Komu jezcze coś przeszkadza, uwiera, gnębi, nurtuje?....
Pożal się światu!
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
Anita
- Czasami coś napisze

- Posty: 122
- Rejestracja: 26 lip (śr) 2006, 02:00:00
Pożal się światu!
jest mi źle bo chce mi się pić a nie mam wody pod ręką!!
Komu jezcze coś przeszkadza, uwiera, gnębi, nurtuje?....
Komu jezcze coś przeszkadza, uwiera, gnębi, nurtuje?....
-
Martusia B
- Ekspert

- Posty: 1312
- Rejestracja: 06 lip (pt) 2007, 02:00:00
-
Martusia B
- Ekspert

- Posty: 1312
- Rejestracja: 06 lip (pt) 2007, 02:00:00
no tak jak pisałam.. u mnie masakra.. jestem w największym studiu w Warszawie, a wymęczona jstm po maxi.. dziś miałam woln, ale wczoraj od 7:30 rano do 1:15 w nocy siedziałam w studiu, sprzatałam i podglądałam pracę Roberta Wolańskiego.. dawno nie byłam tak zmęczona.. chyba jedynie po bankiecie w victorii..
-
zielonyszerszen
- Loża WSR

- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
nie wiem jak to jest ale mi od kilku tygodni bardzo brakuje czasu
doba znowu powinna być 30 godzinna
bo jeżeli chcę coś dla siebie zrobić o albo zawalam noc albo inne obowiązki
i nawet planowanie dnia, tygodnia nie zawsze sie sprawdza bo np. miałem wczoraj iść wieczorem na basen ale jak wróciłem do domu po 15 godzinach nie miałem już siły i chęci a jak już się trochę zregenerowałem to basen był już zamknięty
paranoja cały czas człowiek zasuwa
doba znowu powinna być 30 godzinna
bo jeżeli chcę coś dla siebie zrobić o albo zawalam noc albo inne obowiązki
i nawet planowanie dnia, tygodnia nie zawsze sie sprawdza bo np. miałem wczoraj iść wieczorem na basen ale jak wróciłem do domu po 15 godzinach nie miałem już siły i chęci a jak już się trochę zregenerowałem to basen był już zamknięty
paranoja cały czas człowiek zasuwa
-
ds
- Czasami coś napisze

