Troszkę humoru przed wyjazdem...

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
Marino
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 202
Rejestracja: 09 wrz (czw) 2004, 02:00:00

Troszkę humoru przed wyjazdem...

Post autor: Marino » 23 paź (sob) 2004, 00:16:14

U lekarza zjawia się mężczyzna po trzydziestce i mówi:
- Panie doktorze, mam problem z seksem
- W takim razie niech pan mi opowie o swoim zwykłym dniu - zachęca lekarz
- Wszystko zaczyna się jeszcze w środku nocy. Żona budzi mnie o trzeciej nad ranem na mały numerek, a potem jeszcze raz o piątej, żebyśmy mogli kochać się przed pójściem do pracy.
- Aha... wszystko jasne - odpowiada lekarz :o
- Nie... sekundę - tłumaczy mężczyzna - bo widzi pan, zawsze kiedy jadę pociągiem do pracy spotykam tę ślicznotkę, znajdujemy wolny przedział i kochamy się cała drogę.
- Aha... teraz już wszystko jasne - przytakuje doktor
- Nie... sekundę - kontynuuje pacjent - kiedy przyjeżdżam do pracy nie mogę oprzeć się urokom mojej sekretarki i kochamy się na zapleczu.
- Aha... teraz już wszystko jasne - ocenia specjalista.
- Nie, nie, nie - ripostuje facet – Podczas obiadu widzę się z bardzo atrakcyjną kelnerką, a że bardzo mi się podoba, kochamy się w restauracyjnej kuchni.
- Aha... wszystko jasne - informuje doktor.
- Nie... jest ciąg dalszy - dodaje pacjent – kiedy wracam do pracy muszę zaspokoić moją wymagającą szefową, bo inaczej wylałaby mnie z pracy.
- Aha... - mówi lekarz - teraz wszystko jasne.
- Na co mężczyzna odzywa się:
- Nie, to jeszcze nie wszystko. Bo kiedy wracam do domu moja żona tak cieszy się z mojego powrotu, że chce ulżyć mi jak tylko ujrzy mnie w drzwiach.
- Więc w czym problem? - pyta doktor 8O
- No cóż - odpowiada trzydziestolatek - strasznie mnie boli gdy się onanizuję. :twisted:

senq
Ekspert
Ekspert
Posty: 1214
Rejestracja: 07 lip (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: senq » 23 paź (sob) 2004, 11:55:23

Ostry :twisted:

Mika
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 537
Rejestracja: 06 lip (ndz) 2003, 02:00:00

Post autor: Mika » 23 paź (sob) 2004, 12:42:30

Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem, więc poszedł do lekarza.
Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było.
Lekarz mu poradził:
- Jak już będziesz dochodził, to spróbuj się jakoś wystraszyć.
Facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupił sobie pistolet startowy (starter),
który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera.
Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu.
W domu zastał żonę czekającą nago w łóżku.
Zaczęli od pozycji 69 i facet momentalnie poczuł, że zaraz dojdzie, więc wystrzelił,
żeby się przestraszyć.
Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta:
- No i jak było?
Facet na to:
- Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz,
odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze.

tandul
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 56
Rejestracja: 11 paź (pn) 2004, 02:00:00

Post autor: tandul » 23 paź (sob) 2004, 14:38:15

HARDCORE :!:

mam tez niezly, ale z innej dzialki:

zajączek ranną porą spożywa śniadanko nieopodal leśnego duktu. Konsumcję zakłóca mu warkot silnika. A już po chwili, z piskiem opon hamuje obok niego niedżwiedź na nowiutkim harley'u.
- przewieżć cię zając? - pyta
- pewko - rzecze zając i wskakuje na siodełko. Mkną wartko rzeczonym leśnym duktem, niedżwiedź pruje koło setki, a zając zaczyna nerwo zaciskać swe zajęcze wargi. Niedżwiedź przyspiesza, łomocze i pędzi; już 150 km/h. W pewnym momencie czuje ciepło na plecach. Zatrzymuje się i mówi:
- i co zając zlałeś się?
speszony zajączek przyznaje się do zarzucanych mu czynów...
Następnego poranka przy wszystkim czytelnikom dobrze znanym leśnym dukcie niedźwiedź oddaje się rozkoszom śniadaniowej konsumcji i podobnie jak zając słyszy donośny warkot silnika. Po chwili zatrzymuje się przed nim zajączek na ogromnym ścigaczu.
- przewieść cie? - pyta zaczepnie zając
- jasne- odpowiada równie zaczepnie niedźwiad. Wsiadają i jadą. Zając pruje 120 km/h a niedźwiad nic. 150 km/h a niedźwiad w dalszym ciągu rozkoszuje się przejażdżką. 200 km/h i w końcu zajączek czuje ciepło na plecach. Nie zwalniając nawet o kilometr woła do niedżwiedzia:
- zlałeś się?
- tak - odpowiada zdruzgotany niedżwiedź (po tym jak dał plamę dosłownie i w przenśni)
- to zaraz się zesrasz - krzyczy uradowany zajączek - bo niedosięgam do hamulców!!! 8O

