O co chodzi z happy i yarlan'em?

seize · Post autor: **seize** » 01 lip (pt) 2005, 12:48:38

Eee no juz nie przesadzaj ostatnio tak zle nie bylo - dalas sobie rade

Jakby co to znowu bede zagrzewal do ekspresji ruchowej

Havoc · Post autor: **Havoc** » 01 lip (pt) 2005, 12:49:47

krolem parkietu to jest Yarlan bezdyskusyjnie. Ja moge byc krolem nie parkietu a plyty pilsniowej co najwyzej

Ale i tak jestem dumny z siebie. Pazdzierz i porazka zadzi!!

Happy · Post autor: **Happy** » 01 lip (pt) 2005, 12:54:36

Tiaa....
Bo zaraz pęknę ze śmiechu! Jak mi się to skakanie przypomina! Ale ja nie tańczę bo znowu zobaczę coś na GG!

Hav pamiętasz chyba co!

Cytat ' I znowu Cię tylko..... bedzie...."
Hmmm!
To dziękuję ja sobie postoję i piwko będę wciągać przez słomkę.... Mam nadzieję, że i w tej czynności uda mi sie uniknąć dziwnych spojrzeń i komentarzy!

Havoc · Post autor: **Havoc** » 01 lip (pt) 2005, 13:06:27

taa jasne Ty nawet piwka po ludzku nei potrafisz przez slomke pic, zeby to nei wygladalo bez kontekstu jakiegos innego

Juz nei mowiac o rytualnym paleniu papieroska

Happy · Post autor: **Happy** » 01 lip (pt) 2005, 13:13:38

To muszę zrobić jakąś chrakteryzację, żeby mnie nikt nie zauważył!
A poza tym, żeby mnie nikt nie rozpoznał jako strażnika moralności...
I wtedy i tańczyć będę mogła spokojnie i ciągnąć piffko przez słomkę i popalać cienkie rureczki bez jakichkolwiek podtekstów erotycznych!

yarlan · Post autor: **yarlan** » 01 lip (pt) 2005, 13:24:12

jakiego straznika i jakiej moralnosci ???

Happy · Post autor: **Happy** » 01 lip (pt) 2005, 13:30:19

Widzę, że moja obsada opery mydlanej wróciła.....
To zaraz kręcimy następny odcinek.....
Zrobimy powtórkę ujęcia jak to yarlan został wykluczony z GPSM....

yarlan · Post autor: **yarlan** » 01 lip (pt) 2005, 14:00:32

wg. mnie to cala gwardia powinna zostac rozwiazana

Havoc · Post autor: **Havoc** » 01 lip (pt) 2005, 14:42:49

Ja przepraszam bardzo GPSM sie chyba juz dezaktywowal z tego co Happy mowilas. Przeciez nawet juz ja rozwiazalem wydzial wew. GPSM

Happy · Post autor: **Happy** » 01 lip (pt) 2005, 14:52:02

No, ale moje poczucie obowiązku społecznego nie pozwala mi jednak na rozwiązanie tej tajnej organizacji! I dlatego przywracam ją do łask!
Musi ktoś strzec moralności, nawet jeśli to będą robić ludzie, którym na chwilę przydarzyło sie upaść na moralne dno

Tylko ci co nic nie robią nie popełniają błędów!
A poza tym ten upadek nie był aż taki straszny, żeby od razu organizację rozwiązywać!

yarlan · Post autor: **yarlan** » 01 lip (pt) 2005, 15:08:17

Happy pisze:[...] nawet jeśli to będą robić ludzie, którym na chwilę przydarzyło sie upaść na moralne dno [...] A poza tym ten upadek nie był aż taki straszny [...]

Uff.. no to sspoko :]

Happy · Post autor: **Happy** » 01 lip (pt) 2005, 17:21:27

No Yarl, skoro razem upadliśmy to teraz musimy sie razem jakoś podnieść

A do góry nas muszą podciągać świadkowie owego upadku!

Co do Twojej osoby i jej uczestnictwa w GPSM to jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji! Będę Cię bacznie obserwować i uruchomię to tego celu moich agentów wielkieoczy!

yarlan · Post autor: **yarlan** » 01 lip (pt) 2005, 17:39:26

No, na temat tej decyzji to slyszalem juz tyle sprzecznych postanowien, ze to glowa mala

Bede musial sobie jakos zjednac te wielkie oczy

Happy · Post autor: **Happy** » 01 lip (pt) 2005, 17:52:06

Wielkieoczy są niezjednywalne i nieprzekupne!!
Żaden, ale to żaden nawet największy urok osobisty nie jest w stanie ich przekupić!
Ale próbuj.......

Cały czas myślę co z Tobą zrobić, może dać Cię na Mata Hari?
Będziesz owijał sobie wokół palca Panie wucetowe?

No i co dziś? Moi czy robimy dziś spotkanie dotyczące jutrzejszej taktyki?
A klub niebezpieczny, dłuuuugi tunel, ciemny! Musimy wypożyczyć noktowizory..... Łomatko to nas jutro harówka czeka.....
To mamy całą noc na GG dziś!

yarlan · Post autor: **yarlan** » 01 lip (pt) 2005, 17:57:47

happy - nie zdradzaj strategi.
Ja mam noktowizor.. ale taki czolgowy :]