Love story made in WSR!

gosienka2005 · Post autor: **gosienka2005** » 15 gru (pt) 2006, 17:55:24

Happy pisze:"Zejdę" jak zobaczę, ze wszystko dobrze jest. Mogę być na kilku na raz!

A niby tak że u niej to musi po Bożemy byuć... no i wyszło szydło z Happy

sinar · Post autor: **sinar** » 15 gru (pt) 2006, 18:44:45

Taaak po bozemu. A jak wlasciwie ma ta Happy na imie...

Maly quiz:

a) Domi
b) Domina
c) Dominikana

i wszystko jasne

Happy · Post autor: **Happy** » 15 gru (pt) 2006, 19:21:13

Dominanata! No wiedziałam, że mój krótki, zwięzły post wzbudzi niemałą sensację!

Nie na to jak lekka prowokacja!
Ale niech Gdynianinka za bardzo nie liczy, że się całkowicie od niej odczepię. Bo też nie ma co o tym marzyć. Mogą na to liczyć tylko ci panowie dwaj!

A co do ujeżdżania to konno nie jeżdżę, mam lęk wysokości i boję się takich olbrzymich, śmierdzących zwierząt!

kiti · Post autor: **kiti** » 15 gru (pt) 2006, 19:26:32

Happy pisze: mam lęk wysokości i boję się takich olbrzymich, śmierdzących zwierząt!

Ale koniki nie śmierdzą... już bardziej słonie

Ja też nie jeżdże konno ... żeby nie było im ciężko

sinar · Post autor: **sinar** » 15 gru (pt) 2006, 19:51:45

kiti pisze:
Happy pisze:mam lęk wysokości i boję się takich olbrzymich, śmierdzących zwierząt!
Ale koniki nie śmierdzą... już bardziej słonie

Mile Panie plizz nie przy jedzeniu. Poza tym o jezdziectwie, nieparzystokopytnych wzglednie tez trabowcach prosze mowic gdzieindziej http://www.szkolareklamy.pl/ftopict-1090.html

Happy pisze:Mogą na to liczyć tylko ci panowie dwaj!

A ktorzy, ktorzy?

xerowka · Post autor: **xerowka** » 15 gru (pt) 2006, 21:33:16

Kali pisze: A ja tam musze się przyznać, że małe co nieco widziałem i powiem jedno, koniec nieśmiałości i do roboty

acha, dobrze wiedzieć

oł łoł łoł!! czlowiek chwilowo nieangazuje sie w "forumowe" pogaduszki, a tu sie okazuje ze Xero ma jakies "SPRAWY" Shocked

...czy mozna jasniej????? Confused Cool

Daleno, nie dzieje się nic o czym nie wiesz

A co do ujeżdżania to konno nie jeżdżę, mam lęk wysokości i boję się takich olbrzymich, śmierdzących zwierząt! Razz

Ja też mam lęk wysokości, a jednak jeżdże konno i to na takich dużych koniach

i co z tego, że śmierdzą, można się przyzwyczaić, pozatym nie wszystkie tylko te zaniedbane

sinar · Post autor: **sinar** » 15 gru (pt) 2006, 22:16:19

Magdalena pisze:łoł łoł łoł!! czlowiek chwilowo nieangazuje sie w "forumowe" pogaduszki, a tu sie okazuje ze Xero ma jakies "SPRAWY" 8O

A co nie moze?

Mowisz jak starsza siostra albo nawet mamusia o swojej wiecznie malutkiej corusi

seize · Post autor: **seize** » 15 gru (pt) 2006, 22:17:53

Happy pisze:Mogą na to liczyć tylko ci panowie dwaj!

sinar pisze:A ktorzy, ktorzy?

Dołączam się do pytania ...

sinar · Post autor: **sinar** » 15 gru (pt) 2006, 22:27:49

Wiesz to chyba jest jakas zaluzja do Wasowskiego (bynajmniej nie Trapera z nad Wisly Grzegorza tylko jego ojca) i Przybory (bynajmniej nie reklamowego "Kota" tylko rowniez jego ojca), ich kabaretu i piosenki:

Starsi panowie
Starsi panowie
Starsi panowie dwaj
Juz szron na glowie
Juz nie to zdrowie
A w sercu ciagle maj

seize · Post autor: **seize** » 15 gru (pt) 2006, 22:38:26

Wiesz to że starszy to jeszcze nie znaczy od razu że mogę liczyć że i ja pod tym się kryję

sinar · Post autor: **sinar** » 15 gru (pt) 2006, 22:58:35

No to widze ze dyskusja jest tu juz serio-serio

Oho czyzbym tez trafil w jakis czuly punkt

Starszy mlodszy to oczywiscie pojecia wymierne ale tez wzgledne bo zaleza od punktu widzenia.

Btw czy ja w ogole wspominalem cos o Tobie w tym poscie? A tak a propos tego ze jakoby jestes od kogos starszy tez nie mowilem. Widocznie sam odczuwasz ta roznice. Bo obiektywnie zawsze od kogos starszy jestes... No dobra pomijamy unikalna sytuacje gdy jestes najstarszym zyjacym czlowiekiem na Ziemi

Nigdy nie wiem czemu mowia najstarszy zyjacy...

Ze niby moze byc najstarszy niezyjacy czlowiek na Ziemi...

No tak zbaczam na manowce. Pora isc palulu. Czego i Wam zycze. Choc niekoniecznie teraz i w tej chwili

Moze byc w innych godzinach. Zaleznie od preferencji, nawalu pracy i zmeczenia...

Staram sie byc mily przyjazny i poprawny politycznie (poprawny inaczej?

) Mam nadzieje ze teraz juz to widac co

seize · Post autor: **seize** » 15 gru (pt) 2006, 23:04:44

Ee czemu czuły punkt ? Starszy było pochyłe z kilku względów raz ze to jako odwołanie tekstu który wkleiłeś a dwa że z perspektywy piszącej to stwierdzenie - do którego się odniosłeś samemu dopytując - starszy jest trochę na wyrost HrY hRy

Zresztą szczerze to ja tam się nie przejmuje akurat tym bo zawsze powtarzam że w porównaniu z sekwoją to ja jestem szczeniak

xerowka · Post autor: **xerowka** » 16 gru (sob) 2006, 10:21:52

Kali pisze:A ja tam musze się przyznać, że małe co nieco widziałem i powiem jedno, koniec nieśmiałości i do roboty

A gdzie i kiedy widziałeś

bo Mnie to intryguje

Kali · Post autor: **Kali** » 16 gru (sob) 2006, 10:33:53

No nie udawaj, że ci się nie podoba

bo zachowanie jego i twoje wyglądało na jednoznaczne

nie ma jak wzajemne zainteresowanie wtedy nie trzeba się zbytnio trudzić i zamartwiać

xerowka · Post autor: **xerowka** » 16 gru (sob) 2006, 10:51:07

Kali pisze:No nie udawaj, że ci się nie podoba bo zachowanie jego i twoje wyglądało na jednoznaczne nie ma jak wzajemne zainteresowanie wtedy nie trzeba się zbytnio trudzić i zamartwiać

no dobra, ale kiedy to widziałeś