Dokładnie 19 lat temu poszło coś nie tak w radzieckiej elektrowni atomowej w Czarnobylu.
26 kwietnia 1986 roku nastąpiła katastrofa, której skutki odczuwamy do dziś. Trudno oszacować liczbę ofiar, ludzi poszkodowanych.
Każda rocznica czarnobylska jest okazją do rozważań nie tylko o czarnych stronach naszej cywilizacji, ale także do sposobu w jaki funkcjonują środki społecznej komunikacji. Rząd radziecki nie spieszył sie z informacją, w ogóle zapadł się pod ziemię.
Jednak o Czaronobylu w końcu, chyba dzięki Szwedom, dowiedzieliśmy się. Dzisiejsze doniesienia mediów są na tyle sprzeczne (mam takie wrażenie), że właściwie to nie wiadomo, czy Polacy także są ofiarami katastrofy? Czy dzieci urodzone po tragedii mogą nosić w sobie jakąs skazę? Czy także dorośli pośrednio odczuwają od prawie 20 lat skutki Czarnobyla?
Kiedyś prawdopodobnie w Planete natrafiłem na film, który pokazywał historię amerykańskich żołnierzy.
Otóz po próbnej eksplozji bomby atomowej kazano im ćwiczyć na poligonie w bezpośredniej bliskości wybuchu. Dowództwo amerykańskie zamierzało w ten sposób obserwować potem skutki napromieniowania itd.
W tym mniej więcej czasie (Zimna wojna) Rosjanie podobno wykazali się większą kreatywnością. Otóż w pobliżu miasta, którego nie ma na mapie, miasta wielkości Torunia - Lublina - Bydgoszczy dokonali bodaj całej serii wybuchów. Miasto funkcjonuje, tymczasem armia może problem zgłębiać o wiele dokładniej, analizując los całych pokoleń. Miasto nazywa się chyba Czelabińsk 56 (czy coś w tym rodzaju).
Planete, czy Discovery to (za przeproszeniem) nie "Glamour", czy "Na żywo", czy jednak można uwierzyć w takie rewelacje?
Czarnobyl
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- Loża WSR
- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
Gdzies kiedys slyszalem o tym miescie widmie w ktorym to ludzie zyja w slodkiej niewiedzy co z nimi rzad wyprawia.... Wedlug mnei to prawda. Przeciez tak samo bylo w Korei Pln. gdzie to istnialy obozy zaglady do calkiem niedawna gdzie na ludziach testowano rozne nowiutkie typu chorob. W szczepionkach podawano im np. cholere, jad kielbasiany itd. sprawdzajac co i jak..... Gorsze zaczelo sie wtedy gdy zaczeto im wszczepiac jakies sztucznie stworzone toksyny ktore to swoim dzialaniem mialy za zadanie zamienic wszystkie organy wewnetrzne w plynna postac w ciagu zaledwie 1-2 godzin. Miala to byc bardzo skuteczna alternatywa na wypadek gdyby wladze byly zmuszone do pozbycia sie nuklearnej broni taktycznej. Dyktator wtedy mial przejsc na bron biologiczna.... Brrr az ciarki przechoda ze az tacy chorzy psychicznie ludzie maja wladze w rekach.....