O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
Frik
- Bywalec

- Posty: 480
- Rejestracja: 04 wrz (ndz) 2005, 02:00:00
Post
autor: Frik » 27 lut (pn) 2006, 09:18:38
Poprostu nasza WSR-owa "Malowana Lala" również gratuluje

-
Blumek
- Nowy(a)
- Posty: 31
- Rejestracja: 28 paź (pt) 2005, 02:00:00
Post
autor: Blumek » 27 lut (pn) 2006, 11:09:53
congratulazione:]]]
-
aw
- akademiareklamy.edu.pl

- Posty: 1397
- Rejestracja: 27 lut (czw) 2003, 01:00:00
Post
autor: aw » 28 lut (wt) 2006, 21:00:27
a jakie ona nagrody dostała hoho - sam bym chciał - następnym razem to zmontujemy ekipę facetoof i bedziemy się plakatoofkami malować - może choć z litości jakieś fanty od tych kobitek dostaniemy

-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 18 kwie (wt) 2006, 12:50:09
A ostatnio odkryłam oglądając TVN Style, że nasza Absolwentka Ania Rumińska jest stylistką tej stacji i pracuje z wieloma gwiazdami ekranu i estrady.

-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 10 maja (śr) 2006, 09:15:32
Nasza Joasia dotańczyła do półfinału!
Odpadła dopiero w ostatnim odcinku Tańca z gwiazdami! Nasza krew!

-
Martha
- Ekspert

- Posty: 1880
- Rejestracja: 17 lut (pt) 2006, 01:00:00
Post
autor: Martha » 10 maja (śr) 2006, 21:39:36
Happy pisze:Nasza Joasia dotańczyła do półfinału!
Odpadła dopiero w ostatnim odcinku Tańca z gwiazdami! Nasza krew!

znaczy sie chyba w przed-ostatnim....hmmm, bo final w niedziele....
-
Mysha
- Ekspert

- Posty: 1082
- Rejestracja: 28 sie (sob) 2004, 02:00:00
Post
autor: Mysha » 14 maja (ndz) 2006, 11:25:04
no sie wie

my też kiedyś będziemy sławni a co tam się ograniczać
-
Mysha
- Ekspert

- Posty: 1082
- Rejestracja: 28 sie (sob) 2004, 02:00:00
Post
autor: Mysha » 14 maja (ndz) 2006, 11:28:17
to taki przerywnik był

tak tak Jou Asia odpadła, ale cza oglądać dalej

bezwzględu na sistko. A jak Kwaśniewska wygra (a pewno wygra) to sie pochlastam :[
-
budzik
- Czasami coś napisze

- Posty: 158
- Rejestracja: 05 kwie (wt) 2005, 02:00:00
Post
autor: budzik » 15 maja (pn) 2006, 15:14:15
Boink!
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 05 lis (ndz) 2006, 12:31:02
Naszą byłą Słuchawkę
Joannę Kocój można oglądać obecnie na bilbordach stolicy w kampanii DOVE, gdyż została twarzą owej kampanii pod nazwą "Prawdziwe piękno".

-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 05 lis (ndz) 2006, 12:36:45
Nie zapominajmy też, że do naszych byłych Słuchaczy należy występujący w wielu serialach i programach publicystycznych
Olin Gutowski.
A to trochę jego filmografii:
2002-2003: Kasia i Tomek jako Kibic w autobusie
2002: Rób swoje ryzyko jest twoje jako Żołnierz na pokazie filmu "Przodem do tyłu"
2002-2006: Samo życie jako Grzegorz Kubiak, żołnierz służby zasadniczej, syn Janiny
2001-2003: Szpital na perypetiach jako Raper "Brzytwa"
2000-2001: Adam i Ewa jako Kolega Magdy ze szkoły
2000: To my
1999: Ajlawju jako Uczeń na lekcji wf-u
(gościnnie):
2004-2006: Kryminalni jako Marcin Michalski
1999-2006: Na dobre i na złe jako Chłopak
1997-2006: Klan jako Goniec w Agencji Reklamowej "JBD"
niewymienieni w czołówce:
2000: M jak Miłość jako Kolega Pawła
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 11 lis (sob) 2006, 10:48:25
No to następna sylwetka słynnego WueseRoWiaka. Tym razem jest to
Rafał Krauze (notabene mój kolega z grupy