Marino
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 202
Rejestracja: 09 wrz (czw) 2004, 02:00:00

Post autor: Marino » 23 paź (sob) 2004, 22:17:08

Naprawdę te kawały spowodowały u mnie śmiech, a jak zacząłem czytać drugi to już wogóle się położyłem bo nie miałem siły śmiać się przed komputerem..naprawdę dobre :D

Ato
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 868
Rejestracja: 29 wrz (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Ato » 25 paź (pn) 2004, 14:46:22

jak hardcore to hardcore:

Eleganckie przyjęcie, doborowe towarzystwo, śmietanka wręcz, wszyscy pięknie ubrani, gra orkiestra, dżentelmen tańczy z damą i próbuje ją zabawić zadając zagadke:
- Czy pani hrabina wie, co to jest: małe, kosmate i wchodzi do dziurki?
Hrabina z rumieńcem na twarzy odpowiada:
- No, wie pan, panie baronie, to nie wypada...
Baron na to delikatnie, z uśmieszkiem:
- Ależ pani hrabino, chodzi o mysz.
Hrabina wyraźnie oburzona:
- Co?! Mysz w piździe?!

tandul
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 56
Rejestracja: 11 paź (pn) 2004, 02:00:00

Post autor: tandul » 25 paź (pn) 2004, 15:08:30

a może stara poczciwa hrabina lubi MYSZKOWANIE :D
poza tym wystarczy przeczytać pożegnanie jesieni witkacego aby mieć jako taki obraz preferencji sexualnych szkachettnie urodzonych polakow

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 25 paź (pn) 2004, 15:37:41

Przychodzi synek do tatusia informatyka:
- Tatusiu?! skąd się biorą dzieci?
- Znajdź se w google gówniarzu!

- Po co hiphopowcy chodzą do lasu?
- Poziomki.

Kiedy pięcioletnia córeczka zaczęła wypytywać mamę o to skąd się wzięła
na świecie, ta delikatnie jej opowiedziała. Po paru dniach dziewczynka
dalej zafascynowana nowo zdobyta wiedzą pyta mamę :
- A więc nasionko tatusia zapładnia jajeczko u mamy i mama nosi dziecko
w brzuszku ?
- Właśnie tak to jest, kochanie - odpowiada mama.
- Ale jak nasionko dostaje się tam ? - pyta córeczka - Czy mamusia je
połyka ?
Mama odpowiada:
- Tylko wtedy gdy chcę nową sukienkę........

Do Paryża na wycieczke pojechał dres no i po powrocie spodkał się z kumplem
i tak sobie gadają:
- Wiesz co Siwy byłem se w Paryżu na wycieczce normalnie!
- No co ty Staszek nie pierdo** i jak tam jest?
- No słuchaj se stoje na jakimś placu i patrze se w prawo...
- I co?
- I kur** ja pier****! Pużniej patrze se w lewo...
- I co?
- I kur** nie moge! No to patrze se przed siebie i za siebie...
- I co?
- O kur** mać!
- Wiesz co Staszek...
- No co?
- Ja to cie podziwiam a wiesz za co?
- No nie!?
- Za kur** pamięć do szczegołow!

tandul
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 56
Rejestracja: 11 paź (pn) 2004, 02:00:00

Post autor: tandul » 25 paź (pn) 2004, 15:51:48

normalnie beka :D

Marino
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 202
Rejestracja: 09 wrz (czw) 2004, 02:00:00

Post autor: Marino » 07 lis (ndz) 2004, 11:18:12

Naprawdę super kawału ten od szczegółów najbardziej..

ODPOWIEDZ