O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
senq
- Ekspert

- Posty: 1214
- Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00
Post
autor: senq » 12 sie (czw) 2004, 23:03:35
Ostatnio za każdym razem gdy otwieram łam gazet czytam o księdzach pedofilach, księżach gejach, dyrygentach pedofilach, dyrygentach gejach i psychologu Andrzeju S. który kochał pomagać dzieciom i stał się pedofilem.
Czy to taka nowa moda? Nowe trendy na afery z pedofilami? Otwarcie mówię: pierdole pedofilów. Mam tego serdecznie dosyć. Czy to normalne, że dzieci są aż tak nawine? (mowa o tych powyżej lat 13-stu) żeby siadały wujkowi, księdzu etc. na kolankach? Za cukiereczka...buziaczka. Rzygać mi sie chce jak coś takiego widze w mediach. To że ktoś ma trudna sytuacje życiową i musi mieć takiego "wujka" to jest CHORE! Na szczęscie nie jest to temat na tyle zbywany co by przestał istnieć...wku... się i nie bede pisał. Czekam na wasze opinie na ten temat.
Pozdrawiam
SenQ
Zapraszam na:
www.kidprotect.pl
-
Mika
- Zadomowił(a) się

- Posty: 537
- Rejestracja: 06 lip (ndz) 2003, 02:00:00
Post
autor: Mika » 12 sie (czw) 2004, 23:11:50
Dzieci są naiwne i to bardzo. Nie chce obwiniać rodziców, ale po ich stronie też leży wina. Myślę, że za mało rodziców uświadamia swoje dzieci na ten temat, czekają aż się dowie samo (?), z gazet, od rówieśników albo może w szkole od nauczycielki, która zamiast zajęć z wychowania seksualnego daje dzieciom godzine na odrobienie lekcji. Prawda też jest taka, że pedofile byli, są i będą tyle że teraz wszystko wyszło na światło dzienne.
Gdyby rodzice poświęcali więcej czasu na rozmowę z dzieckiem takich sytuacji mogłoby być mniej.
-
mefju
- Zadomowił(a) się

- Posty: 596
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
Post
autor: mefju » 12 sie (czw) 2004, 23:47:01
Ostatnio na podwórku widziałem 2 pary kilkuletnich ludzi. Normalnie się ślimaczyli (w piaskownicy!) a mają może po 8 lat. Podwórkowa kociara zwróciła im uwagę za co została powyzywana od kurew.
Dobrze, pewnie to wina rodziców. Ale może jeszcze coś, może dzieciaki szybciej "dorastają", czy inaczej - uświadamiają się? Co to za problem dla takiego załóżmy 7-letniego człowieka wpisać w google "dzieci sex"? Co do brutalizacji ich życia - teraz sporo tych dziecioruff posiada własne odbiorniki TV w pokojach, mogą sobie teoretycznie oglądać całą noc.
Należy się tylko cieszyć, że temat spodobał się mediom i mieć nadzieję, że zarówno rząd, fundacje, jak i zwykli obywatele zaczną skutecznie eliminować problem pedofilii.
-
aeila
- Bywalec

- Posty: 324
- Rejestracja: 22 kwie (wt) 2003, 02:00:00
Post
autor: aeila » 12 sie (czw) 2004, 23:52:18
powiem tylko tak ze duzo nie bede sie wypowiadac na ten temat, otoz dlatego, ze kazdy postrzega to i uwaza inaczej.
Wiem jedno, ze sie w wiekszym stopniu mylicie a to dlatego bo mialam stycznosc z takimi dziecmi molestowanymi i gwalconymi przez starszych i pedofilow(pracowalam jako wolontariusz w osrodku z takimi dziecmi)
Dziecko po takim zdarzeniu ma wypaczona psychike i nie jest to naiwnosc dziecka, ze stalo sie tak a nie inaczej i np. wiekszosc mysli ze to ich wina poczesci
Ludzie maja rozne psychiki i stany emocjonalne. Jedni sa poprostu chorzy
- czysta patologia i dysfunkcja
Moge powiedziec, ze jest mi przykro, ze dotyka to male dzieci a nawet starsze, ale to wszystko dzieje sie pod presja i zupelnie inaczej wyglada niz my sobie to wyobrazamy
-
aeila
- Bywalec

