Love story made in WSR!

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
gosienka2005
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2347
Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00

Post autor: gosienka2005 » 24 sie (czw) 2006, 20:19:14

Magdalena pisze:ja mysle ze jak ktos jest zdrowy na umysle to niezaleznie od wszystkiego od razu dostrzega wady swojej drugiej polowy, z ym ze w pelni je akceptuje, a w kazdym razie stara sie nie zwracac na nie specjalnie uwagi lub wrecz uwaza ze maja swoj urok...no chyba ze ktos kogos bije bo jest cholerykiem 8O :roll: :wink:
Co masz na myśli pisząc zdrowy na umyśle ? Bo widac ja w takim układzie przynajmniej raz nie byłam zdrowa na umyśle według Ciebie... a co za tym idzie mogę podciągnąć miłość pod chorobę... zważ na to że powiedzienia w stylu "miłość jest ślepa" bądź "mieć klapki na oczach" nie wzięły się z nikąd... a przy okzaji też "miłość wyidealizowana" czy "zaślepienie'... Wszystko to pozwala domniemywać iż przynajmniej na początku mamy do czynienia z ideałem i olbrzymim zauroczeniem. Nie staram się twierdzić że ideały są wieczne ale żyją przez chwilę... przynajmniej do pierwszej poznanej wady której nie zaakceptujemy. Niedawno powiedział mi ktoś że z czasem się kocha inaczej i z czasem odchodzi gdzieś ten czar tak silnego zauroczenia... może to i prawda ale wiem że coś takiego jest. Poza tym nawet widząc czyjeś wady i w pełni je akceptując tworzymy tego kogoś idealnym...

Magdusia
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 4838
Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdusia » 24 sie (czw) 2006, 21:55:50

zielonyszerszen pisze:
Magdusia pisze:ja bym swój ideał zlozyła z trzech facetów :) no.. moze z czterech, których znam :)
no ale nie było by zbyt nudno
a tak wiesz nie raz sama nie wiesz co się wydarzy :wink:
no było by zbyt nudno :D dlatego jest jak jest :)

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 24 sie (czw) 2006, 22:39:26

Ojej, no znowu takie długie posty i bez streszczenia! :P To ja już jutro poczytam i przemyślę. Bo o jakieś ideały chodziło chyba. Oj życie szybko te ideały weryfikuje. Wpatrzona jak w święty obrazek potem zaczyna dostrzegać drobne ryski a potem coraz większe pęknięcia. Takie podobno jest życie... :idea: I nic na to nie poradzimy! :?

Magdalena
Ekspert
Ekspert
Posty: 1770
Rejestracja: 16 lis (śr) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdalena » 25 sie (pt) 2006, 04:50:55

dobrze dobrze..."miłość (lub cos w tym stylu) jest ślepa" - wiem z autopsji...aaale mimo to zauwazam wady tylko o nich nie mysle...o to mi chodzilo :roll:

Martha
Ekspert
Ekspert
Posty: 1880
Rejestracja: 17 lut (pt) 2006, 01:00:00

Post autor: Martha » 25 sie (pt) 2006, 10:01:23

Heh, kazdy ma wady :)
A to kiedy je zauwazymy zalezy od nas i od naszego nastawienia i ...dojrzalosci.
Bo np. jak dziewczyna zakocha sie w chlopaku typu fafa-rafa , to moze jej to odpowiadac, ale z biegiem czasu pewnie coraz mniej, i nagle zacznie odbierac to jako wade, mimo ze jakis czas temu byla to duza zaleta :)
Dlatego milosc moze jest i slepa, ale rzadzi sie prawami mlodosci :)

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 25 sie (pt) 2006, 10:04:36

...Nie mówiąc już o maltretowanych kobietach, które tkwią przy swym oprawcy i jeszcze go tłumaczą, że się zdenerwował w pracy...

No, ale tu miało być pozytywnie o miłości a nie tak pesymistyczno-czarnowizyjno!

Martha
Ekspert
Ekspert
Posty: 1880
Rejestracja: 17 lut (pt) 2006, 01:00:00

Post autor: Martha » 25 sie (pt) 2006, 10:11:00

Happy pisze:...Nie mówiąc już o maltretowanych kobietach, które tkwią przy swym oprawcy i jeszcze go tłumaczą, że się zdenerwował w pracy...

No, ale tu miało być pozytywnie o miłości a nie tak pesymistyczno-czarnowizyjno!
Dla maltretowanych to dalej milosc.....To nie wiem czy to tak pesymistyczno-czarnowizyjnie....

gosienka2005
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2347
Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00

