Czy wiecie, że....
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- WSR Guru
- Posty: 3179
- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
Jeśli chodzi o parkingowych to chyba dobrze jednak, że się za nich biorą. Bo w większości przypadków są to osoby, będące złośliwe jeśli im się nie zapłaci. Niektórzy nawet zapłaty domagają się już odrazu, a jeśli się nie zapłaci, to niewykluczone, że kiedy wrócisz znajdziesz jakąś ryskę na samochodzie.
-
- Wyrocznia WSR
- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
..., że 100 kierunków studiów do likwidacji?
"Dziennik": Według Państwowej Komisji Akredytacyjnej, która bada jakość nauczania na wyższych uczelniach, obecnie - z powodu niskiego poziomu kształcenia - zagrożonych likwidacją jest ponad 100 kierunków studiów.
W tym roku Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego z powodu negatywnej oceny Komisji zamknęło już kilkadziesiąt kierunków, a nawet jedną uczelnię - Wyższą Praską Szkołę Biznesu w Warszawie.
A to dopiero początek. Jak podaje "Dziennik" - PKA zbadała dotychczas zaledwie 450 kierunków na uczelniach; kolejnych 4 tys. czeka na kontrolerów. Znaczną część swego poniedziałkowego wydania "Dziennik" poświęca właśnie temu tematowi. Znani akademicy, którzy komentują raport na temat poziomu polskich szkół wyższych, twierdzą że część wydawanych przez nie dyplomów to fikcja. Najwięcej kłopotów sprawiają uczelnie prywatne, którym brakuje kadry naukowej.
"Dziennik" zamieszcza wykaz wydziałów i kierunków, którym Komisja wystawiła negatywne oceny.
źródło:Onet.pl
"Dziennik": Według Państwowej Komisji Akredytacyjnej, która bada jakość nauczania na wyższych uczelniach, obecnie - z powodu niskiego poziomu kształcenia - zagrożonych likwidacją jest ponad 100 kierunków studiów.
W tym roku Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego z powodu negatywnej oceny Komisji zamknęło już kilkadziesiąt kierunków, a nawet jedną uczelnię - Wyższą Praską Szkołę Biznesu w Warszawie.
A to dopiero początek. Jak podaje "Dziennik" - PKA zbadała dotychczas zaledwie 450 kierunków na uczelniach; kolejnych 4 tys. czeka na kontrolerów. Znaczną część swego poniedziałkowego wydania "Dziennik" poświęca właśnie temu tematowi. Znani akademicy, którzy komentują raport na temat poziomu polskich szkół wyższych, twierdzą że część wydawanych przez nie dyplomów to fikcja. Najwięcej kłopotów sprawiają uczelnie prywatne, którym brakuje kadry naukowej.
"Dziennik" zamieszcza wykaz wydziałów i kierunków, którym Komisja wystawiła negatywne oceny.
źródło:Onet.pl
-
- Wyrocznia WSR
- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
"SN": Nowy kierunek emigracji zarobkowej Polaków
(PAP, pb/21.08.2006, godz. 06:13)
Coraz więcej młodych, wykształconych Polaków, szukając możliwości zarobku, zamiast wybierać się do Stanów Zjednoczonych czy Europy Zachodniej, decyduje się na zupełnie inny kierunek wyjazdu, informują "Super Nowości".
Słowackie i ukraińskie firmy proponują polskim fachowcom doskonałe zarobki, w dodatku blisko domu.
- Rosjanie i Ukraińcy chętnie sięgają po pracowników z Polski, bo cenią nasze wykształcenie, doświadczenie oraz znajomość realiów unijnych, mówi Mariusz Błażejowski z Rzeszowa, pracownik branży telekomunikacyjnej, który pracował w jednej z firm tej branży na Ukrainie.
Po Polaków sięgają najczęściej firmy rosyjskie lub też firmy zachodnie, które rozkręcają swoje interesy w krajach na wschód od Polski. Ta ekspansja znanych firm jest widoczna już od dobrych kilku lat, a zapotrzebowanie na pracowników nie słabnie.
- Wyjazdy zarobkowe na Wschód są coraz popularniejsze. W wielu przypadkach nawet bardziej atrakcyjne niż praca w krajach zachodnich, mówi Rafał Kuroń, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie. Na średnim stanowisku kierowniczym w dużej firmie we Lwowie czy Kijowie można zarobić około 2 tys. dolarów miesięcznie; często pracodawca oferuje również zakwaterowanie.
Przy znacznie niższych kosztach utrzymania w krajach wschodnich można zaoszczędzić naprawdę duże pieniądze. Im ściślejsza specjalizacja, tym zarobki lepsze. Inżynier w spółce naftowej może zarobić od 2 do 8 tysięcy dolarów miesięcznie. Dyrektor produkcyjny w dużej fabryce nawet powyżej 10 tysięcy.