- Posty: 324
- Rejestracja: 22 kwie (wt) 2003, 02:00:00
Post
autor: aeila » 13 sie (pt) 2004, 00:02:22
wiadomo mozemy mowic o wychowaniu dziecka - ale co powiemy jak dziecko dorasta w domu gdzie rodzice pija,bija sie sa odbywane pijackie spotkania do matki codziennie przychodzi kilkunastu mezczyzn z ktorymi ona uprawia sex,orgie i wszystko na oczach np 3 letniej dziewczynki
Pod wplywem alkoholu dochodzi do gwalcenia owej dziewczynki i bicia jej a dziecko jest nieswiadome tego co sie dzieje,jeszcze nie zdaje sobie sprawy ze gwalt to cos zlego,cos co nigdy nie moze sie zdarzyc - mysli ze to co robia jej nie jest zle.....to sie nazywa wypaczenie psychiki.....
tak jest moi drodzy - trzeba sie tego troszke dotknac, by moc cokolwiek o tym rozmawiac i dyskutowac.tak naprawde to tylko psycholodzy wiedza dlaczego tak sie dzieje
a wracajac do doroslych to czesto zdarzenia z dziecinstwa(dajmu na to traumatyczne zdarzenia) maja wplyw jak sie bedziemy zachowywac.czesto sie zdarza ze osoba wykorzystywana w dziecinstwie rowniez wykorzystuje, moze tez tak byc ,ze dziedziczymy w genach pewne zachowania itp.
-
aeila
- Bywalec

- Posty: 324
- Rejestracja: 22 kwie (wt) 2003, 02:00:00
Post
autor: aeila » 13 sie (pt) 2004, 00:04:53
tak na marginesie (dlaczego nie ma opcji edytuj)nie zwaracam uwagi na bledy kiedy chce szybko pisac i pozniej jak czytam to widze rozne moje podkniecia a chcialabym to poprawic
-
mefju
- Zadomowił(a) się

- Posty: 596
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
Post
autor: mefju » 13 sie (pt) 2004, 00:30:46
aeila pisze:
tak jest moi drodzy - trzeba sie tego troszke dotknac, by moc cokolwiek o tym rozmawiac i dyskutowac.tak naprawde to tylko psycholodzy wiedza dlaczego tak sie dzieje
Chcesz powiedzieć, że my szare jednostki, które nie miały styczności z dziećmi molestowanymi albo nie posiadają odpowiedniego wykształcenia nie powinny w ogóle o tym rozmawiać, dyskutować?
Taaak, a może psychoterapeuci wiedzą lepiej?
Albo księża?
Wszyscy powinni o tym dyskutować, cała Polska - wsie i miasta.
-
aeila
- Bywalec

- Posty: 324
- Rejestracja: 22 kwie (wt) 2003, 02:00:00
Post
autor: aeila » 13 sie (pt) 2004, 08:07:27
oj mefju, mefju
przeciez ja nie mowie, ze nie macie o tym rozmawiac
i nie napisalam ze jestescie szare jednostki,czy ze ludzie ktorzy nie maja wyksztalcenia nie moga wypowiadac sie - ja o tym tez wiele nie wiem
ale chodziło mi o to,ze czesto ludzie maja bledne myslenie i wyobrazenie na ten temat
tyle
P.S a Ty jak zwykle kazde moje slowo negujesz..........albo sie przyczepiasz do czegos
-
Mika
- Zadomowił(a) się

