Love story made in WSR!
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Zbędne tłumaczenie.
Tak owszem jeżeli ktoś stara się mi usilnie udowodnić iż jego model jest jedyny i słuszny i że to właśnie jego powinienem samemu kultywować, a ja już poznałem jego wady i zalety i wiem że w moim odczuciu jest nieadekwatny dla mojej osoby
Jednym słowem uwielbiam przejmować tryb rozmówcy tzn. na słowa "musisz tak i tak" zwyczajowo pada z mojej strony odpowiedz "musisz sobie zdać sprawe iż..."
I nie tyle co jest to przekonywaniem do własnej racji co po prostu obrona jej bytu 
-
gosienka2005
- WSR Guru

- Posty: 2347
- Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00
No ale to Ty właśnie mi usilnie udowadniałeś że Twój model jest jedyny i słuszny... ale ale ale... jak to gdzieś padło już "i tak się wszystkiego wyprze"
a że akcja wywołuje reakcje... taa
Jeżeli ciało A działa na ciało B określoną siłą (akcji), to ciało B również działa na ciało A taką samą siłą (reakcji), lecz przeciwnie zwróconą. Siły te jednak nie równoważą się, gdyż działają na inne ciała (inny punkt przyłożenia). Zasada ta zwana jest zasadą akcji i reakcji. Wyjaśnia ona np. dlaczego boli nas ręka, kiedy uderzymy w ścianę (choć pozornie to my wykonujemy pracę nie ściana, myślenie takie jest błędne).
FAB=-FBA
Jeżeli ciało A działa na ciało B określoną siłą (akcji), to ciało B również działa na ciało A taką samą siłą (reakcji), lecz przeciwnie zwróconą. Siły te jednak nie równoważą się, gdyż działają na inne ciała (inny punkt przyłożenia). Zasada ta zwana jest zasadą akcji i reakcji. Wyjaśnia ona np. dlaczego boli nas ręka, kiedy uderzymy w ścianę (choć pozornie to my wykonujemy pracę nie ściana, myślenie takie jest błędne).
FAB=-FBA
-
gosienka2005
- WSR Guru

- Posty: 2347
- Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
-
gosienka2005
- WSR Guru

- Posty: 2347
- Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00
-
inka
- Zaczyna działać

- Posty: 243
- Rejestracja: 14 kwie (czw) 2005, 02:00:00
Twoje porównania są świetne tak się zastanawiam bo fajny felieton z tego by powstał:) A poza tym czuję tu jakieś iskrzenie ostre między niektórymi forumowiczamiseize pisze:[subiektywnie] miłość (w popularnym rozumieniu) to totalna kupa... wielu o niej mowi a kazdy to słowo przypisuje do różnych form... miłość jest niczym napis na dropsach... ograna, wyświechtana i tak naprawde znacząca dużo mniej od prywaty... miłość to temat do plotek często niespełnionych w uczuciach osób... ale nie będe wam psuł tematuale nikt mi nie wmówi że miłość to to samo co Miłość
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Oj ja od dluższych form tekstowych staram się obecnie trzymać na forum z daleka* - zbyt wiele takich różnych krąży w odmętach tego forum i stanowią one przestrogę by nie zachęcać mnie do pisania

No jak by zacząć się rozpisywać o formach to podejrzewam, że trzeba było by zrobić ostry rozjazd po skrajnościach. Tym samym wyszło by, że milośc znaczy dla ludzi tyle co sercowe westnienie nad czytanym po latach liście od ukochanej osoby ale również i średnio emocjonalne zabijanie wlasnej nudy, poczucia osamotnienia i oczekiwanie rozrywek co by dni wesoło mijały; a gdy się znudzi zacznie się szukać nowego zródełka...
Najprościej chyba tworzyc rozgraniczenia typu : idealistyczna, romantyczna, pełna przyjaźni, pierwsza, platoniczna, ze strachu przed samotnością, wygodna, interesowna, materialistyczna itd itd.
Czy mówiąc "iskrzenie" masz na myśli "zmysłowe iskry płomienia miłości" czy też "trawiący ogień nienawiści" ?

* ten post widze jednak też do najkrótszych jednak nie należy ale na szczęście zaden z tego specjalny esej
No jak by zacząć się rozpisywać o formach to podejrzewam, że trzeba było by zrobić ostry rozjazd po skrajnościach. Tym samym wyszło by, że milośc znaczy dla ludzi tyle co sercowe westnienie nad czytanym po latach liście od ukochanej osoby ale również i średnio emocjonalne zabijanie wlasnej nudy, poczucia osamotnienia i oczekiwanie rozrywek co by dni wesoło mijały; a gdy się znudzi zacznie się szukać nowego zródełka...
Najprościej chyba tworzyc rozgraniczenia typu : idealistyczna, romantyczna, pełna przyjaźni, pierwsza, platoniczna, ze strachu przed samotnością, wygodna, interesowna, materialistyczna itd itd.
Czy mówiąc "iskrzenie" masz na myśli "zmysłowe iskry płomienia miłości" czy też "trawiący ogień nienawiści" ?
* ten post widze jednak też do najkrótszych jednak nie należy ale na szczęście zaden z tego specjalny esej
-
Havoc
- Loża WSR

- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
Te bez samouwielbienia mi tu 
Aha faktycznie coś jest w tym forum że jednak wracam razna parę dni. Fakt faktem liczba postów jakie natrzaskałem nie daje się łatwo wyrwać z nałogu. Ale ludziachy robiąc takie zamknięte elitarne kółko rodziny WSR w niczym sobie nie pomagacie. Choćbyście pomogli Seizemu joba znaleźć, wykorzystując znajomości
to już by swiadczyło że te forum ma jakiś głębszy sens. A tak to go nie ma. Czat jest na Onecie albo na Interii dobry. Założycie tam pokoik i jazda
Nie dość że reklama WSRowi to jeszcze nowi będą mieli szansę się wkręcić :]
Aha faktycznie coś jest w tym forum że jednak wracam razna parę dni. Fakt faktem liczba postów jakie natrzaskałem nie daje się łatwo wyrwać z nałogu. Ale ludziachy robiąc takie zamknięte elitarne kółko rodziny WSR w niczym sobie nie pomagacie. Choćbyście pomogli Seizemu joba znaleźć, wykorzystując znajomości
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Hav' : ależ dla mnie to [zwlaszcza od pewnego czasu] forum jest właśnie takim multiuserowym gadu tylko że o niejednokrotnie strasznie wysokich lagach
Co do joba to może lepiej najpierw niech Ci wszyscy czekający na praktyki mają co trzeba załatwione
Inka : Słyszałem ale mam wrażenie że raczej od złośliwości jest bliżej do miłości niż od takich "bardziej zaawansowanych" - no ale moge się myslić co by nie było że znowu coś staram się "przeforsowac"

Inka : Słyszałem ale mam wrażenie że raczej od złośliwości jest bliżej do miłości niż od takich "bardziej zaawansowanych" - no ale moge się myslić co by nie było że znowu coś staram się "przeforsowac"