źródło:Onet.pl
(PAP, pb/21.08.2006, godz. 06:13)
Coraz więcej młodych, wykształconych Polaków, szukając możliwości zarobku, zamiast wybierać się do Stanów Zjednoczonych czy Europy Zachodniej, decyduje się na zupełnie inny kierunek wyjazdu, informują "Super Nowości".
Słowackie i ukraińskie firmy proponują polskim fachowcom doskonałe zarobki, w dodatku blisko domu.
- Rosjanie i Ukraińcy chętnie sięgają po pracowników z Polski, bo cenią nasze wykształcenie, doświadczenie oraz znajomość realiów unijnych, mówi Mariusz Błażejowski z Rzeszowa, pracownik branży telekomunikacyjnej, który pracował w jednej z firm tej branży na Ukrainie.
Po Polaków sięgają najczęściej firmy rosyjskie lub też firmy zachodnie, które rozkręcają swoje interesy w krajach na wschód od Polski. Ta ekspansja znanych firm jest widoczna już od dobrych kilku lat, a zapotrzebowanie na pracowników nie słabnie.
- Wyjazdy zarobkowe na Wschód są coraz popularniejsze. W wielu przypadkach nawet bardziej atrakcyjne niż praca w krajach zachodnich, mówi Rafał Kuroń, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie. Na średnim stanowisku kierowniczym w dużej firmie we Lwowie czy Kijowie można zarobić około 2 tys. dolarów miesięcznie; często pracodawca oferuje również zakwaterowanie.
Przy znacznie niższych kosztach utrzymania w krajach wschodnich można zaoszczędzić naprawdę duże pieniądze. Im ściślejsza specjalizacja, tym zarobki lepsze. Inżynier w spółce naftowej może zarobić od 2 do 8 tysięcy dolarów miesięcznie. Dyrektor produkcyjny w dużej fabryce nawet powyżej 10 tysięcy.
źródło:Onet.pl
-
- Loża WSR
- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
-
- Bywalec
- Posty: 351
- Rejestracja: 02 wrz (pt) 2005, 02:00:00
Co do Miss: wspaniały ideał ma "najpiękniejsza Polka". cyt "uczciwy i mądry jak bracia Kaczyńscy, charyzmatyczny jak Marcinkiewicz, sprawiedliwy jak Ziobro, odważny jak Wassermann, nieugięty jak Dorn, bezkompromisowy jak Wildstein, opiekuńczy jak Religa, przystojny jak Olejniczak".
artykuł na GW http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 62386.html
artykuł na GW http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 62386.html
-
- Wyrocznia WSR
- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
"7 krasnoludków - Historia prawdziwa"
Historia siedmiu mężczyzn, którzy postanowili zostać krasnoludkami i żyć w lesie bez kobiet, trafi niedługo na ekrany polskich kin. Stworzono dla niego polską wersję językową z udziałem wielu doświadczonych w dubbingu aktorów. Będzie też okazja usłyszeć, znane wszystkim bardzo dobrze głosy gwiazd telewizji, stawiających pierwsze aktorskie kroki.
Z bardziej doświadczonych, usłyszymy głosy: Macieja Stuhra jako Szczycika, Jerzego Kryszaka, który użyczył swego głosu dla Loczka, Joanny Jabłczyńskiej występującej w roli Królewny Śnieżki oraz Bohdana Smolenia jako Mądrego Bogdana.
Reżyser polskiej wersji językowej - Cezary Morawski - postanowił także zaufać "głosom", które zna niemal każdy Polak, a które doskonale pasują do postaci z filmu. Gwiazdy polskiego show-biznesu, między innymi: Krzysztof Rutkowski w roli Detektywa (Wielkiego Łowczego), Robert Makłowicz jako uwielbiający gotować Knedel oraz Kuba Wojewódzki w roli Błazna, dostały swoją szansę. Tylko czy Kubie Wojewódzkiemu nie przeszkadza takie zestawienie? W wywiadzie udzielonym magazynowi "Film" na tak postawione pytanie odpowiada:
"Kiedyś czytałem badania Internetowe na temat mojej osoby. Moje nazwisko w pewnym momencie najczęściej padało w kontekście słowa »błazen«. No i pomyślałem sobie, że to świadczy o jakimś zapotrzebowaniu społecznym. Jeżeli ludzie widzą we mnie błazna, to czemu nie? Błazen to jest świetne alibi – trochę idiota na pół etatu i trochę geniusz na pół etatu. Opowiadają mi takie proporcje w moim wizerunku medialnym."
