Samorzad

Havoc · Post autor: **Havoc** » 05 kwie (wt) 2005, 23:18:24

Pisze tu cokolwiek zeby wywlec ostro zakurzony temat na wierzch. Gdzie jest guru? I jakie ma stanowisko w sprawie samorzadu i jego ogulnie powstania

seize · Post autor: **seize** » 11 kwie (pn) 2005, 18:39:36

Samorzad jak widac niczym Gałązki strategie opracowuje przy zamknietych trybunach

Havoc · Post autor: **Havoc** » 11 kwie (pn) 2005, 19:38:09

No jesli samorzad wogule moze obradowac w 4 scianach jedno - osobowo za zamknietymi drzwiami to tak....

Kesonex · Post autor: **Kesonex** » 12 kwie (wt) 2005, 10:19:59

Ja widze to chyba i tak nic z tego nie bedzie...

Havoc · Post autor: **Havoc** » 12 kwie (wt) 2005, 12:20:03

Keso wiesz dobrze ze to nie jest cos co bym chcial uslyszec tyle ze od Sinara

sinar · Post autor: **sinar** » 12 kwie (wt) 2005, 13:32:09

Samorzad ma formule otwarta. Trzeba ja wypelnic trescia. Tylko ze jak na razie to jedynie uslyszalem odzew Seize pare tygodni temu na gg. Wydaje mi sie ze troche swoja wizje zarysowalem. Na pewno nie chodzi o wladze no bo jej w sensie technicznym tu nie mamy i raczej miec nie bedziemy. Ale mamy pomysly. Chodzilo mi o wsparcie projektow i tematow na forum. Ty tez masz ich sporo Havok wiec pewnie bys sie nadawal. Tylko ze mowisz wlasnie ze sie nie nadajesz. Zyrafa i Kesonex ze nie wiedza albo sie zastanowia. Przeciez ja nikomu nie kaze sie tu zapisywac albo placic skladki. Tu chodzi raczej o dobra wole i chec zrobienia tu na forum czegos razem. Jezeli uwazacie ze mozna cos zrobic pod szyldem samorzadu to prosze o deklaracje. Bo jezeli nie to przeciez nie bedziemy mnozyc tu organizacji i tytulow. Zreszta i tak wyglada ze bawimy sie tu sami. Jest ograniczona ilosc osob ktore maja czas i ochote tu bywac i cos zrobic. A moze nie moze sie myle. Pewnie takie Klub Monty Pythona albo Ministerstwo Glupich Krokow przyciagneloby wiecej ludzi. Zreszta tu nie chodzi o organizacje a tresc ktora sie za nia kryje. Bo sama organizacja z abstrakcyjnymi celami a bez dzialan nic nie dam. Nie wiem czy wyrazam sie jasno. Ech sam juz nic nie wiem.

seize · Post autor: **seize** » 12 kwie (wt) 2005, 13:41:27

Jak dla mnie taki samorzad to cos co jest jakby powyzej wszelkim klubom czy tez organizacja - to cos na ksztalt czegos wprowadzajacego pewien lad wspolnymi decyzjami ktorej przyswieca jeden i ten sam cel. Nieformalne kluby i organizacje to - tylko mozna powiedziec i aż - przejawy. Ot rozne rzeczy trzeba rozdzielac i opracowywac i organzowac je samemu.

Havoc · Post autor: **Havoc** » 16 kwie (sob) 2005, 10:49:00

Ty tez masz ich sporo Havok wiec pewnie bys sie nadawal. Tylko ze mowisz wlasnie ze sie nie nadajesz.

hehehe wiesz to byl zabieg socjotechniczny aby wzbudzic jakies pozytywne mysli czytajac to

Zeby wzbudzilo to jakis ewentualny mzoe sprzeciw

Moze i bym chcial nalezec do samorzadu moze dobrze by mi bylo raczej stac w cieniu i jakby co wspierac samorzadowcow:D Wiecie polityka to nei moja dzialka ja osoba medialna nei jestem

ale zostanie osobistym doradca samorzadu to zupelnei inna sprawa np. z uprawnieniami moda* sesesesese

*joke

Havoc · Post autor: **Havoc** » 07 wrz (śr) 2005, 16:21:48

Nowy rok, nowi ludzie, nowe pomysly... Zapytacie sie co to ma znaczyc? Otoz tyle ze moze znowu odzyje sprawa Samorzadu i jego powolania zagrzebana dawno przez czas, kurz i SB

Kesonex · Post autor: **Kesonex** » 07 wrz (śr) 2005, 16:55:48

A ja to co ksiadz??:(

Havoc · Post autor: **Havoc** » 07 wrz (śr) 2005, 17:04:30

Nie z paru przyczyn:
masz legalnie kobiete

nie masz tyle kasy co wiekszosc ksiezy

nie masz takiej limuzyny jak wyzej

a tak btw. do czego to bylo to stwierdzenie? Czyzbys planowal cos zmienic w swoim zyciu?

Kesonex · Post autor: **Kesonex** » 07 wrz (śr) 2005, 17:18:36

Parafraza do tego ze omnie nikt juz nie mysli:)

Happy · Post autor: **Happy** » 09 wrz (pt) 2005, 10:49:36

Ja powołam starostów grup, którzy będą min. pilnowali, żeby wszystkie osoby z każdej grupy składały w terminie indeksy!!! Bo coś z tym kiepsko....

Havoc · Post autor: **Havoc** » 09 wrz (pt) 2005, 11:16:24

a mi sie wydaje ze wszelkie kroki prowadzace do wyreczania sie innymi swoimi obowiazkami sa skazane na niepowodzenie i okazanie swojej nieodpowiedzialnosci

Happy · Post autor: **Happy** » 09 wrz (pt) 2005, 11:39:37

Dobrze zacznę stosować sankcje jak w więzieniu o zaostrzonym rygorze!!!

Skoro prośbą się nie da to może groźbą??

Lepiej mnie nie podjudzać.... a na indeksy czekam cały czas, kto nie będzie miał zaliczonego drugiego semestru nie wejdzie na zajęcia i już!