Pomocy! Chodzi o... błąd językowy

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
_Kinia_

Pomocy! Chodzi o... błąd językowy

Post autor: _Kinia_ » 09 lut (sob) 2008, 11:11:09

" Błąd językowy jako źródło komizmu. zinterpretuj temat na podstawie polskich tekstów kabaretowych."
Temat na maturę jeśli ktoś ma jakiś ciekawy pomysł na zrealizowanie tego tematu to bardzo proszę PISZCIE!
Najlepiej byłoby gdyby ktoś poddał mi pomysł jak to zacząć

Sama nie wiem co mnie podkusiło, żeby wybrać taki temat ale cóż

Z góry dziękuję:*

Kali
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 3179
Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00

Post autor: Kali » 09 lut (sob) 2008, 11:17:09

No jeny :roll: reklam nie oglądasz i nie mieszkasz w mieście :?: A Wielka Wyprz coś ci mówi? Więc masz już pierwszy kabaret do przejrzenia, a jest nim Mumio. Pooglądaj trochę programów kabaretowych i znajdziesz następne przykłady.

engram
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 50
Rejestracja: 22 paź (pn) 2007, 02:00:00

Post autor: engram » 11 lut (pn) 2008, 13:58:26

Stanisław Tym sparodiował kiedyś pewną prezenterkę TV publicznej -a były to czasy, gdy była tylko TV publiczna- która to prezenterka dostała się na to stanowisko bo tam kogoś znała (lub tam komuś dała), a w jednym zdaniu to z 5 razy mogła się mydlić... tzn. mogiła się modlić... tzn. mgła się mdlić... tzn. miga sa modlot........... no tak to jakoś szuo ;))

ODPOWIEDZ