Wojsko

yarlan · Post autor: **yarlan** » 05 sie (pt) 2005, 14:21:01

Happy - obawiam sie ze taki przecietny poborowy to poza kopaniem okopow to nie za wiele zdzialal by na froncie ... Wiec nie ma czego zalowac :]

Happy · Post autor: **Happy** » 05 sie (pt) 2005, 14:42:43

No jak to to tam nie uczą strzelać?? To lipa to ja nie idę!

Okopów nie będę kopać! Nuuuda! To po co takie wojsko? Bez sensu! Ja bym chciała zostać czołgistką!

yarlan · Post autor: **yarlan** » 05 sie (pt) 2005, 14:44:49

Czolgisci czyszcza lufy i kopia okopy czolgowe

- bo nie ma kasy na paliwo i pociski :]

Happy · Post autor: **Happy** » 05 sie (pt) 2005, 14:49:00

To znajdę sponsora na paliwo! I będę jeździć!

Żadnych luf czyścić nie będę! A pociski też się gdzieś znajdą a jak nie to jadę do Dęblina! Orlęta chyba bogatsze są? Na paliwo do myśliwców mają?

yarlan · Post autor: **yarlan** » 05 sie (pt) 2005, 14:50:14

Ale poborowych do mysliwcoof nie wsadzaja tylko zawodowcoof

Happy · Post autor: **Happy** » 05 sie (pt) 2005, 14:51:27

To pójdę na zawodowca od razu! Przecież nie na kota....

yarlan · Post autor: **yarlan** » 05 sie (pt) 2005, 14:53:34

Zreszta niedlugo wszystkie samoloty zostana zastapione przez bezzalogowe maszyny :]

Happy · Post autor: **Happy** » 05 sie (pt) 2005, 15:09:06

To w ogóle niech maszyny zastapią ludzi i będzie git!! Po co my??

yarlan · Post autor: **yarlan** » 05 sie (pt) 2005, 22:17:22

Podczas wojny? jak najbardziej za jestem, a narwancoow na wojskowe klimaty zapraszam na ASGowe strzelanki :]

Happy · Post autor: **Happy** » 05 sie (pt) 2005, 22:25:17

Ale kobiety tez czy tylko mężczyźniwchodza w grę? A jak mogą to kiedy?
Bo mam kilka chętnych zapalonych wojskówek

yarlan · Post autor: **yarlan** » 05 sie (pt) 2005, 22:27:28

najblizsza za tydzien :]
sobota-niedzilea 24h w lesie :]

Happy · Post autor: **Happy** » 05 sie (pt) 2005, 22:50:54

Łoj to niestety mój cały zastęp wojskowy będzie sie plażował nad Bałtykiem i tam robił nocne podchody pod dyskoteki!

A dziś pod szkołą banda jakiś małolatów skakała przez murki! W ten dziwnie niebezpieczny sposób.... Już chcieliśmy z Havem i seize dzwonić po naszego głównego parkourowca i od razu na pogotowie zanim by dotrali to już by sobie coś któryś złamał!

yarlan · Post autor: **yarlan** » 05 sie (pt) 2005, 23:25:42

wiem wiem - znam czesc tych malolatoof... jeden podobno sobie niezle noge roztrzaskal :]

yarlan · Post autor: **yarlan** » 05 sie (pt) 2005, 23:27:20

ja pooki co lokiec koorooye...

Ale jak by wam nie wypalil ten wypad nad morze, to zapraszam na wojne :]

Happy · Post autor: **Happy** » 05 sie (pt) 2005, 23:44:22

Wypali, wypali nie ma wyjścia! Także maybe next time....
Już nie ma dzikich plaż na których zbierałam bursztyny.....
__________________
Trochę wygrywam już w naszej odwiecznej walce postowej, hi hi hi