Nasze złotka !!!

Folen · Post autor: **Folen** » 07 wrz (czw) 2006, 23:02:30

Good Bye Mistrzostwa Świata, teraz to ja sobie tego nie wyobrażam, taki zamęt na 2 mce przed ważną imprezą siatkarską..

zielonyszerszen

Glinka w kadrze siatkarek na MŚ.
znowu się pogodziła ze związkiem

to dobra wiadomość dla kibiców.

sinar · Post autor: **sinar** » 23 wrz (sob) 2006, 10:23:39

Kadra nam sie sypie...

Poważne osłabienie kadry polskich siatkarek!

Katarzyna Skowrońska-Dolata nie pojedzie do Warny na turniej kwalifikacyjny do World Grand Prix 2007. Po konsultacjach ze sztabem medycznym i szkoleniowym jej udział z turnieju został wykluczony.
Dwukrotna mistrzyni Europy ma problemy ze śródstopiem. Po wizytach u lekarzy i prześwietleniach okazało się, że uraz wyklucza jej udział w bułgarskim turnieju.

- Mam zapalenie ścięgna stopy, czekają mnie przynajmniej dwa tygodnie rehabilitacji - powiedziała Skowrońska, którą w Warnie zastąpi Izabela Żebrowska.

Brak Skowrońskiej to kolejce osłabienie Polek. Z gry w reprezentacji prowadzonej przez Ireneusza Kłosa zrezygnowała Małgorzata Glinka, odmówiła występów w kadrze Anna Barańska, a kontuzje wyeliminowały Aleksandrę Przybysz i Kamilę Frontczak.

No jak sie doda ze nie gra Swieniewicz to zaczyna to wygladac prawie jak kadra B

Folen · Post autor: **Folen** » 28 wrz (czw) 2006, 12:22:51

I cóz by tu powiedzieć, chyba można tylko jedno K-A-T-A-S-T-R-O-F-A!!

sinar · Post autor: **sinar** » 28 wrz (czw) 2006, 13:01:24

2:3 i 2:3 i... Kiedys to Polska wygrywala tie-breaki. Nie tylko w siatkowce meskiej. I to nawet z ciut lepszymi druzynami Holandia i Azerbejdzan...

Folen · Post autor: **Folen** » 28 wrz (czw) 2006, 23:35:01

Jest wreszcie zwycięstwo, w ostatniej chwili, teraz tylko losowanie czy Turcja czy Azerki i może się uda powalczyć o ten awans

sinar · Post autor: **sinar** » 30 wrz (sob) 2006, 11:16:55

A Swieniewicz zostala dyrektorem Biura ds Sportu i Rekreacji przy warszawskim ratuszu. Cos wyglada ze nie tylko o dziecko chodzilo i Dorota pewnie do kadry i siatkowki wracac nie ma juz ochoty.

http://***SPAM***.pl/0,1248715,1411183,wiadomosc.html

zielonyszerszen

a dziewczyny znowu wygrały

walczą jak jak młode lwice

sinar · Post autor: **sinar** » 03 lis (pt) 2006, 21:54:06

Narazie wszystko wygrywaja ale powiedzmy sobie ze w takiej grupie to nie sztuka. Napocic to sie moga co najwyzej w 2 nastepnych meczach. Z Japonia i moze z tym rewelacyjnym Tajwanem. Bylo nie bylo to takie male Chiny

zielonyszerszen

sinar pisze:Narazie wszystko wygrywaja ale powiedzmy sobie ze w takiej grupie to nie sztuka.

no i wykrakałeś Si, Tajwan za mocny dla naszych Pań.

sinar · Post autor: **sinar** » 04 lis (sob) 2006, 21:49:48

Bo ten Tajwan jest naprawde dobry. Takie kieszonkowe Chiny

Inna sprawa ze to co zrobily dziewczyny w 4. secie to bylo "mistrzostwo swiata". Przy stanie 17:12 przegraly 6 pilek pod rzad i w efekcie przegraly seta i mecz. Nie mozna tak hurtowo oddawac punkty rywalkom. W pierwszych 2 setach bylo podobnie.

Niestety nie jest za dobrze. Strata po secie z Kenia i Kostaryka juz pokazywala ze sa braki zwlaszcza w koncentracji. Z Korea na szczescie udalo sie wygrac tie-breaka. Ale to sa mistrzostwa. Kazdy kolejny przeciwnik bedzie silniejszy. Cale szczescie wyjscie z grupy mamy zapewnione. Ale nie wymagajmy i nie oczekujmy cudow od tej druzyny.

zielonyszerszen

sinar pisze:Takie kieszonkowe Chiny

i znowu kieszonkowe skośno okie górą.
chociaż jakby nasze wygrały 2 set 30:28 a nie na odwrót mogło być inaczej.
druga porażka z rzędu i teraz zaczynają się schody bo z kim mają teraz wygrać z kubankami.

zielonyszerszen

jutro mecz z Włoszkami i zapewne znowu łomot bo jak tu wygrać mistrzyniami.
ale zeby chociaż nasze dziewczyny powalczyły a nie oddały za darmo 3 sety.
w sumie to zobaczymy już jutro jak sobie poradziły.

sinar · Post autor: **sinar** » 07 lis (wt) 2006, 12:46:15

Zobaczymy jak zobaczymy

Mecz jest zdaje sie o 5 rano takze mam nadzieje ze w 3 setach sie nie skonczy bo ja dopiero po 6 zwykle wstaje

zielonyszerszen

sinar pisze:Zobaczymy jak zobaczymy Mecz jest zdaje sie o 5 rano takze mam nadzieje ze w 3 setach sie nie skonczy bo ja dopiero po 6 zwykle wstaje

niestety w trzech się skończyło
do 19,22 i kompromitacja do 13.
mecz trwał godzinę i sześć minut więc jak nie właczyłeś od razu telewizora to nic nie zobaczyłeś.
następny mecz z serbią i nie oszukujmy się też pewnie w plecy