CZAD

Wiciu · Post autor: **Wiciu** » 17 gru (pn) 2007, 21:26:32

kac to już raczej wyleczony.. nie wiem ale straszliwa tu zamuła

krzysiu · Post autor: **krzysiu** » 17 gru (pn) 2007, 21:39:55

Wiciu pisze:to forum umarło czy co??? czemu nikt nic nie pisze

ja byłem na piwku z koleżankami... jestem już

ale ide zjeść obiad.

Wiciu · Post autor: **Wiciu** » 17 gru (pn) 2007, 21:40:35

a ja zara spadam bo na 6 do roboty

krzysiu · Post autor: **krzysiu** » 17 gru (pn) 2007, 21:46:50

uu. nieprzyjemnie. Ja jutro mam wolny dzień.

juli · Post autor: **juli** » 17 gru (pn) 2007, 22:38:21

ja dzisiaj o 4.40 powinnam wstac do roboty ale ze bylam u siostry to powinnam wieczorkiem pojechac a i tak nie pojechalam

zaczytalam sie i sie zorientowalam po godzinie ze juz powinnam byc w pracy

wiec jutro po szkole jade ;p

Wiciu · Post autor: **Wiciu** » 17 gru (pn) 2007, 22:41:27

ja to wstane o 5 a o 5:30 mam dyliżans i jakoś na 6 dotrę

masaaaakra

a może ktoś szuka pracowników którzy niewiele umieją ale są chętni do nauki

no i oczywiście za dobrą kasę i przydałoby się by praca zaczynała się tak ok. 10 a kończyła o 14

juli · Post autor: **juli** » 17 gru (pn) 2007, 22:42:58

Nie ma to jak krótka robota i leniuchowanie ;p

Jak we wloszech praca tylko do okolo wlasnie 14 ;p

Wiciu · Post autor: **Wiciu** » 17 gru (pn) 2007, 22:44:10

no ja robie też do 14 ale od 6

..a i jeszcze 2ga zmiana od 14 do 22

lunasz · Post autor: **lunasz** » 17 gru (pn) 2007, 22:50:51

ja mam prace naokrągło,chyba że mnie dopadnie jakas cholera to robię urlop na godzinkę albo tydzień
czasami potrafie tylko w sobote i niedzielę

niby w domu,a wcale nie do końca wygodne

juli · Post autor: **juli** » 17 gru (pn) 2007, 22:51:15

nie przyjemnie nie przyjemnie :/

ja mam naszczescie taka praca ze zajmuje mi max poltorej godziny i spadkam do domu. tylko ze dojazd w obie strony to tez kolejne okolo 1,30 zalezy od tego czy sa korki czy nie :/

Wiciu · Post autor: **Wiciu** » 17 gru (pn) 2007, 22:52:06

a ja chciałem założyć własny intereso ale jakoś nie ogarniam tego wszystkiego.. a taka praca w domu dla siebie to zaje..rąbista sprawa

Natalunia · Post autor: **Natalunia** » 17 gru (pn) 2007, 22:57:44

ja bym sie chyba pochlastala siedzac caly czas w domu. Ani pogadac, ani nic... wolę pracować z ludźmi

Wiciu · Post autor: **Wiciu** » 17 gru (pn) 2007, 23:00:13

zawsze możesz zatrudnić sobie pomoc

Natalunia · Post autor: **Natalunia** » 17 gru (pn) 2007, 23:01:29

do domu? bez sensu. Potrzebuje innego miejsca. Łączenie domu z pracą nie jest dla mnie.

Wiciu · Post autor: **Wiciu** » 17 gru (pn) 2007, 23:02:53

mie tam to nie przeszkadza, bylebym mieszkał sam..