Cenzura na forum!!
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- WSR Guru
- Posty: 2366
- Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00
Jestem dostepny bo net mi oddali:)
CO do kolejnosci mysle ze dalbym rade przejsc na sam przod gdzies w okolicy pozycji 1 lub 2 wiec nie mow chop jak nie przeskoczysz jeszcze mnie nie znacie:P
A kobita wcale mnei nei rzucila lecz czy to jakies zobowiazanie zdrada czy moze cudzolostwo no wez chlopie nie siej herezji:)
Przeciez jestesmy tylko facetami nam sie wybacza:)
CO do kolejnosci mysle ze dalbym rade przejsc na sam przod gdzies w okolicy pozycji 1 lub 2 wiec nie mow chop jak nie przeskoczysz jeszcze mnie nie znacie:P
A kobita wcale mnei nei rzucila lecz czy to jakies zobowiazanie zdrada czy moze cudzolostwo no wez chlopie nie siej herezji:)
Przeciez jestesmy tylko facetami nam sie wybacza:)
-
- Wyrocznia WSR
- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
-
- WSR Guru
- Posty: 2366
- Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00
-
- Zaczyna działać
- Posty: 290
- Rejestracja: 23 lis (wt) 2004, 01:00:00
-
- Zaczyna działać
- Posty: 290
- Rejestracja: 23 lis (wt) 2004, 01:00:00
-
- Zaczyna działać
- Posty: 290
- Rejestracja: 23 lis (wt) 2004, 01:00:00
-
- Loża WSR
- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
No wlasnei co z nia i mozliwoscia edycji postow ktora mi tu szpanowalas przed oczyma?Happy pisze:A co z naszą cenzurką.....?![]()
No ale cenzury się pozbyliśmy......
Nie pozbylismy sie jej dopuki ktos kto obnosi sie takim "watpliwym przywilejem" ma wlasnei takie a nei inne uprawnienia do edycji tematow nei zwiazanych stricte ze sprawami szkolnymi...

-
- Loża WSR
- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
No coz faktycznie mowienie o koncu cenzury czy jej pozbyciu sie w ustach moda czy admina moze byc dziwnie odbierane.
Cenzura ma u nas wybitnie zle konotacje ale pozostanmy przy nim. "Cenzura" (mozliwosc usuwania edytowania postow przez modow czy adminow) bywa jednak potrzebna. Pare przykladow z ostatnich dni
Kilka dni temu pojawil sie na forum niejaki pan midas(costam) i w ciagu nocy nastukal 24 posty zupelnie bez sensu do tego wszystko po angielsku jakies cytaty z artykulow i dziwne linki. Nie pozostalo mi nic innego jak pousuwac je. Cale szczescie rownolegle z odsiecza przybyl AZ i midasa mam nadzieje pozbylismy sie na dobre. Niewiele wczesniej byl pan ktory dowcipnie cytowal wszystko co popadnie tudziez wplatajac rozne sprosnosci w cytaty innych. Byl tez pan hiphopowiec ktorego teksty ograniczaly sie tylko do laciny i znakow interpunkcyjnych. Wynieniac dalej? O niektorych pewnie w ogole nie wiecie. Pewnie dlatego ze "cenzura" dziala
Moze nie rozmawiajmy tylko o cenzurze ale i o netykiecie. Bo to ona w pewnym sensie wyznacza granice "cenzury" na forum. A powiedzmy sobie te granice moralne/etyczne sa dosc plynne nie dokonca okreslone i moga byc potencjalnie przyczyna nieporozumien i konfliktow. Moze lepiej wczesniej to przedyskutowac. Po raz kolejny stawiam wiec problem. Kiedy Waszym zdaniem mod/admin moze edytowac post, usunac go albo przesunac? Kiedy mozna zablokowac temat? Poprzednim razem odpowiedzial tylko Seize ciekawe jak bedzie teraz
Cenzura ma u nas wybitnie zle konotacje ale pozostanmy przy nim. "Cenzura" (mozliwosc usuwania edytowania postow przez modow czy adminow) bywa jednak potrzebna. Pare przykladow z ostatnich dni
Kilka dni temu pojawil sie na forum niejaki pan midas(costam) i w ciagu nocy nastukal 24 posty zupelnie bez sensu do tego wszystko po angielsku jakies cytaty z artykulow i dziwne linki. Nie pozostalo mi nic innego jak pousuwac je. Cale szczescie rownolegle z odsiecza przybyl AZ i midasa mam nadzieje pozbylismy sie na dobre. Niewiele wczesniej byl pan ktory dowcipnie cytowal wszystko co popadnie tudziez wplatajac rozne sprosnosci w cytaty innych. Byl tez pan hiphopowiec ktorego teksty ograniczaly sie tylko do laciny i znakow interpunkcyjnych. Wynieniac dalej? O niektorych pewnie w ogole nie wiecie. Pewnie dlatego ze "cenzura" dziala


Moze nie rozmawiajmy tylko o cenzurze ale i o netykiecie. Bo to ona w pewnym sensie wyznacza granice "cenzury" na forum. A powiedzmy sobie te granice moralne/etyczne sa dosc plynne nie dokonca okreslone i moga byc potencjalnie przyczyna nieporozumien i konfliktow. Moze lepiej wczesniej to przedyskutowac. Po raz kolejny stawiam wiec problem. Kiedy Waszym zdaniem mod/admin moze edytowac post, usunac go albo przesunac? Kiedy mozna zablokowac temat? Poprzednim razem odpowiedzial tylko Seize ciekawe jak bedzie teraz
