jestem i jade poltora godziny w jedna strone... do liceum tez jechalam poltora godz( na żoliborz no i nie metrem bo jeszcze nie dojerzdzalo... a buty trzeba bylo zmieniac ...- do dzisiaj mnie plecy bolą - wszystko od tych butow, bo zwyklych trampek oczywiscie miec nie moglam, a vansy). W zasadzie to lubie jedzdzic ponad 45 min pociagiem, poniewaz zawsze mozna cos przeczytac , napisac itp... a mi na to normalnie czasu brakuje.
-
Kesonex
- WSR Guru

- Posty: 2366
- Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00
Post
autor: Kesonex » 31 sie (wt) 2004, 08:58:16
Van'sy byly wdeche kiedys krzyk mody kto ich nie mial to chcial je miec szkoda ze juz ich nie ma w sprzedazy

-
Miluuutka
- Zaczyna działać

- Posty: 210
- Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00
Post
autor: Miluuutka » 31 sie (wt) 2004, 14:46:58
Hmm... nie każdy... ja nie miałam i nie chciałam

[/b]
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Post
autor: sinar » 31 sie (wt) 2004, 15:01:23
To juz nie mozna sie vansowac??
PS. Tez nie mialem
-
mefju
- Zadomowił(a) się

- Posty: 596
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
Post
autor: mefju » 31 sie (wt) 2004, 15:24:48
Ok, to ja napiszę, że miałem

-
zyrafa
- Ekspert

- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
Post
autor: zyrafa » 31 sie (wt) 2004, 15:26:36
a ja Vansy lubilam ... podobal mi sie ich ksztalt, podeszwa i wogole byly fajowe ... trampki odpadaly, a w bvutach na obcasie nie chodzilam ... jak bym normalnie w glanach pomykala to bym ciagle od dyra opiepsz slyszala. Vansy byly spox, ale ciezkie cholery

-
Mysha
- Ekspert

- Posty: 1082
- Rejestracja: 28 sie (sob) 2004, 02:00:00
Post
autor: Mysha » 31 sie (wt) 2004, 15:41:24
ee nie takie cieżkie.. chociaż moja mamuśka też tak mówiła że takie buciory cięzkie.. ale kiedy ja miałam vansy? wiekkkkiiiiii temu i teraz bym nigdy ich sobie nie kupiała są beznadziejne

wole moje ciorne superstary 3D

-
Miluuutka
- Zaczyna działać

- Posty: 210
- Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00
Post
autor: Miluuutka » 31 sie (wt) 2004, 16:16:07
Ja na obcasacyh też nie chodziłam, zawsze człowiek się starał w adasiach jakoś prześlizgnąć, choc nie zawsze się udawało... i trzeba było klapki nosić
