Obieramy bananki ze skorki. Siekamy lub trzemy jak kto woli. Bierzemy pol szklanki wody slodzimy 2 lyzeczki. Do dajemy do bananow i w garnuszek. Calosc podgrzewamy na wolnym ogniu. Jak mamy juz podgrzana papeczke - wcinamy. Robi sie nam blogo w gardziolku i w plucach. Sama slodycz ja bym nawet wcinal jak nie jestem chory
Uwaga na Grype....
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Papka z banana
Obieramy bananki ze skorki. Siekamy lub trzemy jak kto woli. Bierzemy pol szklanki wody slodzimy 2 lyzeczki. Do dajemy do bananow i w garnuszek. Calosc podgrzewamy na wolnym ogniu. Jak mamy juz podgrzana papeczke - wcinamy. Robi sie nam blogo w gardziolku i w plucach. Sama slodycz ja bym nawet wcinal jak nie jestem chory
Obieramy bananki ze skorki. Siekamy lub trzemy jak kto woli. Bierzemy pol szklanki wody slodzimy 2 lyzeczki. Do dajemy do bananow i w garnuszek. Calosc podgrzewamy na wolnym ogniu. Jak mamy juz podgrzana papeczke - wcinamy. Robi sie nam blogo w gardziolku i w plucach. Sama slodycz ja bym nawet wcinal jak nie jestem chory
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Jest jeszcze slawetny syrop z cebuli. Ale to dla smakoszy. Jedni uwielbiaja innym zbiera sie na wymioty. Tego raczej nie stosuje. Dokladniej receptury nie znam. Na pewno sieka sie cebule i slodzi. Pozniej w sloiczek i czekamy na syrop. Troche czasochlonne.
Dobra ale profilaktycznie jest pasta z czosnku i sera zoltego. Ser trzemy na tarce, czosnek miazdzymy dodajemy majonez do smaku i konsystencji. I w sloiczki. Na dlugie zimowe wieczory raczej bez polowki
Na wszelki wypadek zujemy skorke od cytryny - poprawia chuch. Bo taki chuch to moze niejednego na lopatki rozlozyc 
Dobra ale profilaktycznie jest pasta z czosnku i sera zoltego. Ser trzemy na tarce, czosnek miazdzymy dodajemy majonez do smaku i konsystencji. I w sloiczki. Na dlugie zimowe wieczory raczej bez polowki
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Skad recepty. Mniemanologia stosowana. Wszystko testowane na zwierzetach ( domowych)
A powaznie wszystko stosowalem - przed lub w czasie choroby. Skutecznosc bardzo wysoka.
Lody oczywiscie. Klin klinem. W niektorych przypadkach podobno pomaga cola - zabija jakies bakterie. Slowem na chorobie zyc nie umierac
A powaznie wszystko stosowalem - przed lub w czasie choroby. Skutecznosc bardzo wysoka.
Lody oczywiscie. Klin klinem. W niektorych przypadkach podobno pomaga cola - zabija jakies bakterie. Slowem na chorobie zyc nie umierac