Źródło: Onet.pl
Historia siedmiu mężczyzn, którzy postanowili zostać krasnoludkami i żyć w lesie bez kobiet, trafi niedługo na ekrany polskich kin. Stworzono dla niego polską wersję językową z udziałem wielu doświadczonych w dubbingu aktorów. Będzie też okazja usłyszeć, znane wszystkim bardzo dobrze głosy gwiazd telewizji, stawiających pierwsze aktorskie kroki.
Z bardziej doświadczonych, usłyszymy głosy: Macieja Stuhra jako Szczycika, Jerzego Kryszaka, który użyczył swego głosu dla Loczka, Joanny Jabłczyńskiej występującej w roli Królewny Śnieżki oraz Bohdana Smolenia jako Mądrego Bogdana.
Reżyser polskiej wersji językowej - Cezary Morawski - postanowił także zaufać "głosom", które zna niemal każdy Polak, a które doskonale pasują do postaci z filmu. Gwiazdy polskiego show-biznesu, między innymi: Krzysztof Rutkowski w roli Detektywa (Wielkiego Łowczego), Robert Makłowicz jako uwielbiający gotować Knedel oraz Kuba Wojewódzki w roli Błazna, dostały swoją szansę. Tylko czy Kubie Wojewódzkiemu nie przeszkadza takie zestawienie? W wywiadzie udzielonym magazynowi "Film" na tak postawione pytanie odpowiada:
"Kiedyś czytałem badania Internetowe na temat mojej osoby. Moje nazwisko w pewnym momencie najczęściej padało w kontekście słowa »błazen«. No i pomyślałem sobie, że to świadczy o jakimś zapotrzebowaniu społecznym. Jeżeli ludzie widzą we mnie błazna, to czemu nie? Błazen to jest świetne alibi – trochę idiota na pół etatu i trochę geniusz na pół etatu. Opowiadają mi takie proporcje w moim wizerunku medialnym."
Źródło: Onet.pl
- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR
- Posty: 12654
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Zagadka: jak to policzyłem?
..., że jak w typniku bierze udział 10 graczy i mają do obstawienia pełną dowolną kolejkę pierwszej ligi polskiej (tzw. orange ekstraklasy) to przy założeniu, że za trafienie dokładnego wyniku meczu otrzymuje się 3 punkty (a za trafienie niedokładne 1 punkt) mogą razem zdobyć maksymalnie 240 punktów?
-
- Loża WSR
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
..., że na tym forum miały takie też miejsce takie ambitne/zakręcone* tematy jak np.:
"Zagadka istnienia i czasoprzestrzeni" ... ?
Ja dziś się sobie o nim przypomniałem chcąc go pokazać by uprościć nieco udzielanie odpowiedzi podczas pewnej rozmowy na GG.
* - niepotrzebne skreślić
"Zagadka istnienia i czasoprzestrzeni" ... ?

Ja dziś się sobie o nim przypomniałem chcąc go pokazać by uprościć nieco udzielanie odpowiedzi podczas pewnej rozmowy na GG.
* - niepotrzebne skreślić
-
- Loża WSR
- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
-
- Loża WSR
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
... że Ministerstwo pije kawę za 63 tys. zł.
Do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego urzędnicy sprowadzają specjalną kawę w kapsułkach z Włoch. W tym roku zapłacą za nią prawie 63 tysiące złotych.
żródło "Metro"
Cytat :
"Kawa w urzędzie przecież musi być. A że akurat taka, to dlatego że doceniamy walory smakowe włoskiej kawy" - minister Kazimierz Michał Ujazdowski
Całość dostępna : TUTAJ
Do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego urzędnicy sprowadzają specjalną kawę w kapsułkach z Włoch. W tym roku zapłacą za nią prawie 63 tysiące złotych.
żródło "Metro"
Cytat :
"Kawa w urzędzie przecież musi być. A że akurat taka, to dlatego że doceniamy walory smakowe włoskiej kawy" - minister Kazimierz Michał Ujazdowski
Całość dostępna : TUTAJ
-
- WSR Guru
- Posty: 3179
- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
Zanim wyślesz smsa sprawdź ile on ma znaków. Te komórki oszukują: Sony Ericsson K310i i J100i, w Nokia N70, N71 i komunikator 9300, w Siemens C75, C75i, w Motorola V220 i E1000 oraz kilkanaście innych. Dla przykładu słowo "miś" napisane w Nokii N70 zabiera nie 3 a 92 litery, jak by to powiedzieć, to jest mało. Siemens C75 zabiera tych znaków 431. "Oszukali nas" 

-
- Loża WSR
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00