Kulturka qrva!

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
siersciuch
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 97
Rejestracja: 03 wrz (pt) 2004, 02:00:00

Kulturka qrva!

Post autor: siersciuch » 01 lis (pn) 2004, 18:46:29

Patrzę tak na wypowiedzi związane z wyjazdem integracyjnym...
i owszem było pięknie i imprezowo...
ale niestety widoki przesłoniła mi nieznacznie kultura osobista niektórych uczestników...
Przykra sprawa.Boli mnie to od strony obserwatora...
Ktoś to zauważył?;)

Foxymophandlemama
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 186
Rejestracja: 05 wrz (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Foxymophandlemama » 01 lis (pn) 2004, 19:11:39

Sienkiewiczówka to nie moja działka :wink:

siersciuch
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 97
Rejestracja: 03 wrz (pt) 2004, 02:00:00

Post autor: siersciuch » 01 lis (pn) 2004, 19:15:54

nie dziele tu na pensjonaty.
Po prostu zaskakujące jest to u ludzi "dorosłych" którzy teoretycznie kształcić się pragną...

Foxymophandlemama
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 186
Rejestracja: 05 wrz (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Foxymophandlemama » 01 lis (pn) 2004, 19:20:31

Hm, ja może powiem inaczej...Po tym wyjezdzie liczba jednostek mnie irytujących (przedewszystkim pod względem zachowania) raptownie wzrosła.

Mika
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 537
Rejestracja: 06 lip (ndz) 2003, 02:00:00

Post autor: Mika » 01 lis (pn) 2004, 23:45:15

Teoretycznie to wiele osób woli się kształcić w kierunku trunków procentowych... ale chyba zwykłym obserwatorom nie pozostaje nic innego jak pozostać w ciszy. W końcu realnie patrzac nic na to nie poradzimy...

zyrafa
Ekspert
Ekspert
Posty: 1207
Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00

Post autor: zyrafa » 02 lis (wt) 2004, 01:28:00

"kultura osobista niektórych uczestników"? tzn? Może ja czegos nie czaje, ale o co biega?

"Po tym wyjezdzie liczba jednostek mnie irytujących (przedewszystkim pod względem zachowania) raptownie wzrosła." - nie rozumiem... ja tam mam pozytywne odczucia

"Teoretycznie to wiele osób woli się kształcić w kierunku trunków procentowych... ale chyba zwykłym obserwatorom nie pozostaje nic innego jak pozostać w ciszy" - czy osoby pijące pifffko sa winne temu, ze czesc niepijacych sie zle bawila?

Sory, ale nie czaje o co biega w tym temacie. Ja bardzo miło wspominam tegoroczny wyjazd do Zakopanego.

Q
Nowy(a)
Posty: 45
Rejestracja: 16 paź (czw) 2003, 02:00:00

Post autor: Q » 02 lis (wt) 2004, 01:29:10

Ja bym powiedzial ,ze senq, to jest sęk w znalezieniu zlotego srodka. Nie za duzo nie za malo. Tyczy sie to ogolnie wszystkiego.

Tez kilka osob mnie wkurzylu i delikatnie mowiac zniesmaczylo. Niech sobie tacy beda, ja ich nie zmienie.

Wiciu
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 3513
Rejestracja: 05 lis (śr) 2003, 01:00:00

Post autor: Wiciu » 02 lis (wt) 2004, 02:05:12

Mi tam nic praktycznie nie przeszkadza.. Kazdy zachowuje sie na swoj sposob. Jesli ktos mnie drazni to sie z nim nie zadaje i nie bujam w jego towarzystwie...

Mysha
Ekspert
Ekspert
Posty: 1082
Rejestracja: 28 sie (sob) 2004, 02:00:00

Post autor: Mysha » 02 lis (wt) 2004, 02:58:14

Za to ja widze ogromną kulturkę osoby która założyła ten temat.. wystarczy spojrzeć na tytuł :D

Ryba
Nowy(a)
Posty: 21
Rejestracja: 04 paź (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: Ryba » 02 lis (wt) 2004, 03:03:55

Hmm.. Dla mnie to moze tez dziwnie wygladalo. Pojechalo bydlo, od domu daleko to zachlewamy rylo. Sam w koncu kupilem od razu krate browcow i mysle, ze kazdy bawil sie jak mial na to ochote. Fakt, ze moze nie trzeba nikomu wchodzic w droge, ale czy rzeczywiscie tak bylo? Ja bawilem sie swietnie, rytualy picia integrowaly, a alkohol pomagal wrocic do domu szczesliwym i olac mokre od deszczu ubrania.
Uwazam, ze bez sensu jest oceniac tu innych.
Mnie wkurzylo tylko zostawianie za soba syfu, ale kibli nikt nie obrzygal, nic nie rozwalil, a za swoja moralnosc odpowiada sam.
Za Wiciem... Mamy wybor!

Tooommmyyy
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 56
Rejestracja: 31 paź (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Tooommmyyy » 02 lis (wt) 2004, 09:58:07

No a złamanie anteny do mojego niezawodnego bumboxa to pewnie efekt działania krasnoludków, bo na pewno nie starszych kolegów, którzy byli na stołówce, na której im go zostawiłem :]]]
Ale nie narzekam, i tak był stary i tak dalej kasety i płyty działają :]]] :D

Ryba
Nowy(a)
Posty: 21
Rejestracja: 04 paź (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: Ryba » 02 lis (wt) 2004, 10:30:27

To ja dla scislosci dodam, ze mi zostawiles boomboxa i jeszcze jak tam ktos byl - moze nawet Ty - to antena byla zlamana. Na przyszlosc sprawdz co bylo rozwalone i potem egzekwuj. W tym przypadku przykro mi - nie jestem za to odpowiedzialny. A rozlane piwo, porozrzucane pety, pozostawiane butelki...? Myslisz, ze kto statad wyniosl 40 butelek (niestety nie wszystkie zwrotne ;-) )? Troche chlewik sie zrobil.
Wyjazd: 4+. To duzo wg mnie.

Tooommmyyy
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 56
Rejestracja: 31 paź (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Tooommmyyy » 02 lis (wt) 2004, 11:27:41

Nie wiem, kto złamał tą antenę, na pewno stało się to w stołówce (choć być może faktycznie zanim Tobie zostawiłem boomboxa, wcześniej była pełna sala i ktoś mógł się nim "bawic"), ale jak powtarzam, sprawa jest niewarta gadania o niej wobec licznych pozytywów tej wycieczki.

zyrafa
Ekspert
Ekspert
Posty: 1207
Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00

Post autor: zyrafa » 02 lis (wt) 2004, 12:15:22

a ja pamietam jak ktos przechodzil i zahaczyl o kabel i bumbox wyladowal na ziemi. Tooommmyyy widziales to i Ty- moze to w tedy antena sie zlamala.
Co do balaganu-Ryba wielkie dzieki za sprzatniecie. Normalnie jestes wielki- takie poswiecenie ... no, ale nie wazne. Ja tam wspolczuje sprzatania chlopakom z Sienkiewiczowki po pierwszym dniu. Tam to musial byc dopiero chlew.

Ryba
Nowy(a)
Posty: 21
Rejestracja: 04 paź (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: Ryba » 02 lis (wt) 2004, 12:29:18

Im tez moglby ktos pomoc. Z tego co pamietam zostalo tam 5 osob i zbieralo caly ten syf. Reszta beztrosko uciekla. Jak dla mnie spoko. Zawsze znajdzie sie ktos, kto poczuje sie do tego. Nie ma co nikomu wyrzucac.

ODPOWIEDZ