Baudelaire: Ideał

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
Dotka
Nowy(a)
Posty: 1
Rejestracja: 09 mar (ndz) 2008, 01:00:00

Baudelaire: Ideał

Post autor: Dotka » 09 mar (ndz) 2008, 21:08:08

Czy potrafiłby ktoś zinterpretować ten wiersz pod kątem turpizmu?

Ideał

Nie owe mdłe śliczności z taniego obrazka,
Z których się nasz zepsuty, lichy wiek wyłania,
Nie palce do kastaniet, nóżki którym klaska
Tłum w teatrze, obudzą mego serca drgania.

Zostawiam Gavarniemu, poecie anemii,
To szczebiotliwe stadko piękności szpitala,
Bo nie ma między jego różami blademi
Kwiatu, jak mój ideał, w którym wre krwi fala.

Twej duszy, Lady Macbeth, co zbrodni wyzwanie
Rzucasz, trzeba dla serca, co jest jak otchłanie,
Różo marzeń Ajschyla, wichurą szarpana;

Lub ciebie, wielka Nocy, Michała Anioła
Córko, której spokojna a dziwna moc woła
O pieszczoty dla wdzięków godnych ust Tytana!

ODPOWIEDZ