- Posty: 537
- Rejestracja: 06 lip (ndz) 2003, 02:00:00
Post
autor: Mika » 13 sie (pt) 2004, 08:40:30
aeila pisze:Dziecko po takim zdarzeniu ma wypaczona psychike i nie jest to naiwnosc dziecka, ze stalo sie tak a nie inaczej i np. wiekszosc mysli ze to ich wina poczesci
To nie chodzi o tą naiwność, nie powiesz chyba że dzieci nie są naiwne. Nie chodzi o to, ze to ich wina. Każdy mały człowiek musi dorosnąć najpierw do swojego świata wartości, żeby wiedzieć komu ufać, a komu nie. Molestowane są te dzieci, które są w takim wieku kiedy nie potrafią ocenić komu ufać a komu nie. Dlatego napisałam o naiwności, oczywiście wyłączając przypadki kiedy to właśnie rodzice daja dziecku taki a nie inny przykład.
-
Mika
- Zadomowił(a) się

- Posty: 537
- Rejestracja: 06 lip (ndz) 2003, 02:00:00
Post
autor: Mika » 13 sie (pt) 2004, 08:47:48
Ano i bardziej chyba chodzi o to zeby zapobiegac temu, a nie co sie dzieje po i jak to dzieci przyjmuja - bo to juz jest nieodwracalny skutek tych wydarzen. Kazdy wie, ze takie wydarzenie wypacza psychike i dziecku jest trudno zaadoptowac sie do normalnych warunkow. Chodzilam do domu dziecka, moze to nie to samo, ale tam dzieci tez cierpia i kazdy o tym wie, pytanie tylko co zrobic zeby tych dzieci tez tam bylo mniej. One tez sie obwiniaja o to ze rodzic ich zostawil i to wlasnie jest ta naiwnosc dziecieca. Wystarczy ze raz uslyszy cos takiego i bardzo ciezko bedzie mu to wyrzucic z główki niestety.
-
aeila
- Bywalec

- Posty: 324
- Rejestracja: 22 kwie (wt) 2003, 02:00:00
Post
autor: aeila » 13 sie (pt) 2004, 09:06:36
Chce zaznaczyc ze na tym forum kazdy wyraza swoje zdanie - ja naprawde nikogo nie atakuje i mam nadzieje ze wy tego tez nie bedziecie robic
a ze napisalam ze naiwne,ze wypaczona psychika to wlasnie chcialam napisac
chcecie skupiac sie na tym co bedzie po?ok to sie skupcie
ja chcialam napisac cos od siebie, cos co wiem
odnosze wrazenie ze teraz bezdie mala walka kto ma racje a kto nie kto wie wiecej a nie o to chodzi
Przeciez moglam napisac co innego i tak by tutaj polowa z was miala o cos pretensje i o cos by sie przyczepila
kazdy chce cos napisac od siebie
-
senq
- Ekspert

- Posty: 1214
- Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00
Post
autor: senq » 13 sie (pt) 2004, 09:37:30
Ta jeden taki mądry pschycholog był...co to wiedział o dzieciach dużo. Teraz siedzi i czeka na wyrok. A w więzieniu to go skarcą...
-
Mika
- Zadomowił(a) się

