

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
Można powiedzieć : tak samo jak i z rozmów o milionach innych rzeczyDelMar pisze:bla bla, o miłości można rozmawiać godzinami, ale nic z tego nie wynika. (...)
Masz rację. Czas potrafi różne rany zaleczyć; ale właśnie po prostu zaleczyć, bo np. blizn po ranach nawet długi czas nie jest w stanie zlikwidować.DelMar pisze:(...) Czas leczy rany (prawie wszystkie).
No trzeba dużo czasu, ale ja to niecierpliwa jestem :/ Oh Mon DieuNatalunia pisze:Nadzieję trzeba mieć.
Najgorsze jest to, że potrzeba dużo czasu aby odnowić w sobie zaufanie do innych. jest to cholernie trudne. Czasami wręcz niewykonalne.
Temat brzmi: Love story MADE IN WSR, więc możnaby sie spodziewać, że temat love będzie dotyczył tylko WSR;). O to mi chodziło.seize pisze:Można powiedzieć : tak samo jak i z rozmów o milionach innych rzeczyDelMar pisze:bla bla, o miłości można rozmawiać godzinami, ale nic z tego nie wynika. (...)
Istota rzeczy w tym, że jednym takie rozmowy są potrzebne, drugim coś dają, trzecim pobudzają/podtrzymują nadzieje, a czwartych nudzą. Życie po prostu to takie dokonywanie wyborów i udzielanie się w tych rozmowach które nas interesują
Masz rację. Czas potrafi różne rany zaleczyć; ale właśnie po prostu zaleczyć, bo np. blizn po ranach nawet długi czas nie jest w stanie zlikwidować.DelMar pisze:(...) Czas leczy rany (prawie wszystkie).
Ile można mieć nadzieję? Sądzę, że zawsze ją warto mieć, choćby jakieś małe pokłady ale jednak. Nie wiem kto Ci powiedział, że miłość jest trudna ale tak jak Ty również się z tym zdaniem zgodzę. Dlatego chyba m.in. o nią tak trudno; bo większość zapatruje się na same wygody i wychodzi z założenia że jak coś tylko jest źle to już trzeba szukać następnej "miłości", zapominając iż miłość należy budować i tworzyć, że nie zawsze przychodzi prosto i w 5 minut. Odsuwanie się także jest elementem, który pozostaje niezrozumiały często lub też kwitowany jest stwierdzeniem : "przesadzasz"BreezerGirl21 pisze:(...) Ale co do nadziei to ileż można jej mieć....Ale gdzies słyszałam od kogoś, że miłość jest bardzo trudna i to prawda. A niestety teraz na świecie w ludziach tyle nienawiści, że naprawdę wolę juz tak nie ufać innym. I chcąc nie chcąc automatycznie odsuwam od siebie innych, a wcale bym tak nie chciała, ale nie potrafię, bo boję sie znowu zawieść na kimś ehh... Ale to w pewnym sensie niezależne ode mnie. :/
Niemniej sądzę, iż należy próbować, choć owszem jest jedno 'ale'... to często wymaga pomocy innych, a inni woleli by przyjść na gotowe...Natalunia pisze:Najgorsze jest to, że potrzeba dużo czasu aby odnowić w sobie zaufanie do innych. jest to cholernie trudne. Czasami wręcz niewykonalne.
I wbrew pozorom temat dotyczy WSR... choćby nawet dlatego iż odnowienie czy wsparcie w kimś nadziei, może zaowocować czymś 'made in WSR'...DelMar pisze:Temat brzmi: Love story MADE IN WSR, więc możnaby sie spodziewać, że temat love będzie dotyczył tylko WSR;). O to mi chodziło.
Ale dziękuje za prawdy objawione Seize. W innym przypadku pobłądzilibyśmy wszyscy![]()
![]()
seize pisze:Ile można mieć nadzieję? Sądzę, że zawsze ją warto mieć, choćby jakieś małe pokłady ale jednak. Nie wiem kto Ci powiedział, że miłość jest trudna ale tak jak Ty również się z tym zdaniem zgodzę. Dlatego chyba m.in. o nią tak trudno; bo większość zapatruje się na same wygody i wychodzi z założenia że jak coś tylko jest źle to już trzeba szukać następnej "miłości", zapominając iż miłość należy budować i tworzyć, że nie zawsze przychodzi prosto i w 5 minut. Odsuwanie się także jest elementem, który pozostaje niezrozumiały często lub też kwitowany jest stwierdzeniem : "przesadzasz"BreezerGirl21 pisze:(...) Ale co do nadziei to ileż można jej mieć....Ale gdzies słyszałam od kogoś, że miłość jest bardzo trudna i to prawda. A niestety teraz na świecie w ludziach tyle nienawiści, że naprawdę wolę juz tak nie ufać innym. I chcąc nie chcąc automatycznie odsuwam od siebie innych, a wcale bym tak nie chciała, ale nie potrafię, bo boję sie znowu zawieść na kimś ehh... Ale to w pewnym sensie niezależne ode mnie. :/
Niemniej sądzę, iż należy próbować, choć owszem jest jedno 'ale'... to często wymaga pomocy innych, a inni woleli by przyjść na gotowe...Natalunia pisze:Najgorsze jest to, że potrzeba dużo czasu aby odnowić w sobie zaufanie do innych. jest to cholernie trudne. Czasami wręcz niewykonalne.
I wbrew pozorom temat dotyczy WSR... choćby nawet dlatego iż odnowienie czy wsparcie w kimś nadziei, może zaowocować czymś 'made in WSR'...DelMar pisze:Temat brzmi: Love story MADE IN WSR, więc możnaby sie spodziewać, że temat love będzie dotyczył tylko WSR;). O to mi chodziło.
Ale dziękuje za prawdy objawione Seize. W innym przypadku pobłądzilibyśmy wszyscy![]()
![]()
A Prawdy Objawione drogi Delmarze raczej nie mi zostało dane w darze by ogłaszać czy też zwiastować... Jednak jeżeli pragniesz takie poznać mogę polecić Ci jedną "książkę" i sądzę że dobrze wiesz jaką... lub też zwyczajnie polecić skorzystanie z zawartości tematu : Adwent, a więc może rekolekcje?
A może mógłbym np polecić cytowanie po prostu tego fragmentu który się komentujeDelMar pisze:Drogi Seize, nie musisz mi niczego polecać. Niemniej dzięki za dobre chęci