Festiwal Kina Niezaleznego w TV

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Festiwal Kina Niezaleznego w TV

Post autor: sinar » 16 lut (pn) 2004, 11:03:42

Co to sie porobilo. Nie trzeba nawet wychodzic z domu zeby pojsc na festiwal filmowy. Haha nawet mozna glosowac hiehie smsami.

www.tvp.pl/kinoff

Dwojka od wczoraj do czwartku przezentuje przez 5 wieczorow tzw. filmy offowe. Zawsze o 22.35. Czy to jest jeszcze kino niezalezne? Mimo wszystko mysle ze tak, bo przeciez sam fakt ze film pokazuje sie w tv czy ze graja w nim mniej lub bardziej znani aktorzy nie oznacza ze to jeszcze mainstream. Tyle tylko ze co to jest dzis kino niezalezne. Niezalezne od czego? Finansowo, no przeciez wiadomo ze tworcy nie finasuja go z wlasnej kieszeni. Troche mi nawet wczoraj przeszkadzalo jak dluzsza chwile widzialem na ekranie Icetea czy cos takiego. Wczorajszy film nawet mi sie podobal, szkoda ze nie ogladalem od poczatku. Pelno alegorii i przenosni, taki inny. Dawal troche do myslenia. Dzisiejszy tez daje ale mi sie osobiscie nie podobal jak go kiedys widzialem na Polonii 1. Moze za bardzo rzeczywisty, a moze przerysowany. Ciekawy jestem jakie bedzie Wasze z danie. Ja czekam na czwartek i Basn o ludziach stad.

Ato
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 868
Rejestracja: 29 wrz (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Ato » 23 lut (pn) 2004, 00:50:46

niestety udalo mi sie obejrzec tylko jeden film - niedzielny (ten z siemioma grzechami..), niestety nie przypadl mi zbytnio do gustu, bardziej niz kino niezalezne chodzi ofestiwal kina amatorskiego, co niestety widac w bylo w grze aktorow i w montazu (np. przy podawaniu kluczykow (co babka wyrzucila do wody), skoro bylo powiedziane juz ze sa to kluczyki, i kazdy glupi sie by domyslil ze podaje kluczyki to po co bylo zblizenie na rece ktore te kluczyki sobie przekazuja?),
jednak wiadomo ze aktorzy i montarz nie sa najwazniejsi, szczegolnie przy prawie zerowym budrzecie, jednak sam sens i sposob przekazu (scenariusz?) nie przypadl mi zbytnio do gustu

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 23 lut (pn) 2004, 11:36:46

Ja 2 widzialem w calosci, 2 we fragmentach. Jednego - Dotknij mnie nie zobaczylem w ogole. Jesli na podstawie tego moge je oceniac to moj ranking wygladalby tak

1. Basn o ludziach stad
2. 7 przystankow na drodze do raju
3. Los chlopacos
4. Na jelenie

Zawsze mialem slabosc do kabaretu Potem i ich poczucia humoru. W filmie wystepowali oczywiscie ludzie z innych kabaretow z Zielonej Gory (m.in niezbyt lubiane przeze mnie Jurki). Wystapily tez kabaretowe/filmowe gwiazdy M.Stuhr i Tym - ten ostatni tylko glosowo nie "twarzowo". Byly nawiazania do superprodukcji ostatnich lat - Wladca pierscieni i Matrix. Poza tym byla typowo polska filmowa "nuda" czyli swietny filozof Sikora z kolega na wysypisku. W sms i internecie ten film wygral. Nie wiem czy wygral dlatego ze byl najlepszy czy moze dlatego ze to komedia i tu braki finansowe, warsztatowe, montazowe mozna przykryc humorem. Mnie sie po prostu podobal i tyle

ODPOWIEDZ