Dokladanka
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- WSR Guru
- Posty: 2366
- Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00
Jasne:)
To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypsnęła grubym dupskiem o podłogę.
Nagle kamerzysta uchywcił ją wpół głowy i
To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypsnęła grubym dupskiem o podłogę.
Nagle kamerzysta uchywcił ją wpół głowy i
-
- Zadomowił(a) się
- Posty: 596
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypsnęła
ps. nie zmieniajcie teraz zasad bo zaraz wszystko sie do konca rozwali. to ze ktos nie rozumie jak sie w to bawic nie oznacza ze wszyscy mamy mu sie podporzadkowywac.
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypsnęła
ps. nie zmieniajcie teraz zasad bo zaraz wszystko sie do konca rozwali. to ze ktos nie rozumie jak sie w to bawic nie oznacza ze wszyscy mamy mu sie podporzadkowywac.
-
- Loża WSR
- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypsnęła w
PS. Co racja to racja mefju, zrobilby sie bajzel i na tym by sie skonczylo.
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypsnęła w
PS. Co racja to racja mefju, zrobilby sie bajzel i na tym by sie skonczylo.
-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały
PS. mefju.. tam jest rypsnęła czy rypnęła? Ja uznałam, że pewnie to drugie, wieęc zmieniłam - jakby co, to popraw mnie
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały
PS. mefju.. tam jest rypsnęła czy rypnęła? Ja uznałam, że pewnie to drugie, wieęc zmieniłam - jakby co, to popraw mnie

-
- Zadomowił(a) się
- Posty: 537
- Rejestracja: 06 lip (ndz) 2003, 02:00:00
To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik
-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik.Jej
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik.Jej
-
- Zadomowił(a) się
- Posty: 537
- Rejestracja: 06 lip (ndz) 2003, 02:00:00
To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery[/b]
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery[/b]
-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce
-
- Loża WSR
- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u
PS. Sporo freshmanow na forum. To pewnie jakies fresh-pomysly beda. Nagle zwroty akcji albo nastroje bardziej liryczne sa na pewno mile widziane
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u
PS. Sporo freshmanow na forum. To pewnie jakies fresh-pomysly beda. Nagle zwroty akcji albo nastroje bardziej liryczne sa na pewno mile widziane

-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
- Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej
-
- Loża WSR
- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
-
- Nowy(a)
- Posty: 39
- Rejestracja: 04 sie (śr) 2004, 02:00:00
To znaczy dla mnie bardzo dużo - powiedziała patrząc w ten pełen blasku, uroczy bezkres jego spojrzenia. Chciała usłyszeć ponownie jego:"cicho głupia, wszystko będzie dobrze".
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
zielonego[/b]
Jednak teraz Jurek rozpiął jej bluzeczkę.
- "Wsadzę wino do Twojej lodówki, kochanie" - rzekł czule
- Jurek!
- Kasiu czy możesz zapiąć mi stanik bo widac moje granaty oraz nabrzmiałe bombki
- Jesteś moją Jureczką - zażartowała. Nudził ją prostacki sposób jego zachowania.
Tego faceta trzeba kochać i znosić jego beznadziejne próby podłożenia 'bomby emocjonalnej' .
W innym wypadku trudno było by żyć bez miłości. Postanowiła więc udawać aż on zdobędzie się na kupno starej zardzewiałej kolepocącej pralki.
Usterka w łazience spowodowała zalanie sąsiadki, która wrzeszcząc
rypnęła w mały brodzik. Jej cztery palce u zgniłej posadzki dotykały
zielonego[/b]