Przestrzeń wolności

seize · Post autor: **seize** » 27 sie (sob) 2005, 00:42:59

I jak tam Wasze 'wrazenia po...' ogladaliscie, byliscie?

Osobiscie tworczosc do pewnego okresu J.M Jarre'a jest a w zasadzie byla mi znana - gdy wylapalem [o ile dobrze pamietam] jedna z czesci 'Randez vous' mordka usmiechnela mi sie na dobre

Byly rowniez momenty gdy wpatrywalem sie w ekran telewizora ze łzami w oczach. Wtakich chwilachstaja czlowekowi przed oczami ulotki spadajace z dachow i okien, kasety z drugiego Kaczmarskiego i iinnych z okladkami bitymi na powielaczu, roznymi biuletynami ... etapem dorastania io gladania solidarności miedzy ludzkiej i wspolnej ideii ...

sinar · Post autor: **sinar** » 27 sie (sob) 2005, 11:56:39

Bylo kilka takich wzruszajacych momentow i tych historycznych i muzycznych. Ciesze sie ze w koncu ktos poszedl po rozum do glowy i wpadl na pomysl ze rowniez w ten sposob mozna uczcic a nawet przypomiec i wypromowac na swiecie bardzo wazne dla naszej historii chwile. Przeciez nie zawsze musza to byc jakies dretwe akademie. Mysle ze dzieki temu koncertowi czy to nastepne pokolenia u nas czy swiat przypomna czy tez dowiedza sie o tych wydarzeniach. I nawet Lechu i troche stremowany przed tym tlumem w duzej czesci ludzi juz nie z jego pokolenia bardzo dobrze wkomponowal sie w ten koncert. Mimo ze z kartki powiedzial to co chcial powiedziec bez koloryzowania i z nawiazaniem do wspolczesnosci. Mozna powiedziec ze idea solidarnosci tej przez male i duze S zostala wypromowana jeszcze raz. W jakis sposob ta historia zostala opowiedziana na nowo w poetyckiej ale i multimedialnej formie. I za to chwala Jarre'owi i pozostalym ludziom zaangazowanym w organizacje koncertu. Nawet wczoraj czulo sie jakas niepowtarzalna atmosfere tej chwili i wiez z tymi ludzmi w Gdansku i pozostalymi Polakami. Dlatego warto bylo zobaczyc ten koncert i byl on potrzebny. Mysle ze zostanie to w nas gdzies na zawsze.

Happy · Post autor: **Happy** » 27 sie (sob) 2005, 12:55:15

Hmm. A mi się najbardziej podobał sam J.M. Jarre! Ma 57 lat a tak nieźle się trzyma!

Przystojny chłopak jest! Nie no na "Murach" też mi się łezka w oczach zakręciła i śpiewałam razem z nimi!

seize · Post autor: **seize** » 27 sie (sob) 2005, 13:34:15

sinar pisze:W jakis sposob ta historia zostala opowiedziana na nowo w poetyckiej ale i multimedialnej formie.

Mi troszke zabraklo polozenia wiekszej uwagi na nie jednokrotnie ciekawe wizualizacje lecace na telebimach; a takze przyznam sie ze sadze ze mona bylo siegnac po wiecej sampli z dawnych lat i wplesc tomiedzy utwory lub tez na ich poczatki tak jak to bylo gdy w pewnej chwili - na poczatku utworu "Souvenir Of China" - w glosnikach mozna bylo uslyszec slowa papieza Jana Pawła II czy tez refren piosenki ktora to zwlaszcza pozwolila mi siegnac do zakodowanych w sobie wspomnien .... "Boże nasz, Boże nasz, Boże nasz Jak ten strajk, jak ten strajk długo trwa Więc dlaczego przetrzymują Postulatów nie przyjmują Niech pomyślą ile to kosztuje nas".... Natomiast co do odczuwania tej wiezi to osobiscie zgodze sie z tym jak najbardziej...