Post autor: gosienka2005 » 25 sie (pt) 2006, 11:44:52

A czy ja pisałam o tym że się nie ma wad ?...moralizatorkie wywody - kazdy ma wady że jak sie ich nie widzi to od razu coś ta no niedojrzałość emocjonalna albo co więcej pokrzywiona psychika... heh... Poza tym ja pozytywnie pisałam a to że moje słowa zostały przemielone i podane jako zupa sobotnia "przegląd tygodnia" na wczasach FWP to nie moja wina.
Każdy ma wady i się z tym zgodzę... i nie przeczę że w pewnym momencie nasz ideał moze się okazać zwyczajnym, zwykłym, przeciętnym człowiekiem, który nie ma w sobie nic co nas tak pociągało... Jednak wady ludzkie nie są wypisane na czole a przy odrobinie sprytu można je ukrywać przez długi czas... abstrahując jednak od takich przypadków... przypuśćmy (z perspektywy kobiety nazijmy ją Kasia) że poznaje się faceta, który jest mega przystojny, który ma to coś i istnieje tak zwana chemia. Wpatrujemy sie jak w obrazek, bo pod tym względem wszystko jest takie jak ma być, ale że oczywiście jak się to mówi wygląd to nie wszystko nie stoimy w miejscu... Załóżmy że facet jest typem słodkiego brutala, czyli typ jaki Kasi odpowiada... Jest iskrzenie, jest chemia pojawia się zauroczenie... i czy w tym momencie nie powie że on jest ideałem... tak jej sie bedzie wydawać... dla niej on będzie ideałem, bo będzie spełniał jej kryteria ideału... kiedy mija to wielkie zauroczenie może się okazać że ten mega przystojny facet ma milion wad... ale przez te chwilę będzie ideałem.
Można oczywiście powiedzieć że takie myślenie odzwierciedla osobę bądzącą w chmurach a nie mocno stąpająca po ziemii i w pewnym sensie to prawda. Jednak cała mądrość polega na tym żeby błądząc w chmurach umieć schodzić w dół wtedy kiedy jest to poterzebne a stąpając po ziemi potrafić wzbić się w niebo.

Magdalena
Ekspert
Ekspert
Posty: 1770
Rejestracja: 16 lis (śr) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdalena » 25 sie (pt) 2006, 12:51:28

nie nie gosienka.......tzn zgadzam sie z toba, ale chociaz rob jakies entery miedzy wierszami bo toz to jakis esej byl :roll: :wink:

inka
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 243
Rejestracja: 14 kwie (czw) 2005, 02:00:00

Post autor: inka » 25 sie (pt) 2006, 12:53:05

Zgadzam się z tobą w zupełności że miłość jest ślepa i przez te kilka chwil ktoś może być czyimś ideałem, ale czy to właściwie można nazwać miłością może to tylko obiawy zauroczenia, które przechodzi po jakimś czasie kiedy zaczynamy dostrzegać wady a miłość trwa może dłużej a my staramy się iść na kompromis bo sami też mamy wady. Znam osobiście przypadek kiedy (jak już mówimy o przypadku Kasi) zauroczenie trwa trochę dłużej niż się spodziewamy i wokoło jest mnustwo osób niby nam przyjacielskich które próbują nam wytłumaczyć i pokazać wady naszego wybranka a my kłucimy się z nimi że wcale ich nie ma mamy "zaślepki na oczach" i w końcu wychodzimy za mąż za nasz ideał nie wiem jak ta historia się kończy czy "Kasia" przejrzy kiedyś na oczy.

Chciałam też poruszyć jakże istotny temat dla tego topiku mianowicie Pierwsza Miłość, której się nie zapomina przez całe życie. To chyba prawda, że tak jest choć czasem jest nieszczęśliwa a czasem trafia się szczęśliwa.

Martha
Ekspert
Ekspert
Posty: 1880
Rejestracja: 17 lut (pt) 2006, 01:00:00

Post autor: Martha » 25 sie (pt) 2006, 12:59:35

inka pisze:Chciałam też poruszyć jakże istotny temat dla tego topiku mianowicie Pierwsza Miłość, której się nie zapomina przez całe życie. To chyba prawda, że tak jest choć czasem jest nieszczęśliwa a czasem trafia się szczęśliwa.
Zgodze sie w 100% , ze sie nie zapomina...
A jak sie zapomnialo, to znak ze to jednak nie byla milosc... :idea:

gosienka2005
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2347
Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00

Post autor: gosienka2005 » 25 sie (pt) 2006, 13:31:44

Magdalena pisze:nie nie gosienka.......tzn zgadzam sie z toba, ale chociaz rob jakies entery miedzy wierszami bo toz to jakis esej byl :roll: :wink:
hehe... tak jakoś mi wyszło... normlanie mam syndrom... a nie napiszę kogo bo mi zaraz Happy jakąś żaluzję puści :D :D :wink:

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 25 sie (pt) 2006, 13:49:23

Puszczam żaluzję! :lol: Ale posta nie czytałam, nie miałam jeszcze czasu! :idea:

A żaluzja, żeby nie zawieść oczekiwań...

inka
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 243
Rejestracja: 14 kwie (czw) 2005, 02:00:00

Post autor: inka » 25 sie (pt) 2006, 13:57:35

no prosze cała happy :D jeszcze nie wie o co chodzi ale dzała na wszelki wypadek :D i jak tu cię nie uwielbiać :twisted: :twisted:

gosienka2005
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2347
Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00

Post autor: gosienka2005 » 25 sie (pt) 2006, 19:21:36

Czy jest tu ktoś do loviusiania ? :D

ODPOWIEDZ