- Posty: 150
- Rejestracja: 21 sty (ndz) 2007, 01:00:00
...Mnie dzisiaj jedna rzecz porządnie WKUR...ła. (Przepraszam).
Wbiegam dziś prawie że spóźniony na "rozmowę" do AFiTu (prawie), mówię do Pani siedzącej przy wejściu "Dzień dobry, na imię mam...przyszedłem na rozmowę kwalifikacyjną.". Pani odpowiada sucho: Dzień dobry, proszę dać mi 4 zdjęcia, podpisać tu i tu, i dać mi świadectwo. Odpowiadam (wręczając odpis): Proszę bardzo.
Na co Pani: "Ale miało być ksero! Miało być ksero! Widzi Pan, jak Pan opóźnia". Ja na to nic. Cisza. (Pomyślałem, że właściwie, nawet jeśli wyraźnie napisane było, że odpis może być, to nie będę wkurzał Pani). Po chiwli dodałem jeszcze "Przepraszam". Na co Pani: "Zdzisiu, Pan nie ma ksero, ma tylko odpis". Pan Zdzisiu przylatuje: "To się już źle zapowiada. Widzi Pan, a wyraźnie było napisane, że musi być ksero!"
Powtórzyłem jeszcze 3 razy przepraszam, dostałem papiery i WKUR...ony poszedłem na rozmowę...fantastyczne.
Proszę mi powiedzieć, co tutaj jest napisane? Może być odpis czy nie?
" przynieść na rozmowę kwalifikacyjną dowód osobisty w celu potwierdzenia tożsamości kandydata, 4 zdjęcia legitymacyjne, świadectwo ukończenia szkoły średniej lub inny dokument stwierdzający wykształcenie minimum średnie (np. matura, indeks szkoły wyższej itp. - wystarczy kserokopia lub odpis) oraz własne prace do zaprezentowania komisji egzaminacyjnej"
...
źródło: http://www.afit.edu.pl/zapisy.html
Wbiegam dziś prawie że spóźniony na "rozmowę" do AFiTu (prawie), mówię do Pani siedzącej przy wejściu "Dzień dobry, na imię mam...przyszedłem na rozmowę kwalifikacyjną.". Pani odpowiada sucho: Dzień dobry, proszę dać mi 4 zdjęcia, podpisać tu i tu, i dać mi świadectwo. Odpowiadam (wręczając odpis): Proszę bardzo.
Na co Pani: "Ale miało być ksero! Miało być ksero! Widzi Pan, jak Pan opóźnia". Ja na to nic. Cisza. (Pomyślałem, że właściwie, nawet jeśli wyraźnie napisane było, że odpis może być, to nie będę wkurzał Pani). Po chiwli dodałem jeszcze "Przepraszam". Na co Pani: "Zdzisiu, Pan nie ma ksero, ma tylko odpis". Pan Zdzisiu przylatuje: "To się już źle zapowiada. Widzi Pan, a wyraźnie było napisane, że musi być ksero!"
Powtórzyłem jeszcze 3 razy przepraszam, dostałem papiery i WKUR...ony poszedłem na rozmowę...fantastyczne.
Proszę mi powiedzieć, co tutaj jest napisane? Może być odpis czy nie?
" przynieść na rozmowę kwalifikacyjną dowód osobisty w celu potwierdzenia tożsamości kandydata, 4 zdjęcia legitymacyjne, świadectwo ukończenia szkoły średniej lub inny dokument stwierdzający wykształcenie minimum średnie (np. matura, indeks szkoły wyższej itp. - wystarczy kserokopia lub odpis) oraz własne prace do zaprezentowania komisji egzaminacyjnej"
...
źródło: http://www.afit.edu.pl/zapisy.html
-
pesca
- Ekspert

- Posty: 1500
- Rejestracja: 07 wrz (wt) 2004, 02:00:00
-
ds
- Czasami coś napisze

- Posty: 150
- Rejestracja: 21 sty (ndz) 2007, 01:00:00
Jakby nie było mam porównanie "sekretariatów"
>
*UW - na początku studiów był hardcore ale pod koniec wiedziałem już więcej, jak coś załatwić niż te "Panie", więc luz.
*WSR - cóż - ideał?
*AFiT - jeszcze nie widziałem, ale jeśli Pani przy wejściu, to Pani z "sekretariatu", to mówię "O mamo"...a tak na serio to troszkę jest to przykre, bo wkurzenie przechodzi, a skutki wkurzenia są dla niektórych spore...z resztą ja nie jestem chamski dopóki się mnie mocno nie sprowokuje.
.......
Jak poszło?
Moim zdaniem - kiepsko.
Byłem zdenerwowany i jakieś takie zdawkowe odpowiedzi dawałem...mogłem się lepiej zaprezentować moim zdaniem.
Nic - zobaczę za tydzień, czy dałem radę.
3maj się Pesca.
*UW - na początku studiów był hardcore ale pod koniec wiedziałem już więcej, jak coś załatwić niż te "Panie", więc luz.
*WSR - cóż - ideał?
*AFiT - jeszcze nie widziałem, ale jeśli Pani przy wejściu, to Pani z "sekretariatu", to mówię "O mamo"...a tak na serio to troszkę jest to przykre, bo wkurzenie przechodzi, a skutki wkurzenia są dla niektórych spore...z resztą ja nie jestem chamski dopóki się mnie mocno nie sprowokuje.
.......
Jak poszło?
Moim zdaniem - kiepsko.
Byłem zdenerwowany i jakieś takie zdawkowe odpowiedzi dawałem...mogłem się lepiej zaprezentować moim zdaniem.
Nic - zobaczę za tydzień, czy dałem radę.
3maj się Pesca.