). Dyrektor wydawniczy magazynów popularnonaukowych
"National Geographic"; "Traveler"; "Focus" i " Focus Historia". Rafał był wcześniej brand manager tych tytułów.
Rafał Krauze do Gruner+Jahr trafił zupełnie niespodziewanie. W pewnym momencie zaczął otrzymywać informacje z rynku, że G+J sprawdza jego „notowania” wśród klientów, agencji oraz domów mediowych. Potem nastąpiła seria spotkań z ówczesnym wydawcą magazynów „Focus” i „National Geographic” – Adamem Wilkiem oraz dyrektor reklamy w/w tytułów – Elżbietą Sobczak. – Obecnie zajmuję się dwoma tytułami: magazynami „Focus” oraz polską edycją „National Geographic”. Przy czym oba brandy są na tyle silnie rozwinięte, że w swoim portfolio – oprócz wysokiej liczby numerów specjalnych – posiadają również szeroki wachlarz produktów – od książek na filmach kończąc – tłumaczy Rafał Krauze. – To już nie zwykła praca nad tytułem w wydawnictwie, to przede wszystkim zintegrowane zarządzanie marką we współpracy z Wydawcą. Oprócz tego, towarzyszę i konsultuję wszystkim ważniejszym projektom inicjowanym przez G+J – dodaje Krauze.
Swoją przygodę w Wydawnictwie rozpoczął od miesięcznika „Focus”. Dopiero później zaczął zajmować się marketingiem „National Geographic”. Jako naturalne nasuwa się pytanie, czy podróże to domena tylko dziennikarzy, którzy pracują w tym miesięczniku, czy także człowieka będącego group marketing brand managerem? – Jeśli chodzi o pasję podróżowania, to nie znam nikogo, kto by jej w sobie nie nosił. Różnica polega na tym, że część ludzi chce coś z tym robić, a część nie. Nie mogę powiedzieć, że jestem urodzonym podróżnikiem, bo tak nie jest. Rozumiem, że mówimy o prawdziwym podróżowaniu, a nie uwieczniania przepięknej sawanny z rantem balustrady 5-gwiazdkowego hotelu w kadrze – mówi Krauze.
Za większe wyzwanie od podróżowania uznaje on między innymi rolę ojca dwóch niesamowitych synów. Jednak po głowie chodzą mu czasami plany odwiedzenia dalekich miejsc. – Za całą pewnością Indie, Półwysep Jukatan oraz Czarny ląd, o którym jako społeczeństwo mamy mgliste pojęcie – wymienia miejsca podróży Krauze.
Elementem spajającym go z „National Geographic” i „Focusem” jest, jak twierdzi, fotografia, odkrycia i oraz chęć poznania i zrozumienia świata od podszewki.
Jak twierdzi nasz bohater, niestandardowe projekty marketingowe zawsze będą się w jego głowie pojawiać. – Chyba są częścią mnie samego i tego jak postrzegam świat i ludzi. Ma to oczywiście swoją cenę. Ludzie boją się „nowego” i wolą zostać przy bezpiecznych i mało ryzykownych rozwiązaniach. Ale te niestety już przestały zmieniać rzeczywistość. I to jest problemem marketerów. Ich problemem jest również brak wiary w to, co mówią i to jak sprzedają swój pomysł osobom, które finalnie odpowiadają za ich model biznesowy i finalnie podejmują decyzję o ich realizacji – opowiada Krauze. – Mój były prezes zwykł mawiać „No risk, no fun”. I może dlatego G+J zawsze było i długo będzie inicjatorem ciekawych nowatorskich i „świeżych” konceptów wydawniczych, daje i nadal będzie dawać szansę takim ludziom jak ja – uważa Krauze.
Dla współpracowników stara się być partnerem dającym za każdym razem szansę do pokazania się z tej najlepszej strony. Za swoją największą wadę uznaje perfekcjonizm.
A po pracy można Go spotkać w... kuchni. Uwielbia gotować, zwłaszcza potrawy z kuchni indyjskiej i tajskiej i cierpi na nieuleczalną chorobę zwaną makaromanią.
W wolnych chwilach poza kuchnią zajmuje się również obalaniem mitów. Jest współzałożycielem kilkoosobowej grupy poszukiwaczy. – Ostatnio spędziliśmy, poprzedzony siedzeniem w archiwach, długi weekend na poszukiwaniach w rejonie Kocka, ostatniej bitwy kampanii wrześniowej 1939r. Resztę poszukiwań przeważnie prowadzę na terenach Prus Wschodnich – opowiada Krauze.
Do listy pasji i zainteresowań można jeszcze dopisać samochody z duszą i strzelnicowo. A w przyszłości prawdopodobnie dojdzie do tego licencja pilota i nurkowanie.
Po tym wszystkim należy chyba dodać, że Rafa Krauze jest także świetnie zorganizowanym człowiekiem skoro na to wszystko znajduje czas.
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 11 lis (sob) 2006, 11:00:10
Tego pana też się widywało w WueSeRze. A to jest teraz znany fotograf [zwłaszcza mody]
Adam Wlazły.

-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 09 gru (sob) 2006, 14:16:48
Nie zapominajmy, że do WSR chodził też słynny "Catani" czyli Konrad Senator, którego już niestety nie ma wśród nas.
Był on osobą szalenie popularną wśród warszawskiej młodzieży. Bez przesady można powiedzieć, że był bożyszczem młodzieży z Ursynowa i Służewca. Konrad od najmłodszych lat pasjonował się sportem, jeździł na rolkach, był wicemistrzem Polski w tej dyscyplinie. Świetnie jeździł na snowbordzie, poznał walki Wschodu. Koledzy nazywali go "Catani", z powodu jego fascynacji - jeszcze w podstawówce - porucznikiem Catani, z włoskiego serialu "Ośmiornica".
Podczas jednych zawodów firma sprzedająca napoje energetyzujące zaproponowała mu pracę. Zajmował się organizacją zawodów sportowych, promocją wyrobów firmy i ich sprzedażą. Prowadził też działalność gospodarczą.
Na płocie okalającym tor wyścigowy na Służewcu fani Konrada namalowali pamiątkowe graffiti z jego podobizną...
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 09 gru (sob) 2006, 14:58:52
Odnalazłam właśnie info, że jeszcze jednen kolega z moich czasów przewija się przez media. A chodzi mi o
Roberta Patoletę!
Tu jest on w calej okzałości!
http://www.patoleta.pl/pliki-prasa/high-life.htm