- Posty: 537
- Rejestracja: 06 lip (ndz) 2003, 02:00:00
Post
autor: Mika » 13 sie (pt) 2004, 09:39:48
Ale to nie jest żadna walka i ja się niczego nie czepiam, tylko też wyrażam swoje zdanie. Na tym polega jakaś tam dyskusja chyba, żeby zaczepić o czyjąś wypowiedz, coś dodać od siebie. Tak mi się wydaje.
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Post
autor: sinar » 13 sie (pt) 2004, 10:14:12
Dzis jest piatek 13 do tego dziwna jakas ta pogoda. Wszyscy chyba podobnie oceniamy problem pedofilii a jak to ubierzemy w slowa to juz inna sprawa. Temat jest naprawde ciezki. Mam swoje zdanie ale tez obawiam sie ze moglbym Was miejscami zbulwersowac. Na razie sie wstrzymam i troche to przemysle
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 13 sie (pt) 2004, 13:14:22
Temat nie jest jakby zlozony bo mozna tu mowic o dzieciach i o samych pedofilach.
O ile w przydaku dzieci to mozna byloby to rozgraniczyc pod wzgledem wieku bo w niektorych przypadkach jakie sie zdarzaja nie sa one na tyle dorosle by miec jakakolwiek szanse wlasnego przeciw dzialania. Bo badzmy szczerzy ale sprawa dotyczy nie tylko dzieci ilus tam letnich ale i takich powiedzmy noworodkow. Oczywiscie opieka rodzicow i caly proces wychowania sa bardzo istotnymi elementami. Obecny styl zycia nie pozwala czesto ludziom mlodym na jakies poswiecenie czasu dzieciom. Prawda jest iz obecnie telewizor czy komputer jest taka elektroniczna niania. Demonizowac jednak nie mozna jednoznacznie iz np dziecku daje sie dostep do komputera czy innych takich. Waznym jest natomiast by jakos proces dorastania, rozwoju emocjonalno-psychicznego kontrolowac. Cala ta kwetie wychowania mozna byloby dlugo opisywac i nad nia rozwodzic. Prawda jest iz obecnie bardzo czesto coraz mniej poswiecaja czasu swoim dzieciom i uwazam ma to istotny wplyw.
Dzieci natomiast od wiek wiekow zawsze chcialy byc bardziej dorosle niz byly i to nic nowego. Mam wrazenie jednak ze kazde pokolenie wyrasta w swiecie roznych wartosci spolecznych oraz postaw. Postepujaca brutalizacja swiata w ktorym wyrastaja ma na nie wplyw. Moze troche to glupio zabrzmi ale np. w wieku w ktorym ja sluchalem 'puszka-okruszka' czy inych takich dzieciecych piosenek, obecnie slucha sie np. hip-hopu. Wyrastalem na jakis filmach i serialach ktore kreowaly jakies postawy, dawaly wzorce jakzez inny od tych ktore pokazuje sie teraz. Swiat sie zmienia i rowniez zmienia sie to co dla dzieci jest ta proba sztucznego dodania sobie weku, psudo-doroslosci. Kiedys wystarczylo ze ktos zapalil papierosa czy tez napil sie piwa i juz towarzystwo inaczej na niego patrzylo. Dzis mam wrazenie takii elementami sa np. skrety itp.
Wiadomo 'swiat' w ktorym ja dorastalem tez nie byl jakos wyzbyty z seksu czy tez innych takich. Czlowiek wiedzial juz wszystko zanim mu na biologi zaczeli cokolwiek wspominac. Jednak mam wrazenie jakby byl gdzies dalej odsuniety. Szczerze to dzis np. latwiej jest chyba znalezc kobiete w 20-30 lat ktora nie probowala jeszcze seksu oralnego niz taka miedzy 17 a 20 rokiem zycia. Jedym slowem swiat w ktorym dzieci wyrastaja - normy i etyka spoleczna, zawartosc plynaca z wszelkich mediow - oraz wychowanie przez rodzicow ma bardzo istotny wplyw.
Co do samych pedofili to coz mozna powiedziec ze istnieja przeciez nie od dzis. I ja sie nasluchalem podczas swego dorastania by uwazac na tych co za garsc cukierkow obiecuja rozne rzeczy itd. Kiedys seksualnosc byla jednak troche bardziej tabu i kwestia jakby wstydliwa [ uwazam ze zadna skrajnosc nie jest dobra - ani udawanie przez rodzicow ze temat seksu nie istnieje ani taka zbytnia jego 'propagacja']. Dzis mam wrazenie ze pedofilia sie bardziej poszerza czy tez rozprzestrzenia z uwagi na wieksza ' podatnosc gruntu'. Dzis dziewczynki majace np 12 lat chodza tak poubierane ze kiedys byloby to nie do pomyslenia. Wsrod osob niepelnoletnich jest jakby duza potrzeba wytworzona przez ich otoczenie by odbywac seksualne stosunki. Mowiac krotko i brutalnie: skoro jest popyt to jest i podaz
No dobra koncze swoj wywod by mogloby to nigdy nie nastapic ...